PLN - Polski złoty
CHF
4,48
czwartek, 28 marca, 2024

JEST Duże zagrożenie dla Frankowiczów którzy chcą pozwać bank PO Opinii TSUE

Pozwanie banku za franki staje się coraz bardziej opłacalne. Gdy 16 lutego Rzecznik Generalny TSUE potwierdził, że banki nie mają prawa do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału, zaś do podobnych roszczeń uprawniony jest konsument, stało się jasne, że informacja ta ucieszy nie tylko frankowiczów, ale i podmioty, które zarabiają na nich ogromne pieniądze, obiecując unieważnienie umowy z minimalnym lub zerowym kosztem początkowym. Co kryje się za tymi firmami i jakie zagrożenia niesie za sobą współpraca z nimi?

  • Na polskim rynku usług prawnych obok wyspecjalizowanych, renomowanych kancelarii funkcjonują podmioty, których działalność nie jest uregulowana, a które zbijają na frankowiczach majątek
  • Chodzi o tzw. pseudokancelarie, czyli spółki kapitałowe, które konkurują o klienta z doświadczonymi prawnikami – ich głównymi argumentami są niska opłata startowa i profesjonalny marketing
  • Współpraca z pseudokancelarią frankową niesie za sobą wiele niebezpieczeństw: w skrajnym przypadku frankowicz może mieć problemu z odzyskaniem swoich pieniędzy, i to mimo wygrania sprawy przeciwko bankowi
  • Istnieje pilna potrzeba uporządkowania rynku usług prawnych w Polsce – czy rządzący pochylą się nad tym problemem?

Czy frankowicza może reprezentować osoba bez matury?

Kto może reprezentować kredytobiorcę w sprawie o franki? Wiele osób powie, że wyłącznie adwokat lub radca prawny. Rzeczywistość okazuje się jednak odległa od tego standardu. Powodem jest brak regulacji na rynku usług prawnych i odszkodowawczych. Dziś kancelarię może założyć każdy, nawet osoba bez wykształcenia czy skazana prawomocnie przez sąd.

Taka firma nie musi też zatrudniać doświadczonych prawników, często współpracuje z aplikantami, studentami prawa, a nawet osobami, które z tajnikami prawa zapoznają się na bieżąco, przeczesując w tym celu Internet.

Tego rodzaju oferty jednak bardzo się na rynku wyróżniają – głównie ceną i profesjonalnym opakowaniem. Frankowicze są kuszeni w mediach społecznościowych i popularnych platformach video ofertami prowadzenia sprawy za zero złotych lub z bardzo niewygórowanym kosztem początkowym. Miłe, profesjonalnie wyglądające osoby wyjaśniają, że tego rodzaju oferta jest możliwa, ponieważ firma uzależnia 100 proc. swojego wynagrodzenia od prowizji.

Tu frankowiczowi powinna zapalić się czerwona lampka, ponieważ adwokat czy radca prawny nie może pracować w taki sposób – ma obowiązek pobrać opłatę początkową, bo tego wymagają od niego zasady etyki.

Frankowicz bardzo często tego nie wie, a pseudokancelaria, najczęściej w formie sp. z o.o. lub S.A., wcale nie kwapi się, by mu to wyjaśnić. Wręcz przeciwnie – przekonuje, że ten model współpracy jest uczciwy i transparentny. Nie jest jednak ani taki, ani taki – i powoli przekonują się do tego również rządzący.

Problemy giganta odszkodowań: czy poszkodowani odzyskają pieniądze?

Gdy w październiku ubiegłego roku jedna z większych kancelarii odszkodowawczych, EuCO, zgłosiła do Sądu Rejonowego w Legnicy wniosek o objęcie jej postępowaniem sanacyjnym, w mediach pojawiły się dziesiątki informacji o klientach podmiotu, którzy czekają na swoje pieniądze. Powodem zastoju płatniczego była sama kancelaria, która sprawy dla klientów wygrała, środki od pozwanych zainkasowała, jednak z poszkodowanymi klientami się nie rozliczyła.

Obecnie EuCo przekonuje, że będzie starać się wyjść na prostą i w pierwszej kolejności rozliczy się z klientami. Jednak samo to, że doszło do sytuacji, w której kancelaria, stojąca przecież na straży interesów swoich klientów, doprowadziła do tego, że muszą oni miesiącami czekać na pilnie potrzebne im pieniądze, daje do myślenia.

W czasie epidemii covid19 EuCo poszerzyło swój zakres usług o reprezentowanie frankowiczów w sporach przeciwko bankom. Działalność była prowadzona oczywiście w formie sp. z o.o. Nie wiadomo, czy wśród osób, które czekają na wypłatę zaległych świadczeń, są też frankowicze.

Samorząd Radców Prawnych już reaguje

Problem dotyczący sposobu, w jaki prawnicy zrzeszeni w samorządach zawodowych współpracują z firmami oferującymi usługi prawne dostrzegł ostatnio Samorząd Radców Prawnych. Samorząd dostrzegł, że wśród radców prawnych głównie występują 2 modele współpracy ze spółkami. Podwykonawstwo i pozyskiwanie.

Pierwszy polega na zawarciu umowy o świadczenie usług prawnych z klientem przez spółkę, która następnie zawiera drugą umowę z radcą prawnym, który reprezentuje klienta. Po zakończeniu sprawy klient płaci wynagrodzenie spółce, a ta rozlicza swoją część z prawnikiem.

W drugim modelu spółka przekazuje sprawę klienta bezpośrednio prawnikowi, który zawiera osobną umowę z klientem, za co otrzymuje wynagrodzenie. Część tego wynagrodzenia trafia do spółki jako prowizja.

Reagując na to, wprowadził od 01.01.2023 r. zmiany w Kodeksie Etyki Radcy Prawnego (KERP). Mają one na celu eliminowanie niektórych modeli świadczenia pomocy prawnej ukształtowanych w ostatnich latach, a w szczególności współpracy ze spółkami kapitałowymi.

Obydwa modele – podwykonawstwo i pozyskiwanie – budziły już wcześniej wiele wątpliwości i poprzez zawarcie umowy między spółką a radcą prawnym dochodziło do stworzenia alternatywnej i niedopuszczalnej formy wykonywania zawodu, służącej w szczególności obejściu zakazu świadczenia pomocy prawnej w formie spółek kapitałowych.

Według KERP po zmianach, radca prawny nie może pozyskiwać klientów za pośrednictwem lub przy pomocy osób lub podmiotów zewnętrznych, a także dzielić się z nimi wynagrodzeniem pochodzącym od pozyskanego w ten sposób klienta, jeśli nie uczestniczą one w świadczeniu pomocy prawnej na rzecz tego klienta.

Wprowadzone zmiany wprowadzają również wyraźny zakaz współpracy radców prawnych z tzw. podmiotami nieuprawnionymi, zwłaszcza spółkami kapitałowymi, które miałyby świadczyć pomoc prawną.

Na czym właściwie polega problem z pseudokancelariami?

Sposób prowadzenia działalności przez pseudokancelarie frankowe i odszkodowawcze niesie dla kredytobiorcy całą masę zagrożeń:

  • firma prowadzona jest w formie spółki kapitałowej, a więc jej odpowiedzialność jest zwykle mocno ograniczona, zwłaszcza w przypadku wszczęcia postępowania restrukturyzacyjnego
  • podmiot tego rodzaju ma duże koszty prowadzenia działalności i jednocześnie niewiele zarabia na samych opłatach początkowych. Stawia więc na masowe pozyskiwanie klientów, bo w ten sposób jest w stanie utrzymać się na powierzchni. W pseudokancelarii liczy się ilość pozwów, nie jakość oferowanej usługi
  • pseudokancelarie to podmioty o wątpliwej reputacji, z którymi nie chcą współpracować renomowani prawnicy, pracujący na własne nazwisko. Z tego powodu firmy te korzystają z usług „no name’ów” branży, niemających odpowiedniego doświadczenia w prowadzeniu skomplikowanych spraw przeciwko bankom
  • podpisując umowę z pseudokancelarią, frankowicz rzadko kiedy ma swobodny dostęp do prawnika, który będzie prowadził jego sprawę. Bardzo utrudnia to komunikację, a nawet zweryfikowanie rzeczywistego doświadczenia pełnomocnika
  • taka firma usypia czujność frankowicza poprzez niską lub zerową opłatę na start, która jednak jest okupiona gigantyczną prowizją od sukcesu, mogącą wynieść nawet kilkadziesiąt procent od zasądzonej kwoty
  • ponieważ pseudokancelaria nie jest związana kodeksem etyki, nie musi przejmować się kwestiami, które dla prawnika czy radcy prawnego są kluczowe. Taki podmiot nie jest związany tajemnicą zawodową, nie przywiązuje uwagi do kwestii konfliktu interesów, a nawet nie musi mieć wykupionego ubezpieczenia OC!

Co grozi Ci, jeśli nawiążesz współpracę z taką firmą? W najlepszym przypadku wygrasz sprawę, ale zapłacisz za reprezentację wielokrotnie więcej niż w renomowanej kancelarii prawnej.

W najgorszym przegrasz z winy niekompetentnego pełnomocnika prawnego lub nawet nie dostaniesz swoich pieniędzy mimo wygranej, jeśli reprezentująca Cię „kancelaria” ogłosi upadłość lub zostanie objęta restrukturyzacją.

Jak to w ogóle możliwe? To bardzo proste: gdy reprezentuje Cię pseudokancelaria, wyrażasz zgodę na to, aby w przypadku wygranej pozwany podmiot wpłacił należne Ci pieniądze na konto firmy, którą zatrudniłeś (!!!).

Następnie firma powinna pobrać z tej kwoty swoją prowizję i przelać Ci resztę na wskazany rachunek bankowy. Pomyśl, w jakiej sytuacji się znajdziesz, gdy kancelaria z różnych względów Ci tych pieniędzy nie wypłaci. Jak pokazał przykład EuCO, nie jest to całkiem nierealny scenariusz.

Jak wybrać dobrą kancelarię do sprawy frankowej?

Czy jest jakakolwiek nadzieja, że sytuacja na rynku usług prawnych w Polsce w końcu się ustabilizuje? Tak, ale na to potrzeba czasu. Ministerstwo Sprawiedliwości jest w trakcie prac nad ustawą, która ma uregulować rynek, m.in. wprowadzić mechanizm podzielonej płatności i ograniczenia co do wysokości wynagrodzenia prowizyjnego.

Co więcej, po zmianach w prawie kancelaria odszkodowawcza będzie mogła być prowadzona wyłącznie przez osoby mające stosowne wykształcenie. To jednak pieśń przyszłości, na chwilę obecną pseudokancelarie robią, co chcą i jest niemal pewne, że zdwoją swoje wysiłki, by zdobyć jak najwięcej klientów, nim niekorzystne dla nich zmiany w prawie wejdą w życie.

Skoro tak łatwo trafić na nieodpowiedniego pełnomocnika prawnego, jakimi kryteriami kierować się, by uniknąć negatywnego scenariusza? Należy przede wszystkim dobrze zweryfikować kancelarię do współpracy – i to jeszcze przed podpisaniem umowy. Jakie cechy powinna mieć kancelaria prawna, której warto powierzyć prowadzenie sprawy frankowej? Oto najważniejsze kryteria:

  • Do sprawy frankowej najlepiej wybieraj kancelarię adwokacką, adwokacko-radcowską lub radców prawnych – na czele której stoi adwokat lub radca prawny – najlepiej aby kancelaria od kilku lat specjalizowała się TYLKO! w sprawach frankowych
  • doświadczenie – kancelaria powinna działać na polu unieważniania umów frankowych przed 2019 i mieć na swoim koncie setki korzystnych dla kredytobiorców wyroków. Sukcesy te powinny być w przejrzysty sposób jawnie prezentowane na stronie www. 
  • specjalizacja –  dobra kancelaria frankowa to niemal zawsze ściśle wyspecjalizowany podmiot, który zatrudnia wyłącznie ekspertów (adwokatów i radców prawnych) pracujących na co dzień nad podważaniem umów kredytowych
  • szeroki zasięg – najlepsze kancelarie frankowe w Polsce pracują na terenie całego kraju i reprezentują frankowiczów przeciwko wszystkim bankom, które udzielały wadliwych kredytów
  • udokumentowane zwycięstwa – kancelaria prawna, która jest godna zaufania, w celach promocji działalności posługuje się wyłącznie wyrokami, które sama dla klientów uzyskała. Zawsze też podaje sygnatury akt, daty wyroków i czas trwania spraw a na swojej stronie www publikuje liczne skany wygranych wyroków
  • brak nachalnej reklamy – renomowana kancelaria nie stosuje agresywnego marketingu i nie pozyskuje klientów w nieetyczny sposób. Zawsze działa zgodnie z kodeksem etyki adwokackiej lub radców prawnych
  • odpowiednia forma prawna – dobra kancelaria prawna z prawdziwego zdarzenia nie funkcjonuje jako spółka kapitałowa, czyli sp. z o.o. lub S.A. Renomowane kancelarie zwykle przybierają formę spółek cywilnych i jawnych czy funkcjonują jako indywidualne zespoły adwokackie (zwyczajna działalność gospodarcza)
  • jasne zasady współpracy – dobry adwokat lub radca prawny zadba o to, by klient rozumiał zasady i koszty współpracy na każdym jej etapie, konstruuje więc przejrzystą umowę bez drobnego druku.

Lepiej poświęcić więcej czasu na znalezienie godnej zaufania kancelarii do prowadzenia sprawy frankowej niż później żałować. Doświadczeni radcy i adwokaci mogą być drożsi, ale posiadają praktyczne doświadczenie, które jest niezbędne do sprawnego poprowadzenia sprawy frankowej.


Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Franknews.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach dla Frankowiczów. Odwiedź nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! NIE zapomnij udostępnić dalej!  

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze