Pod koniec zeszĆego roku mBank âodgraĆŒaĆ siÄâ, ĆŒe chce zaproponowaÄ ugody frankowe wszystkim kwalifikujÄ cym siÄ do tego klientom do poĆowy 2023 roku. WyglÄ da na to, ĆŒe bank powaĆŒnie podszedĆ do tego planu, poniewaĆŒ grupy spoĆecznoĆciowe zrzeszajÄ ce frankowiczĂłw sÄ wprost peĆne propozycji ugodowych od tego kredytodawcy. Czy ugoda z mBankiem to dobry deal w 2023 roku? A moĆŒe jak zwykle tego typu oferta jest korzystna wyĆÄ cznie dla samego banku? Kredytobiorcy sÄ zgodni: ugody to ponury ĆŒart, a ich warunki sÄ wrÄcz obraĆșliwe w kontekĆcie tego, co konsument moĆŒe uzyskaÄ w sÄ dzie.
- mBank nie prĂłĆŒnuje i masowo rozsyĆa propozycje ugĂłd do posiadaczy aktywnych umĂłw frankowych
- Tego rodzaju oferty spĆywajÄ teĆŒ do tych frankowiczĂłw, ktĂłrzy majÄ otwarty spĂłr sÄ dowy z mBankiem
- Bank najwyraĆșniej liczy na to, ĆŒe choÄ czÄĆÄ kredytobiorcĂłw postanowi wycofaÄ pozew, ale prawnicy ostrzegajÄ : taka decyzja moĆŒe mieÄ katastrofalne nastÄpstwa
- Preferencyjne oprocentowanie 4,99 proc. oferowane przez mBank to oferta niewiele lepsza od rynkowej. Jak zawsze prawda ukryta jest w RRSO.
Rok 2023 czasem aktualizacji ugĂłd frankowych
PrzeglÄ dajÄ c oferty ugodowe mBanku, Ćatwo oddaÄ siÄ refleksji na temat tego, jak niewiele nauczyĆ siÄ ten podmiot na bĆÄdach procederu frankowego. Przez ostatnie lata nastÄ piĆa prawdziwa rewolucja prawna, jeĆli chodzi o kredyty waloryzowane kursem waluty obcej. Konsumenci wiedzÄ juĆŒ, ĆŒe tego rodzaju produkty finansowe byĆy wrÄcz nafaszerowane klauzulami abuzywnymi i postanowieniami zaburzajÄ cymi rĂłwnowagÄ kontraktowÄ stron, a sÄ dy nie majÄ juĆŒ dziĆ wÄ tpliwoĆci, ĆŒe umowy, ktĂłre speĆniajÄ te kryteria, powinny byÄ eliminowane z rynku.
Nie zmieniane, poddawane odfrankowieniu czy innym modyfikacjom. WidaÄ to zresztÄ po zapadajÄ cych wyrokach, bo 98 proc. z nich to decyzje o charakterze prokonsumenckim (w tym 92 proc. to uniewaĆŒnienia umĂłw).
CĂłĆŒ, mBank najwyraĆșniej zdÄ ĆŒyĆ w jakiĆ sposĂłb ten âdrobnyâ fakt pominÄ Ä, a przynajmniej do tego wniosku moĆŒna dojĆÄ, analizujÄ c warunki umowne ugĂłd, i to tych po aktualizacjach, ktĂłre miaĆy byÄ duĆŒo korzystniejsze niĆŒ poprzednie.
PoczÄ tkowo mBank proponowaĆ klientom spotkanie w poĆowie drogi, czyli przewalutowanie kredytu frankowego na zĆote, ale nie tak, jak gdyby kredyt byĆ od poczÄ tku zobowiÄ zaniem w krajowej walucie.
mBank chciaĆ porĂłwnaÄ takie hipotetyczne saldo z saldem bieĆŒÄ cym, a nastÄpnie obniĆŒyÄ zadĆuĆŒenie klienta o poĆowÄ uzyskanej rĂłĆŒnicy. Zdaniem mBanku takie rozwiÄ zanie miaĆo pozwoliÄ na podzielenie siÄ kosztami ryzyka.
Pytanie tylko, w jaki sposĂłb bank ryzykowaĆ, udzielajÄ c klientowi zobowiÄ zania sztucznie waloryzowanego do waluty, ktĂłrej bank nie musiaĆ kupowaÄ, by realizowaÄ umowÄ.
Kredytobiorcy szybko pokazali mBankowi, co sÄ dzÄ o takich ugodach, a ten musiaĆ wymyĆliÄ coĆ nowego, by zdobyÄ zainteresowanie klientĂłw, tym bardziej ĆŒe w perspektywie kilku najbliĆŒszych miesiÄcy naleĆŒy spodziewaÄ siÄ wyroku TSUE w sprawie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitaĆu.
Nie tylko mBank, ale i wszyscy kredytodawcy, ktĂłrzy udzielali kredytĂłw we franku, bojÄ siÄ, ĆŒe po prokonsumenckim orzeczeniu (ktĂłre jest bardzo prawdopodobne) frankowicze nie bÄdÄ juĆŒ hamowani przez bankowe kontr pozwy i tĆumnie ruszÄ do sÄ dĂłw.
StÄ d pilna potrzeba redukcji portfela kredytĂłw frankowych i co za tym idzie ryzyka prawnego wadliwych umĂłw.
Tajna broĆ mBanku to kolejna puĆapka na naiwnych? RRSO nie kĆamie
Co proponuje mBank w najnowszej odsĆonie programu? TajnÄ broniÄ ma byÄ… preferencyjne staĆe oprocentowanie na okres 5 lat. Owa promocyjna stawka oprocentowania ma wynieĆÄ 4,99 proc., a wiÄc, przynajmniej w teorii, byÄ duĆŒo korzystniejsza niĆŒ aktualna rynkowa (zĆotĂłwkowa oczywiĆcie, bo kredyty frankowe wciÄ ĆŒ sÄ oprocentowane duĆŒo niĆŒej niĆŒ te w krajowej walucie). Czy tÄ ofertÄ mBanku naleĆŒy potraktowaÄ jako ukĆon w stronÄ klienta? Nie, poniewaĆŒ jak zwykle w przypadku bankĂłw to, co najwaĆŒniejsze, jest ukryte w szczegĂłĆach.
Nie stawka oprocentowania powinna bowiem byÄ przedmiotem gĆĂłwnego zainteresowania klienta, a rzeczywista roczna stopa oprocentowania. Ta zaĆ wynosi nie 4,99 proc., a ⊠7,26 proc., a w niektĂłrych ofertach przekracza juĆŒ aktualnie 8 proc.
Dla porĂłwnania RRSO w kredycie na zmiennej stopie to 9,38 proc. Czy rĂłĆŒnica jest aĆŒ tak znaczna, by klient miaĆ zdecydowaÄ siÄ na promocjÄ mBanku i zamroĆŒenie oprocentowania na 5 lat? Absolutnie nie.
OczywiĆcie banki broniÄ siÄ, twierdzÄ c, ĆŒe jest to rozwiÄ zanie korzystne, bo przecieĆŒ chroni przed wzrostem stĂłp procentowych, i co za tym idzie, stawki referencyjnej. Nie wspominajÄ jednak, ĆŒe rĂłwnie skutecznie chroni teĆŒ przed… spadkiem kosztu pieniÄ dza i w konsekwencji pĆaceniem niĆŒszych odsetek.
Zachodzi pytanie: czy Rada Polityki PieniÄĆŒnej moĆŒe podnieĆÄ jeszcze stopy procentowe. OdpowiedĆș brzmi, tak, oczywiĆcie, ĆŒe moĆŒe. Rzecz tylko w tym, ĆŒe bardzo nie chce tego robiÄ, bo wie, ĆŒe oznaczaÄ to bÄdzie widmo recesji i potencjalnÄ falÄ niewypĆacalnoĆci kredytobiorcĂłw.
Bardziej prawdopodobne jest wiÄc, ĆŒe RPP zrobi, co w jej mocy, by kosztu pieniÄ dza nie podnosiÄ, a przynajmniej by uniknÄ Ä kolejnego cyklu, ktĂłry wywindowaĆby stopÄ referencyjnÄ do wartoĆci dwucyfrowych. A przed takim scenariuszem mogĆaby chroniÄ kredytobiorcĂłw staĆa stopa procentowa z RRSO na poziomie 8 proc.
SpĆaciĆeĆ juĆŒ bankowi kapitaĆ kredytu? NiewaĆŒne. PĆaÄ dalej
Frankowicz, ktĂłry wciÄ ĆŒ spĆaca swĂłj kredyt w mBanku, ma dziĆ wybĂłr. MoĆŒe pĂłjĆÄ do sÄ du i zĆoĆŒyÄ pozew, roszczÄ c o uniewaĆŒnienie swojej umowy i zwrot na jego rzecz niesĆusznie speĆnionych ĆwiadczeĆ.
MoĆŒe teĆŒ podpisaÄ ugodÄ i odebraÄ sobie raz na zawsze prawo do kwestionowania warunkĂłw umownych, niezaleĆŒnie od tego, jak ksztaĆtowaÄ siÄ bÄdzie rzeczywistoĆÄ gospodarczo-ekonomiczna w najbliĆŒszych latach. Wystarczy przejrzeÄ przykĆadowÄ symulacjÄ dalszej spĆaty kredytu po konwersji na zĆote, by przekonaÄ siÄ, jak bardzo niekorzystne jest to rozwiÄ zanie.
Bank proponuje w ramach ugody czÄĆciowe umorzenie salda. Stara siÄ przy tym, jak moĆŒe, by nie przypominaÄ klientowi, ile ten dotÄ d spĆaciĆ w ramach rat kapitaĆowo-odsetkowych, i ĆŒe jest to wartoĆÄ bliska pierwotnie poĆŒyczonej kwocie lub nawet jÄ przekraczajÄ ca.
W sÄ dzie taki klient miaĆby szansÄ na zabezpieczenie roszczeĆ nawet w 2-3 miesiÄ ce od zĆoĆŒenia pozwu i wstrzymanie spĆaty kredytu na czas trwania sprawy. Oznacza to, ĆŒe z duĆŒÄ dozÄ prawdopodobieĆstwa od tego momentu nie spĆaciĆby bankowi juĆŒ ani zĆotĂłwki.
Tymczasem w ramach ugody musi zaakceptowaÄ, ĆŒe jego dĆug wobec banku nadal jest aktualny, owszem, na zmienionych warunkach, ale czy korzystniejszych? To mocno wÄ tpliwe, co doskonale widaÄ po wysokoĆci hipotetycznej raty kredytowej, ktĂłra po konwersji moĆŒe byÄ nawet wyĆŒsza niĆŒ w trakcie spĆaty kredytu na bieĆŒÄ cych warunkach, gdy przecieĆŒ frank szwajcarski jest rekordowo drogi!
Co ciekawe, bank rozsyĆa te propozycje rĂłwnieĆŒ do tych klientĂłw, ktĂłrzy juĆŒ zdecydowali siÄ na pozew, a wiÄc sÄ mocne podstawy, by przypuszczaÄ, ĆŒe wiedzÄ oni o potencjalnej niewaĆŒnoĆci swoich umĂłw.
Wielu kredytobiorcĂłw otrzymuje tego rodzaju oferty przez telefon czy drogÄ elektronicznÄ , z pominiÄciem swoich peĆnomocnikĂłw prawnych, reprezentujÄ cych ich w sÄ dach. Prawnicy ostrzegajÄ klientĂłw, by ci nie podpisywali pochopnie ĆŒadnych ustaleĆ z bankiem, poniewaĆŒ konsekwencje takiego kroku mogÄ byÄ katastrofalne i nie zamknÄ siÄ w zrzeczeniu roszczeĆ sÄ dowych.
Chodzi rĂłwnieĆŒ o to, ĆŒe jeĆli klient podpisze ugodÄ, a ma otwarty spĂłr sÄ dowy z bankiem, ten bÄdzie miaĆ prawo do ĆŒÄ dania zwrotu kosztĂłw zastÄpstwa procesowego, ktĂłrymi sÄ d moĆŒe obciÄ ĆŒyÄ kredytobiorcÄ. A koszty te sÄ niemaĆe, bo wynoszÄ nawet 10 800 zĆ za jednÄ instancjÄ.
Przy zbiegu kilku niekorzystnych czynnikĂłw kredytobiorca moĆŒe wiÄc nie tylko niczego nie ugraÄ na ugodzie, ale jeszcze sporo straciÄ, dlatego propozycje mBanku (i kaĆŒdego innego kredytodawcy) naleĆŒy analizowaÄ na chĆodno, najlepiej w obecnoĆci doĆwiadczonego prawnika.