PLN - Polski złoty
CHF
4,58
piątek, 9 czerwca, 2023

Jak rozliczyć się z bankiem za kredyt we frankach?

Uzyskanie prawomocnego wyroku unieważniającego umowę kredytową jest nadrzędnym celem postępowania frankowego. Jednak trzeba pamiętać, że to nie koniec sporu z bankiem. Pozostaje jeszcze rozliczenie się stron z wzajemnych świadczeń. Od czasu wydania przez SN w dniu 7 maja 2021 r. uchwały nr III CZP 6/21 większość składów orzekających wydaje wyroki unieważniające wadliwe umowy frankowe w oparciu o teorię dwóch kondykcji. Jakkolwiek jest to rozwiązanie bardzo korzystne dla Frankowiczów, to nadal rozliczenie stron po wydaniu wyroku budzi sporo wątpliwości. Powoli zaczyna się już jednak kształtować praktyka w tym zakresie, a banki na ogół nie utrudniają tego procesu. Poniżej podpowiadamy w jaki sposób powinno przebiegać rozliczenie z bankiem po prawomocnym wyroku.

  • Prawomocny wyrok unieważniający umowę oznacza, że jest ona wycofywana z obiegu prawnego, a kredytobiorca nie musi dalej płacić rat. Pozostaje jednak jeszcze jeden ważny etap sporu tj. rozliczenie finansowe z bankiem.
  • Wyrok w oparciu o teorię dwóch kondykcji oznacza, że bank w pierwszej kolejności musi zwrócić kwotę wpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych ujętych w pozwie i ewentualnie w piśmie procesowym o rozszerzenie powództwa w zakresie kolejnych rat wpłacanych na etapie procesu.
  • Jeżeli sąd nie zasądził zwrotu wszystkich wpłaconych rat można je wyegzekwować na podstawie prawomocnego wyroku opatrzonego klauzulą wykonalności.
  • Rozliczenie z bankiem najczęściej polega na potrąceniu kwot należnych kredytobiorcy (suma wpłaconych rat kapitałowo-odsetkowych, opłat, prowizji i ubezpieczeń związanych z kredytem) z kwotą kapitału udostępnionego przez bank. Działająca w imieniu kredytobiorcy kancelaria prawna najpierw występuje z wezwaniem do zapłaty, a następnie z oświadczeniem o potrąceniu należności z kwotą zobowiązań z tytułu kapitału.
  • Banki na ogół nie utrudniają już rozliczeń finansowych pozwalających zakończyć definitywnie spór frankowy. Nie trzeba też obawiać się, że bank nie zwróci rat wpłaconych po złożeniu pozwu lub nie zgodzi się na ich potrącenie z kapitałem. Również na etapie rozliczenia z bankiem warto jednak pozostawać pod opieką prawnika z dobrej kancelarii frankowej.

Prawomocny wyrok unieważniający umowę i co dalej?

Prawomocny wyrok unieważniający umowę frankową oznacza, że kredyt formalnie znika i nie trzeba dalej płacić rat. Strony muszą się jednak wzajemnie rozliczyć ze świadczeń, które spełniały w wykonaniu nieważnej umowy. Bank jest zobligowany zwrócić sumę wpłaconych przez kredytobiorcę rat kapitałowo-odsetkowych, opłat, prowizji oraz ubezpieczeń związanych z kredytem. Natomiast kredytobiorca jest winny bankowi kwotę udostępnionego kapitału.

Do początku 2021 roku sądy wydawały wyroki unieważniające umowy w oparciu o teorię salda. W dniu 16.02.2021 r. Sąd Najwyższy w uchwale nr III CZP 11/20 zarekomendował sądom stosowanie teorii dwóch kondykcji jako prawidłowego sposobu rozstrzygnięcia nieważności umowy. Później potwierdzone to zostało w kolejnej uchwale siedmiu sędziów SN z 7 maja 2021 r. nr III CZP 6/21. Od tego momentu sądy zaczęły preferować rozstrzygnięcia w oparciu o teorię dwóch kondykcji.

Czy bankowi trzeba zwrócić kapitał po wyroku unieważniającym umowę?

Prawomocny wyrok unieważniający umowę w oparciu o teorię dwóch kondykcji oznacza, że sąd zasądza na rzecz kredytobiorcy zwrot określonej w pozwie kwoty rat kapitałowo-odsetkowych najczęściej wraz z odsetkami za zwłokę. Sąd w takim wariancie rozstrzygnięcia nie wypowiada się w zakresie zwrotu przez kredytobiorcę na rzecz banku kwoty pożyczonego kapitału.

Trzeba się jednak liczyć z tym, że kapitał trzeba będzie zwrócić. Coraz częściej pełnomocnicy banków zgłaszają w toku procesu zarzut zatrzymania. Jeżeli sąd go uwzględni – a tak czasami się dzieje pomimo dużych wątpliwości czy umowa kredytu jest umową wzajemną – bank nie musi oddawać kredytobiorcy rat i innych opłat do czasu, kiedy ten nie wpłaci kwoty należnej bankowi tytułem kapitału lub przynajmniej nie zadeklaruje gotowości do zwrotu takiej sumy.

Nawet jeśli bank nie zgłosi zarzutu zatrzymania, bardzo mało prawdopodobne jest że odpuści egzekucję kapitału. Jeżeli Frankowicz dobrowolnie nie odda kwoty nominalnej kredytu, bank może złożyć do sądu kontrpozew o zapłatę. Takie pozwy trafiają do sądów nawet jeszcze przed wydaniem wyroków unieważniających umowy w postępowaniach pierwotnych.

Roszczenia często rozszerzane są o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, co do którego większość ekspertów prawnych, rzecznik TSUE, jak i polskie sądy uważają, że jest to świadczenie nienależne bankom.

Po prawomocnym wyroku unieważniającym umowę kredytową bank ma prawo domagać się od Frankowiczów zwrotu pożyczonego kapitału, ale bez odsetek i innych form wynagrodzenia. Oczywiście mogą pojawić się przesłanki wskazujące na przedawnienie roszczeń banków, które mają tylko 3 lata na upomnienie się o zwrot kapitału.

Zapadały już pojedyncze wyroki sądów uznające, że bank spóźnił się z wezwaniem do zapłaty i kredytobiorca nie musi zwracać tego co dostał od banku. Są to jednak sytuacje rzadkie i dosyć kontrowersyjne. Co do zasady należy brać pod uwagę konieczność zwrotu do banku tego co zostało kredytobiorcy wypłacone w ramach nieważnej umowy.

Rozliczenie stron po prawomocnym wyroku

Rozliczenie stron po unieważnieniu umowy – podobnie jak sam proces – może budzić sporo emocji. Wielu kredytobiorców obawia się, że nie odzyska po wyroku całości wpłaconych do banku rat kapitałowo-odsetkowych.

Wyrok zasądzający zwrot nienależnych świadczeń obejmuje bowiem najczęściej tylko raty wykazane w pozwie. Większość osób, pomimo pozostawania z bankiem w sporze sądowym, przez cały czas trwania postępowania nadal regularnie spłaca kredyt i powiększa kwotę, którą jest im winny bank.

Jednym ze sposobów na zagwarantowanie zwrotu przez bank rat wpłacanych już po zainicjowaniu procesu jest rozszerzenie powództwa. Jednak można to zrobić tylko na etapie I instancji przed wydaniem wyroku.

Natomiast nie jest to możliwe w toku postępowania apelacyjnego, bo rozszerzaniu powództwa i występowaniu z nowymi roszczeniami na tym etapie sprzeciwia się art. 383 Kpc.

Nawet jeśli rozszerzenie powództwa jest jeszcze dopuszczalne, trzeba liczyć się z tym, że postępowanie wydłuży się, bo odpis żądania jest przekazywany bankowi za pośrednictwem sądu, a pełnomocnicy banku mogą wnioskować o dodatkowy termin rozprawy celem ustosunkowania się do wniosku.

Jeżeli szybki wyrok nie jest najważniejszym celem postępowania, można jednak w ścisłej współpracy ze swoim pełnomocnikiem prawnym zaryzykować rozszerzenie powództwa. Do zyskania są wówczas niemałe odsetki za zwłokę płatne od kwoty, którą dodatkowo zasądzi sąd.

W sytuacji gdy wyrok prawomocny nie uwzględni konieczności zwrotu przez bank całości wpłaconych rat, istnieją sposoby na ich wyegzekwowanie i skuteczne rozliczenie się z bankiem. Raty nieobjęte wyrokiem powinny zostać podliczone, podobnie jak wszystkie opłaty, prowizje i ubezpieczenia wpłacone do banku tytułem kredytu. Następnie trzeba złożyć do banku wezwanie do zapłaty całej kwoty.

W związku z tym, że bankowi przysługują roszczenia o zwrot kapitału, kolejnym krokiem jest oświadczenie o potrąceniu należnej nam kwoty ze zobowiązaniem z tytułu kapitału. Raty nieujęte w wyroku również mogą ulec potrąceniu z kapitałem kredytu.

Zapada coraz więcej wyroków prawomocnych i większość banków nie utrudnia procesu rozliczenia pozwalającego definitywnie zakończyć spór. Niektóre banki po wydaniu przez sąd wyroku (np. mBank) udostępniają kredytobiorcy konta techniczne, na których wykazana jest kwota należności (suma rat, opłat, prowizji i ubezpieczeń) oraz kwota zobowiązań wobec banku (kapitał kredytu). Warto we własnym zakresie sprawdzić, czy bank ujął wszystkie należne nam kwoty.

Niezależnie od tego pełnomocnicy prawni z dobrych kancelarii frankowych wykonują kalkulację kredytu i występują w imieniu kredytobiorców z wezwaniem do zapłaty oraz z oświadczeniem o potrąceniu wzajemnych żądań.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Franknews.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach dla Frankowiczów. Odwiedź nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! 

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze