PLN - Polski złoty
CHF
4,52
wtorek, 19 sierpnia, 2025

Frankowicze bez szans na pieniądze! Syndyk marnuje fortunę, a sędzia-komisarz przymyka oko? Zaskakujące dane z sądu

Syndyk masy upadłościowej Getin Noble Banku, Marcin Kubiczek, nie pozostaje bierny wobec frankowiczów i wdraża kolejne etapy swojego planu. Zdaniem ekspertów, jako strona sporów o nieważność i zapłatę, działa w sposób niezwykle kontrowersyjny, albowiem osoby, z którymi walczy w tych procesach, są jednocześnie wierzycielami Getinu, w których interesie jest nieuszczuplanie majątku masy upadłościowej przez fanaberie zarządzającego tą upadłością. Trudno bowiem nazwać inaczej „przepalanie” setek milionów złotych na brnięcie we wspomniane procesy, wnioskowanie do sądu o zwolnienie z kosztów przegrywanych spraw, a w przypadkach oddalenia wniosku – zwlekanie z uregulowaniem powstałej należności. Nie może więc dziwić, że do sędziego-komisarza, nadzorującego pracę syndyka Getin Banku, wpływają liczne skargi od kredytobiorców. Postanowiliśmy sprawdzić, ile ich jest, a także w ilu przypadkach sędzia uznał przesłaną skargę za zasadną.

Z tego tekstu dowiesz się między innymi:

  • Co frankowicze zarzucają syndykowi Getin Noble Banku
  • Jak, zdaniem prawników, syndyk powinien podejść do masowych procesów z frankowiczami
  • Czy sędzia-komisarz przeprowadził wobec syndyka GNB jakiekolwiek działania nadzorcze i jaki był ich efekt
  • Czy sędzia-komisarz zabronił syndykowi pokrywać koszty zastępstwa procesowego ze środków masy upadłościowej banku.

Nieczysta gra syndyka Getinu, czyli jak wykorzystać prawo upadłościowe do niewywiązywania się z wyroków

Frankowicze z Getinu są zmęczeni trwającym już ponad dwa lata postępowaniem upadłościowym banku. Zmęczenie to jest potęgowanie przez medialne doniesienia, z których wynika, że samo tworzenie listy wierzytelności w tym postępowaniu może potrwać… kilka lat. Upadłość Getinu jest największą tego typu procedurą w polskiej historii – frankowiczów, walczących o swoje prawa w postępowaniu upadłościowym, jest blisko 35 tys.

Wielu z nich (dokładna liczba nie jest znana) walczy o nieważność swoich umów przed polskimi sądami, gdzie spotykają się już nie z pełnomocnikami banku, a syndyka masy upadłościowej, który dwa lata temu zastąpił Getin w toczących się sprawach. Postawa, którą prezentuje syndyk Marcin Kubiczek w tych sprawach, jest daleka od przyjaznej. Frankowicze żalą się w social mediach na rozmaite utrudnienia, które są generowane przez syndyka w tych jakże skomplikowanych procesach sądowych.

Wpierw syndyk chciał storpedować postępowania o nieważność, jednak na tej drodze stanął mu Sąd Najwyższy, który we wrześniu 2024 roku wydał postanowienie informujące, że sprawy tego typu nie dotyczą wierzytelności, które powinny być zgłaszane do masy upadłościowej podmiotu. Krótko mówiąc, sprawy o nieważność przeciwko syndykowi mogą toczyć się dalej. Syndyk nie odpuścił i – jak donosiły w minionych miesiącach media – w wielu przypadkach nie respektował prawomocnych decyzji sądu w przedmiocie zabezpieczenia roszczenia, domagając się od kredytobiorców będących stroną tych postanowień dalszej spłaty zobowiązania. W niektórych przypadkach, zupełnie ignorując fakt zgłoszonego przez kredytobiorcę potrącenia, syndyk pozywa o zwrot kapitału, tłumacząc to interesem masy upadłościowej.

Jakby tego było mało, syndyk wnioskuje do sądów, by te zwalniały go z kosztów sądowych przegrywanych procesów. To się na szczęście nie dzieje – dominujące stanowisko sądów jest takie, że syndyk musiałby wpierw udowodnić, iż w masie upadłościowej nie ma środków na pokrycie tych kosztów. A to byłoby trudne – przecież syndyk nie kryje, że bardzo skutecznie odzyskuje pieniądze na rzecz masy upadłościowej Getinu.

Jego krytycy dają opinii publicznej do zrozumienia, że równie skutecznie uszczupla majątek tej masy poprzez wielomilionowe wydatki na obsługę prawną, między innymi obejmującą właśnie sprawy frankowe. O bulwersujących praktykach syndyka w tym względzie i jego kontrowersyjnych powiązaniach biznesowych pisała niedawno Gazeta Wyborcza.

Przed frankowiczami z Getinu otwiera się nowy rozdział. W tle ważna decyzja sędziego-komisarza

Jakie są obecnie problemy frankowiczów w relacji z Getinem? Należy wskazać na dwa główne. Pierwszy to niemożność zawarcia z bankrutem sensownej ugody. Drugi to niemal zerowe szanse na odzyskanie z Getinu jakichkolwiek pieniędzy.

W odniesieniu do kwestii pierwszej należy podkreślić, że syndyk Getinu oferuje kredytobiorcom frankowym ugody – w czerwcu wystartował II etap programu ugodowego, który – zdaniem syndyka – ma założenia korzystniejsze niż te wynikające z rekomendacji szefa KNF z 2020 roku. Zarówno rozpoczęcie I, jak II etapu ugód było uzależnione od decyzji organu nadzorczego wobec syndyka, czyli sędziego-komisarza.

Obecne warunki proponowane przez syndyka są korzystniejsze niż w etapie I (w którym chciał, by frankowicze spłacili 200 proc. użyczonego im kapitału). Obecnie syndyk kieruje propozycję ugodową do getinowców, którzy spłacili już co najmniej 138 proc. udzielonego kapitału. Propozycja zakłada skonwertowanie kredytu na PLN i przyjęciu stałej stopy oprocentowania w wysokości 2,98 proc.

Sędzia-komisarz zadaje TK pytanie o zgodność przepisów prawa upadłościowego z Konstytucją RP. Frankowicze mogą liczyć na przełom?

Szczególnie interesujące wydaje się natomiast to, iż sędzia-komisarz, do tej pory dość mocno testujący cierpliwość strony konsumenckiej, głównie ze względu na nieuwzględnianie skarg na działania syndyka, postanowił przyjrzeć się nieco bliżej przepisom prawa upadłościowego uprzywilejowującym Bankowy Fundusz Gwarancyjny względem innych grup wierzycieli. Efekt jest taki, że sędzia-komisarz wysłał do Trybunału Konstytucyjnego pytanie o to, czy art. 440 ust. 3 prawa upadłościowego jest zgodny z Konstytucją RP.

Decyzja ta wywołała falę komentarzy w środowisku prawniczym. Mecenas Karolina Pilawska w rozmowie z serwisem prawo.pl tłumaczy, że zdaniem sądu pytającego to właśnie ów przepis stoi obecnie na drodze zaniechaniu przez syndyka poboru rat kredytowych, zwłaszcza od tych kredytobiorców, którzy nadpłacili już kapitał kredytu. Co więcej, gdyby nie ten przepis, syndyk zyskałby możliwość rozliczenia powstałych nadpłat i dokonania zwrotu tych środków na rzecz kredytobiorców. Respektowanie tego przepisu oznacza uwzględnianie w pierwszej kolejności roszczeń Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

Wątpliwości natury konstytucyjnej powstałe po stronie sędziego-komisarza nie spotkały się z wyrozumiałością sektora bankowego i wspierających go prawników. Wojciech Wandzel, znany adwokat reprezentujący banki w sprawach przeciwko kredytobiorcom, krytykuje sędziego, wskazując, że argumentacja, którą przyjął on w uzasadnieniu swojego pytania, pozostaje w oderwaniu od realiów procedury resolution. O frankowiczach w kontekście roszczeń kierowanych wobec masy upadłościowej mówi bez ogródek, że nie powinni mieć przywileju w zaspokajaniu swoich wierzytelności, gdyż celem przymusowej restrukturyzacji nie jest ochrona poszczególnych kategorii wierzycieli, a ochrona systemu finansowego jako całości. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule na prawo.pl, opublikowanym 23 września 2024 roku.

Dlaczego „odkopujemy” ten temat po blisko roku od publikacji? A dlatego, że część środowiska prawnego, między innymi mec. Jacek Czabański, ostro krytykuje działania (a może bardziej zaniechania) sędziego-komisarza w postępowaniu upadłościowym Getinu. Zdaniem mec. Czabańskiego sędzia już teraz powinien nakazać syndykowi odstąpienie od roszczeń w sprawach, w których frankowicz ma nadpłatę kapitału kredytu, co w jego ocenie umożliwiłoby szybkie zamknięcie 29 tys. toczących się spraw sądowych i uzyskanie gigantycznych oszczędności na kosztach obsługi prawnej.

Kilkanaście skarg i zarzutów na działania syndyka GNB – oto miesięczne statystyki pism wpływających do sędziego-komisarza

Mając na uwadze emocje, jakie wzbudza opieszałość sędziego-komisarza w postępowaniu upadłościowym Getin Noble Banku, zdecydowaliśmy się na wysłanie do warszawskiego Sądu Rejonowego serię pytań o działania podjęte przez sędziego w związku z postawą syndyka Marcina Kubiczka. Oto, czego udało nam się dowiedzieć:

  • w okresie od 14 lipca 2025 roku do 13 sierpnia 2025 roku (dnia odpowiedzi na nasz wniosek) wpłynęło 8 skarg na zarządzenie syndyka o zwrocie zgłoszenia wierzytelności, 3 skargi na działania syndyka i 4 pisma, w których zgłaszający przedstawiają zarzuty w stosunku do wydatków poniesionych przez syndyka. Do momentu odpowiedzi na nasz wniosek ww. skargi i zarzuty nie zostały rozpoznane
  • w okresie od 14 lipca 2025 roku do 13 sierpnia 2025 roku sędzia-komisarz nie podejmował decyzji w zakresie działań nadzorczych wobec syndyka masy upadłościowej Getin Noble Banku, jak również w zakresie zarządu masą upadłości. Sędzia nie wydał też w omawianym okresie żadnych postanowień czy zarządzeń w przedmiocie ponoszenia przez masę upadłości GNB wydatków na obsługę prawną, w tym m.in. na wynagrodzenia kancelarii prawnych
  • w omawianym okresie do akt sprawy nie wpłynął wniosek o wyrażenie zgody na pokrywanie ze środków masy upadłościowej Getin Noble Banku kosztów zastępstwa procesowego. Z akt sprawy nie wynika też, aby sędzia-komisarz wydał postanowienie o braku zgody na pokrywanie ze środków masy upadłościowej tych właśnie kosztów.

Frankowicze nie mają co liczyć na uwzględnienie ich skarg przez sędziego-komisarza? Dane z I półrocza br. nie są dla nich pomyślne…

Ostatnią kwestię uważamy za strategicznie istotną z punktu widzenia frankowych wierzycieli Getinu, albowiem znaną praktyką syndyka jest nieregulowanie zasądzonych od niego kosztów procesowych oraz kosztów zastępstwa procesowego, mimo dysponowania odpowiednimi środkami na wywiązanie się z tego obowiązku. O problemach z płatnościami informują w mediach między innymi mec. Jacek Czabański oraz mec. Robert Pogorzelski, obaj wyspecjalizowani w sprawach przeciwko bankom.

Przyczyn haniebnej strategii syndyka szukać należy w przepisach prawa upadłościowego, które chroni go przed egzekucją. Frankowicze, którzy wygrali swoje sprawy o nieważność i nie otrzymali zasądzonych na ich rzecz kosztów zastępstwa procesowego, nie mogą więc szukać pomocy u komornika. Jedyne, co im pozostaje, to właśnie kierowanie skarg do sędziego-komisarza.

O podejściu sędziego-komisarza do skarg składanych na działania syndyka najlepiej świadczą dane z ubiegłych miesięcy. Jakiś czas temu wysłaliśmy do warszawskiego Sądu Rejonowego zapytanie o skargi otrzymane przez sędziego w okresie od 1 stycznia br. do dnia odpowiedzi na nasz wniosek. W odpowiedzi otrzymaliśmy dane obejmujące okres od 1 stycznia do 22 czerwca br. Przez niemal całe I półrocze 2025 roku do sędziego-komisarza wpłynęło 27 skarg na syndyka masy upadłościowej GNB. Aż do 22 czerwca br. żadna z tych skarg nie została przez sędziego uznana za zasadną.

Rzecznik Praw Obywatelskich przystąpił do sprawy toczącej się przed TK. Zwrócił uwagę na ważną kwestię

13 lutego 2025 roku w Biuletynie Informacji Publicznej RPO pojawił się komunikat na temat zgłoszenia udziału Rzecznika w postępowaniu dotyczącym upadłego Getinu, a zainicjowanym pytaniem sędziego-komisarza do Trybunału Konstytucyjnego. W dniu 29 kwietnia 2025 roku Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek wystosował pismo do prezesa TK, zawierające uzasadnienie prezentowanego stanowiska. Rzecznik Praw Obywatelskich rozważa problem poruszony przez sędziego-komisarza w pytaniu do TK, i to właściwie od każdej strony: pismo liczy 18 stron i jest zapełnione konkretami.

Naszą uwagę zwróciła szczególnie jedna kwestia podniesiona przez Rzecznika: jest nią możliwość umorzenia postępowania upadłościowego oraz związane z nią konsekwencje dla wierzycieli Getinu. Sytuacja, w której dochodzi do umorzenia postępowania upadłościowego Getinu, byłaby niebezpieczna nie tylko dla osób, które liczą, że w toku tego postępowania odzyskają jakiekolwiek środki pieniężne, ale również dla tych, które chcą po prostu otrzymać od syndyka list mazalny, umożliwiający wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej.

RPO zastanawia się też, jak ewentualne umorzenie postępowania mogłoby wpłynąć na sytuację frankowiczów, którzy swoje roszczenie dotyczące nieważności umowy podnieśli po raz pierwszy właśnie w drodze zgłoszenia wierzytelności do masy upadłościowej. Stawia pytanie o to, czy po ewentualnym umorzeniu postępowania upadłościowego trwać będą skutki materialne złożonych przez kredytobiorców oświadczeń o potrąceniu.

PODSUMOWANIE:

Syndyk Getin Noble Banku jest w bardzo komfortowej sytuacji – ponieważ zarządza majątkiem upadłego podmiotu, niewywiązywanie się z obowiązków wynikających z wyroków bądź postanowień sądów nie generuje po jego stronie żadnych nieprzyjemności. No, może poza skargami na jego działania, kierowanymi do sędziego-komisarza, który, jak pokazuje praktyka, i tak ich nie uwzględnia.

Mocną pozycję syndyka w postępowaniu upadłościowym, wręcz zachęcającą go do nieetycznych zachowań wobec środowiska konsumenckiego, mogłaby zachwiać… ewentualna decyzja Trybunału Konstytucyjnego w przedmiocie niezgodności z Konstytucją RP przepisów prawa upadłościowego, premiujących roszczenia Bankowego Funduszu Gwarancyjnego kosztem innych kategorii wierzycieli. Niestety, nie wiadomo, kiedy Trybunał Konstytucyjny odniesie się do pytania sędziego, trudno też spekulować, co w tej sprawie postanowi.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze