Najpierw trzeba policzyć sobie korzyści z ugody samodzielnie - np jest narzędzie zrobione przez dobrą kancelarię od tych spraw  https://kalkulatorfrankowicza.pl/

Później jak masz już wyliczenia to możesz wysłać do nich bezpłatne zapytanie o analizę sprawy, wycenę. Dostaniesz informacje czy twoja umowa nadaje się do unieważnienia oraz cenę za jaką poprowadzi sprawę kancelaria.

Przy okazji możesz zapytać co z mediacjami, czy widzą zagrożenia na co uważać - masz info od prawnika wówczas za darmo bez płacenia za konsultacje - a tu masz naprawdę dobrych prawników od tych spraw

Nastepnie dodajesz i wiesz na czym stoisz. Zapewne wyjdzie ci rażąco większa kwota do odzyskania w sądzie i większość osób to przekonuje - wtedy możesz iść do sądu a nie czekać na coś co jeszcze jest nie do obliczenia bo bank nie podaje konkretnych najważniejszych danych.

Swoją drogą takiej mediacji sam nie zrobić bo nie wiadomo co bank ma na myśli a mediator co do zasady jest z KNF a oni chcą wcisnać ugody każdemu więc wiadomo, że musisz mieć kogoś po swojej stronie...prawnik konieczny.

Propozycje ugód dostają też osoby które mają sprawy w sądzie - z pewnością będą one korzystniejsze, będzie je można negocjować bardziej i BEZPIECZNIEJSZE. Bo masz prawnika i sąd który nad tym czuwa już na etapie negocjacji

Mediator nie ma żadnego znaczenia, to bardziej taki uspokajacz i sekretarka w całym spektaklu. On nie pomaga w negocjowaniu lepszych warunków

Ale co ma mediator do tego aby ci pomóc negocjować warunki. On nie jest od tego, nie może Ci pomagać a przede wszystkim mu się to nie opłaca. Mediator dostaje 200-300 zł za zakończone postepowanie. Więc albo bierzesz ich ugodę albo nie i nie zajmuj czasu i miejsca i tak to będzie wyglądało. 

Lepiej się zastanów którego prawnika wybrać. Policz sobie ile tracisz na takiej ugodzie w porównaniu do wygranej w sądzie. I wcale nie jest trudno wygrać. Są kancelarie co mają 100% prawomocnych wyroków z PKO BP zakończonych korzystnie