PLN - Polski złoty
CHF
4,59
niedziela, 6 października, 2024

Frankowicze KOCHAJĄ Sąd Okręgowy w Warszawie. 5800 nowych pozwów – dlaczego pozwy Frankowiczów są tak popularne?

Bankowa propaganda w kwestii franków nie przynosi spodziewanych rezultatów: kredytobiorcy, zamiast rezygnować z roszczeń, coraz częściej pozywają banki o stwierdzenie nieważności umowy frankowej. Trend jest widoczny w całej Polsce, może poza Warszawą, do której wpłynęło mniej pozwów niż rok wcześniej. Stolica nadal jednak wiedzie prym, gdy chodzi o liczbę nowych powództw. Niedługo statystyki mogą być bardziej wyrównane: najnowsze dane pochodzą z I kwartału br., zaś w połowie kwietnia w życie weszła nowelizacja kpc, która zmieniła właściwość miejscową sądów w sprawach frankowych. Jak prezentują się najnowsze dane dotyczące powództw o kredyty pseudowalutowe? W których miastach jest widoczny największy skok zainteresowania pozwem?

  • Niemal o 14 proc. rdr zwiększyła się liczba pozwów frankowych, które wpłynęły do polskich sądów okręgowych w I kwartale – łącznie frankowicze złożyli ponad 18,3 tys. powództw
  • Najwięcej spraw o franki w okresie styczeń – marzec br. wpłynęło do Sądu Okręgowego w Warszawie. To prawie 5,8 tys. powództw. Kolejne miasta na podium to Gdańsk i Poznań
  • Liczba pozwów złożonych w Warszawie w I kwartale zmniejszyła się o 20,5 proc. względem analogicznego okresu 2022 roku. W wielu miastach zainteresowanie pozwem wzrosło jednak wielokrotnie – przykładem są Zamość, Nowy Sącz i Konin
  • Należy się spodziewać, że następne zestawienia wykażą mniejszy wpływ powództw w Warszawie, co będzie naturalnym następstwem zmian we właściwości miejscowej sądów, które wprowadził art. 18.

Frankowicze nie dają bankom szans w sądach. Nie tylko w Warszawie

Frankowicze wreszcie uwierzyli, że Warszawa nie jest jedynym miastem w Polsce, w którym szybko i sprawnie można unieważnić kredyt pseudowalutowy. Coraz częściej pozywają więc banki w sądach właściwych dla swojego miejsca zamieszkania, a nie dla centrali banku.

Po zmianach w kpc, które weszły w życie 15 kwietnia, kredytobiorcy nie będą już zresztą mieli wyjścia: właściwość miejscowa sądu została w ich przypadku zmieniona aż na 5 lat, a odpowiada za to art. 18 nowelizacji ustawy.

Część kredytobiorców bała się tych zmian, ale eksperci z kancelarii frankowych są dobrej myśli: sądy w całej Polsce doskonale wiedzą już, że umowy kredytów pseudowalutowych są pełne postanowień niedozwolonych, tak głęboko zespolonych z umową, że ta właściwie nie może istnieć po wykreśleniu ich. Skutkuje to masowym unieważnianiem kwestionowanych kontraktów.

Ze statystyk gromadzonych przez kancelarie frankowe wynika, że banki nie mają w sądach szans: przegrywają prawomocnie prawie 99 proc. postępowań. Są to dane ogólnopolskie, a nie tylko ze stolicy.

Kredytobiorcy wiedzą już, że swoją umowę mogą unieważnić również w mniejszych sądach, gdzie z dużą dozą prawdopodobieństwa otrzymają prawomocny wyrok znacznie szybciej, ze względu na mniejsze obłożenie.

Kredytobiorcy spoza Warszawy, którzy chcą pozwać bank, są dziś w bardzo korzystnej sytuacji: sprzyja im nie tylko linia orzecznicza, ale także wolne moce przerobowe lokalnych sądów. Ten drugi parametr może wkrótce ulec zmianie: na połowę czerwca tego roku zaplanowano wydanie wyroku TSUE w sprawie C-520/21.

Za niecały miesiąc jasne stanie się, co z prawem banku do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Eksperci nie mają wątpliwości: wyrok TSUE potwierdzi ustalenia Rzecznika Generalnego i oddali roszczenia sektora wobec konsumentów.

A to będzie bodziec dla tysięcy wahających się frankowiczów, by jednak wystąpić z pozwem. Nawet prowincjonalne sądy będą musiały zmierzyć się z lawiną pozwów, na którą niekoniecznie są gotowe. Kredytobiorca, który chce szybkiego i prawomocnego unieważnienia swojej umowy, powinien pozwać bank jeszcze przed orzeczeniem Trybunału.

Warszawa dalej numerem 1 w sprawach frankowych, ale jej przewaga maleje

Nowelizacja kpc weszła w życie już po I kwartale br., a zatem mogłoby się wydawać, że w statystykach za ten okres nie będzie jeszcze widoczny odpływ zainteresowania frankowiczów Sądem Okręgowym w Warszawie. A jednak: z danych za I kwartał wynika, że Warszawa, choć nadal jest niekwestionowanym liderem, nie bije już własnych rekordów. Wręcz przeciwnie, zainteresowanie pozwem w stolicy zmniejszyło się rok do roku o 20,5 proc., gdy w całej Polsce uległo zwiększeniu o niemal 14 proc.

W I kwartale br. do SO w Warszawie wpłynęło 5,8 tys. pozwów frankowych, podczas gdy w I kwartale 2022 roku liczba ta wyniosła ok. 7,3 tys. Powód? Część kredytobiorców, wsparta poradą swoich pełnomocników prawnych, doszła najprawdopodobniej do wniosku, że lepiej pozwać bank w mniejszym sądzie, gdzie wyrok będzie tak samo korzystny jak w stolicy, ale zapewne zostanie wydany w znacznie bardziej satysfakcjonującym terminie.

O przewlekłości postępowań w stolicy i obciążeniu Wydziału Frankowego krążą już legendy. Powodem wprowadzenia nowelizacji kpc, a konkretnie artykułu 18, miała być właśnie chęć odciążenia warszawskiego Sądu Okręgowego, do którego co roku spływały tysiące nowych powództw z całej Polski. Teraz ma się to zmienić. Przywilej sądzenia się w Wydziale Frankowym będą mieli jedynie warszawiacy, i to tylko ci, którzy mają adres zamieszkania na lewym brzegu Wisły.

Podczas gdy do Warszawy spłynęło o ponad 20 proc. mniej pozwów, inne sądy przeżywają prawdziwe oblężenie. W trzy pierwsze miesiące roku w całej Polsce złożono 18,3 tys. pozwów frankowych – o blisko 14 proc. więcej niż rok wcześniej. Drugim po Warszawie miastem z największą liczbą nowych pozwów w I kwartale br. był Gdańsk – do tamtejszego SO wpłynęło ok. 1,5 tys. powództw frankowych (rok wcześniej było to 1,2 tys.). Trzeci z kolei jest Poznań, w którym złożono ok. 1,3 tys. nowych powództw (wzrost z 952 rok wcześniej). Poza podium znalazły się Sąd na warszawskiej Pradze (1,1 tys. pozwów) i Szczecinie (789 powództw). Największe wzrosty zanotowano w Zamościu (200 proc.), Nowym Sączu (185,2 proc.) i Koninie (184,6 proc.).

Kredytobiorcy pozywają banki ze zwiększoną częstotliwością, ponieważ nie wierzą, że:

  • kredytodawca jest w stanie zaproponować im uczciwą i korzystną ofertę ugody
  • rząd zdecyduje się wprowadzić promowaną przez KNF ustawę „antyfrankową”
  • banków nie stać na rozliczenie z frankowiczami.

Frankowicze są za to nie bez przyczyny przekonani, iż:

  • unieważniając swoją umowę, pozbędą się w pełni ryzyka związanego z wadliwym produktem kredytowym
  • należy im się nie tylko sankcja darmowego kredytu, ale i ustawowe odsetki za opóźnienie oraz wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej
  • po wyroku TSUE zyskają możliwość rozszerzenia roszczeń, np. o waloryzację zasądzonych korzyści wskaźnikiem inflacji
  • prokonsumencki wyrok sądu oznacza obciążenie pozwanego banku kosztami procesowymi, co znacząco obniży koszty opieki prawnej poniesione przez kredytobiorcę.

Pozwanie banku to dziś najlepszy sposób na trwałe pozbycie się abuzywnego kredytu, odciążenie domowego budżetu i uwolnienie od nieograniczonego ryzyka kursowego. A przede wszystkim na odzyskanie spokoju i wyeliminowanie stresu związanego ze spłacaniem tak nieprzewidywalnej umowy.

Jak wygrywają Frankowicze w Warszawie – prawomocne Wyroki

Poniżej przykłady dwóch wyroków Sądu Apelacyjnego w Warszawie, które wyróżniają się na tle innych tym, że zapadły rekordowo szybkim czasie.

Pierwszy z wyroków datowany jest na 30 stycznia 2023 roku (sygn. akt: I ACa 463/22) i dotyczy prawomocnego unieważnienia kredytu we frankach mBank. Sąd Apelacyjny, działając na skutek apelacji mBanku S.A., zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 15 listopada 2021 roku. W jego wyniku, częściowo oddalono powództwo o odsetki ustawowe. Sąd w I instancji uznał za uzasadnione roszczenie klientki banku o ustalenie nieważności umowy  o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „mPlan” waloryzowany kursem CHF z dnia 29 marca 2007 roku, oraz zasądził na jej rzecz dochodzoną pozwem 202.446,78 zł tytułem nienależnego świadczenia spełnionego na rzecz banku w wykonaniu nieważnej umowy kredytu. Postępowanie apelacyjne trwało około 12 miesięcy, a całe postępowanie – zaledwie 18 miesięcy. Wyrok jest prawomocny. Sprawę prowadzili adwokaci z Kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Kolejny przykład to wyrok z dnia 17 lutego 2023 roku (sygn. akt: I ACa 738/22), który również dotyczy prawomocnego unieważnienia kredytu mBanku S.A. Sąd w I instancji uznał za uzasadnione roszczenie Klientów banku o ustalenie nieważności umowy o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych „MULTIPLAN” waloryzowany kursem CHF z listopada 2007 r. oraz zasądził na ich rzecz kwoty: 62 095,21 zł i 19 092,24 CHF. Sąd II instancji potrzymał wyrok sądu sądu I instancji oraz w uzasadnieniu wyroku wskazał, że apelacja Banku jest usprawiedliwiona tylko w zakresie zarzutu zatrzymania co do wypłaconego kapitału, co skutkowało, że wymagalność zasądzonej kwoty została uzależniona od zaofiarowania przez klientów naszej kancelarii wypłaconej im kwoty  Postępowanie apelacyjne trwało 8 miesięcy, a całe postępowanie – zaledwie 16 miesięcy. Sprawę również prowadzili adwokaci z Kancelarii Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Oba omówione wyroki mają duże znaczenie dla frankowiczów i banków. Oznaczają one, że osoby, które zdecydowały się na kredyt we frankach, mają szansę na bardzo szybkie unieważnienie kredytu w sądzie w Warszawie.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Franknews.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach dla Frankowiczów. Odwiedź nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! 

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze