PLN - Polski złoty
CHF
4,53
środa, 14 maja, 2025

Frankowicze, rząd i banki przy jednym stole. Iskrzyło! Ta ustawa to zamach na prawa konsumentów?

Powraca jak bumerang temat ustawy frankowej, na której wprowadzeniu niezmiennie zależy Ministerstwu Sprawiedliwości. 12 maja 2025 roku w siedzibie Instytutu Nauk Prawnych PAN odbyło się seminarium poświęcone projektowi. Stawili się na nie przedstawiciele UOKiK, Rzecznika Finansowego, Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego, a także środowiska bankowego i konsumenckiego. Nie zabrakło również sędziów. Dyskusja moderowana była przez pełnomocniczkę ministra sprawiedliwości ds. ochrony praw konsumenta. Niestety, spotkanie nie było transmitowane, a jego przebieg znamy tylko z relacji uczestników. Postanowiliśmy zebrać najważniejsze informacje na temat seminarium i zastanowić się nad jego wpływem na przyszły kształt ustawy. Bo co do tego, że wkrótce jej projekt zostanie poddany pod głosowanie, nie można mieć już właściwie żadnych wątpliwości.

  • Jeszcze niedawno opinia publiczna była przekonywana przez rządzących, że wielkich zmian w projekcie ustawy frankowej nie będzie – po zamknięciu konsultacji publicznych okazuje się jednak, że „beton kruszeje”, a Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa naniesienie poprawek do swojej propozycji legislacyjnej
  • Krytycy projektu apelowali o spotkanie w sprawie ustawy… i się doczekali. Spotkanie miało charakter zamknięty, a liczba uczestników była ograniczona do kilkudziesięciu. Z relacji osób, którym udało się dostać na seminarium, wynika, że nastroje tam panujące były mieszane
  • Wygląda na to, że część ekspertów nawet po publikacji projektu i zakończeniu konsultacji społecznych nie zdawała sobie sprawy, jakie mogą być konsekwencje prawne niektórych zawartych w nim założeń. Seminarium, zamiast poszerzyć grono zwolenników projektu, może je więc jeszcze zawęzić
  • Wszystko wskazuje na to, że w niektórych punktach frankowicze dopną swego i obronią się przed częścią kontrowersyjnych pomysłów Ministerstwa Sprawiedliwości. Resort przyznaje, że wybrane zapisy wymagają jeszcze doprecyzowania. Eksperci prawni dają do zrozumienia, że niektóre artykuły zostaną wyeliminowane w całości. Które konkretnie?

Seminarium nt. projektu ustawy frankowej już za nami. Jak wyglądał przebieg dyskusji ekspertów?

12 maja 2025 roku w godzinach popołudniowych odbyło się seminarium poświęcone projektowi ustawy o usprawnianiu postępowań frankowych. Dyskusja została przeprowadzona w Instytucie Nauk Prawnych PAN, moderowała ją pełnomocniczka ministra ds. ochrony praw konsumenta, dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska. W dyskusji udział wzięli m.in.:

  • dr Michał Ziemiak, Rzecznik Finansowy
  • dr Daniel Mańkowski, Wiceprezes UOKiK
  • profesor Marcin Dziurda (współtwórca projektu), członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego,
  • Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia SBB
  • dr Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich.

Na spotkaniu nie zabrakło przedstawicieli środowiska prawnego i sędziowskiego – wiadomo, że stawili się na nim sędziowie Michał Maj oraz Piotr Bednarczyk, orzekający w Sądzie Okręgowym w Warszawie, jak i sędzia Paulina Asłanowicz, wiceprezeska warszawskiego Sądu Apelacyjnego. Natomiast wśród prawników, którzy mieli okazję wziąć udział w spotkaniu, znalazła się znana adwokatka, Karolina Pilawska, reprezentująca na co dzień stronę konsumencką w sprawach przeciwko bankom.

Ministerstwo Sprawiedliwości jest zdeterminowane do wprowadzenia ustawy frankowej, mimo dotychczasowej krytyki

Zapoznaliśmy się z licznymi nieoficjalnymi relacjami ze spotkania, publikowanymi przez jego uczestników w social mediach. Jak zauważamy, odbiór seminarium jest w środowisku eksperckim mieszany. Niektórzy prawnicy wyszli z niego z entuzjastycznym nastawieniem, przekonani, że ustawa w bieżącym kształcie nie zostanie poddana pod głosowanie w Sejmie. Wśród środowiska prawnego wciąż jest jednak sporo sceptyków, nie do końca ufających intencjom Ministerstwa Sprawiedliwości. Zarówno optymiści, jak i pesymiści zgadzają się co do jednego: determinacja resortu co do wprowadzenia frankowych rozwiązań legislacyjnych jest bardzo duża.

Część środowiska jest zdziwiona tym uporem, tym bardziej że narracja dotycząca spraw frankowych jest obecnie taka, że jest ich niewiele. Logiczne stają się więc pytania stawiane publicznie przez frankowiczów: skoro postępowań tych jest coraz mniej, jak należy traktować dotychczasowe wypowiedzi przedstawicieli resortu, w tym pełnomocniczki ministra ds. ochrony praw konsumentów, z których wynikało, że sprawy z tej kategorii na masową skalę zapychają sądy?

Takie nieścisłości wywołują oczywiście niepokój w środowisku konsumenckim, które zaczyna podejrzewać, że plan wprowadzenia ustawy ma jakieś drugie dno – i niekoniecznie służy usprawnieniu sądów.

Te pomysły legislacyjne resortu najprawdopodobniej czeka modyfikacja. Czy frankowicze w końcu mogą odetchnąć z ulgą?

Jak już wielokrotnie informowaliśmy, wiele złych emocji wzbudzał artykuł 7 projektu ustawy frankowej, dotyczący możliwości dochodzenia roszczenia wzajemnego przez bank w sytuacji otrzymania pozwu o nieważność umowy. Za zgodą powoda bank mógłby zawnioskować o wzajemne rozliczenie w ramach tego samego procesu aż do końca postępowania drugoinstancyjnego. Bez jego zgody „tylko” do końca postępowania w I instancji.

W trakcie seminarium temat powrócił, między innymi za sprawą Rzecznika Finansowego, który opowiedział się za doprecyzowaniem przepisu. Profesor Dziurda skwitował zaś artykuł 7 jako zbyt skomplikowany i dał do zrozumienia, że nie będzie dla niego miejsca w ostatecznej wersji ustawy. Według części środowiska komentatorskiego, relacjonującego przebieg spotkania, profesor sprawiał wrażenie, jakby dopiero zdał sobie sprawę z tego, jak art. 7 będzie funkcjonował w praktyce. A przypomnijmy, że jest on jednym ze współtwórców projektu.

Choć uczestnicy spotkania byli w większości zgodni co do tego, że rozliczenie stron w trakcie jednego procesu jest dobrym kierunkiem (optując za dążeniem do zastępowania pozwów o zwrot kapitału pozwami wzajemnymi), bardzo rozbieżne opinie dotyczyły kwestii potrącenia. Przedstawiciele środowiska sędziowskiego dali do zrozumienia, że już w tej chwili realizacja prawa potrącenia jest mocno skomplikowana, a po wejściu w życie ustawy sytuacja tylko się pogłębi.

Karolina Pilawska we wpisie na portalu FB przedstawia swój punkt widzenia na tę część dyskusji i dała kredytobiorcom nadzieję na to, że sądy nie będą uwzględniać potrącenia zgłaszanego przez bank bez podstawy faktycznej i prawnej.

Wiele kontrowersji wzbudziła wypowiedź Rzecznika Finansowego w odniesieniu do mediacji. RF dał do zrozumienia, że jego urząd musi, na mocy ustawy, popierać mediacje, ALE dodał, że w jego mniemaniu, w postępowaniach, których dotyczy ustawa, sądy powinny decydować o odrzuceniu powództwa w sytuacji, w której strony nie podjęły próby pozasądowego rozwiązania swojego konfliktu. Teraz powstaje pytanie: jak miałaby wyglądać taka próba?

Czy wystarczy, że bank przesłał kredytobiorcy niekorzystną dla niego propozycję ugody, a ten ją odrzucił? Czy formalnościom stanie się zadość dopiero wtedy, gdy kredytobiorca odpowie na ofertę banku własną propozycją? A może powinniśmy pójść jeszcze dalej i uznać, że do próby polubownego rozwiązania sporu doszło wyłącznie wtedy, gdy strony skorzystały z pomocy mediatora z sądu polubownego przy UKNF? Gdzie są granice tego absurdu?

Frankowicz powinien sam dostarczać bankowi odpis pozwu, by przyśpieszyć wstrzymanie wykonywania umowy?

Gorąca dyskusja toczyła się wokół art. 2, w teorii korzystnego dla konsumentów. Chodzi o automatyczne „zabezpieczenie roszczenia” po doręczeniu bankowi odpisu pozwu. Rozwiązanie to było szeroko krytykowane przez stronę konsumencką, która wskazuje, że może to wydłużyć czas oczekiwania na wstrzymanie wykonywania umowy – sąd, jeśli nie jest nadmiernie obciążony sprawami frankowymi, wydaje postanowienie o zabezpieczeniu roszczenia do kilkunastu dni od otrzymania wniosku konsumenta. Natomiast czas potrzebny na doręczenie bankowi odpisu pozwu często jest znacznie dłuższy – w skrajnych przypadkach należy go liczyć w latach.

Odpowiedzią na krytykę była sugestia profesora Dziurdy, aby to konsument podjął się doręczenia pozwanemu bankowi odpisu pozwu. W naszej opinii propozycję tę trudno traktować poważnie – skoro Ministerstwo Sprawiedliwości chce wprowadzać rozwiązania legislacyjne, by poprawić rzekomo katastrofalną sytuację w sądach, to owe usprawnienia nie powinny polegać na robieniu z poszkodowanego kredytobiorcy posłańca i na przenoszeniu obowiązków od dawien dawna należących do sądu na barki konsumenta. W dodatku takiego, który może wcale nie być zainteresowany wstrzymaniem wykonywania swojej umowy – zwłaszcza jeśli nie spłacił jeszcze kapitału kredytu.

Największym rozczarowaniem jest potraktowanie po łebkach kwestii przedawnienia roszczeń oraz odsetek ustawowych za opóźnienie. Przedstawiciele strony rządowej dali do zrozumienia, że problem jest im znany, a uwagi przekazane w toku konsultacji są poddawane analizie. Trudno ocenić, czy rzeczywiście resort będzie w tym obszarze cokolwiek analizował, czy jest to odpowiedź na odczepnego, a ustawa trafi do Sejmu bez doprecyzowania tych zagadnień.

Eurowicze i „getinowcy” nie zostaną objęci ustawą frankową. Resort pozostaje w tej kwestii nieubłagany

W trakcie konsultacji publicznych jednym z najczęściej pojawiających się postulatów było objęcie ustawą nie tylko kredytobiorców frankowych, ale i posiadaczy zobowiązań hipotecznych w innych walutach obcych – euro, dolarach czy jenach japońskich. Uwagi w tej kwestii zgłaszało nawet środowisko sędziowskie, wskazujące, że charakter tych spraw jest bliźniaczo do siebie podobny, a podstawową różnicą jest właściwie tylko waluta waloryzacji. Na wyłączenie pozostałych kredytobiorców spod obowiązywania ustawy uwagę zwrócił także Rzecznik Praw Obywatelskich w swojej pisemnej polemice z projektem resortu. Ministerstwo zdecydowało się jednak zignorować te głosy.

Gorącym zwolennikiem pominięcia w ustawie kredytobiorców „eurowych” jest prezes Związku Banków Polskich, Tadeusz Białek, który dał upust swoim poglądom na ten temat w trakcie seminarium. Odrębne zdanie w tym temacie zaprezentował z kolei wiceprezes UOKiK, który zwrócił uwagę na uniwersalny charakter orzeczeń TSUE, które odnoszą się do sytuacji konsumentów, a nie tylko posiadaczy kredytów w konkretnej walucie. Niestety, jego głos nie wpłynął na zmianę punktu widzenia u rządzących.

Ustawa frankowa – gdy wejdzie w życie – obejmie wyłącznie posiadaczy frankowych kredytów hipotecznych, i to tylko tych, którzy mają status konsumenta i zaciągnęli kredyt w banku, który nie jest objęty postępowaniem upadłościowym. Frankowicze z Getinu nie mają więc co marzyć o tym, że ktoś pochyli się nad ich problemami. Tak samo jak eurowicze i wszyscy inni kredytobiorcy walutowi, a jest ich w Polsce niemało.

Ta decyzja Ministerstwa najdobitniej świadczy o tym, że celem jest jak najszybsze pozbycie się z sądów frankowego problemu, a nie pomoc stronie konsumenckiej.

Banki grają rządzącym na nosie i skutecznie odwracają uwagę od własnej opieszałości

W trakcie seminarium wypłynęły oczywiście również inne wątki. Poruszono m.in. kwestię kosztów sądowych odnoszących się do zgłaszanych potrąceń oraz pozwów wzajemnych – te aspekty doczekają się najprawdopodobniej odpowiednich regulacji prawnych. Na spotkaniu zaakcentowano konieczność skracania treści pism procesowych, jak i samych pozwów, a po stronie sędziów wyroków oraz uzasadnień do nich. Oczywiście poruszono kwestię ugód, które – zdaniem większości uczestników spotkania (może poza prawnikami reprezentującymi konsumentów) są najlepszym sposobem zażegnania frankowego konfliktu.

Dostrzegamy w tym pewną obłudę. Zarówno rządzący, jak i sędziowie zachęcają konsumentów do podpisywania ugód, ale nikt tak naprawdę nie zastanawia się, dlaczego kredytobiorcy nie garną się do ich zawierania. Czy gdyby bank wyszedł naprzeciw kredytobiorcy z naprawdę uczciwą ofertą, dostosowaną do obecnej sytuacji w orzecznictwie, spotkałby się z odmową dla zasady? Nie wydaje nam się. Frankowicze nie chcą ugód, bo wiedzą, że musieliby zrezygnować z dużej części należnych im korzyści. Korzyści, które zostaną im przyznane z 99-procentowym prawdopodobieństwem, bo tyle wynosi odsetek spraw wygrywanych prawomocnie przez stronę konsumencką.

Gdyby wskaźnik wygranych wynosił u frankowiczów np. 50 proc., zrozumiałe byłyby propozycje ugodowe banków, polegające na „spotkaniu się w połowie drogi”. Ale banki, mimo skrajnie prokonsumenckiego orzecznictwa, chcą zatrzymać sporą część zysków z nieważnej umowy przy sobie, czym nie pozostawiają kredytobiorcom wielkiego pola manewru.

Może więc Ministerstwo Sprawiedliwości powinno bardziej zainteresować się poczynaniami banków w zakresie ugód, a nie koncentrować na postawie samych kredytobiorców, którzy w Warszawie są kierowani na obowiązkowe spotkania informacyjne w sprawie programu mediacji frankowej, i muszą sporo się nakombinować, by ostatecznie wymiksować się z rozmów o ugodzie.

Aby nie słać w stronę resortu wyłącznie słów krytyki, na koniec zostawiliśmy sobie dwie skromne pochwały. Po pierwsze, cieszy nas, że spotkanie w sprawie ugód zostało w ogóle zorganizowane. Takie rozwiązanie sugerowało w uwagach do projektu stowarzyszenie Pro Futuris. Po drugie, małym, ale znaczącym krokiem naprzód jest uwzględnienie przez resort konieczności naniesienia poprawek do projektu. Buńczuczna postawa pełnomocniczki ministra sprawiedliwości, która w lutym i marcu brylowała w mediach, zachwalając projekt ustawy w jego bieżącym kształcie i przekonując, że nie zostanie on poddany radykalnym zmianom, w końcu łagodnieje.

Pozostaje mieć nadzieję, że dr Wiewiórowska-Domagalska przypomni sobie, że jest pełnomocniczką ds. ochrony praw konsumentów i zacznie realizować swoją misję zgodnie z nazwą piastowanego stanowiska. Obecnie mamy wrażenie, że trochę jak komiwojażer, podróżuje ona po mediach z zamiarem sprzedania opinii publicznej sielankowej wizji o ustawie, która rozwiąże problemy polskiego społeczeństwa z wymiarem sprawiedliwości.

Bardzo nas ciekawi, jak będzie się tłumaczyć, gdy problem franków uda się wypchnąć z sądów, a kolejki do rozpatrzenia pozostałych spraw cywilnych wcale nie staną się przez to krótsze. Być może już teraz warto zastanowić się nad doborem odpowiedniej argumentacji – wszak od ustawy frankowej dzielą Polaków co najwyżej miesiące.

PODSUMOWANIE:

Spotkanie w sprawie uchwały frankowej, zorganizowane w siedzibie Instytutu Nauk Prawnych PAN, jest krokiem w dobrym kierunku. Frankowicze nie mają jednak powodu do nadmiernego entuzjazmu, i to z kilku powodów. Spotkanie miało charakter zamknięty, co samo w sobie godzi w zasadę „nic o nas bez nas”. Nie było transmitowane, a zatem musimy polegać na relacjach uczestników co do jego przebiegu, a te w niektórych punktach różnią się między sobą. W dodatku nie wiadomo tak naprawdę, co rząd postanowi w najbardziej newralgicznych kwestiach, związanych z przedawnieniem, odsetkami ustawowymi za opóźnienie, czy wyzwaniem organizacyjnym, jakim bez wątpienia będzie sprawna realizacja art. 2 ustawy.

Pocieszające jest to, że na tym spotkaniu najprawdopodobniej się nie skończy. Zadaniem strony konsumenckiej jest teraz niedopuszczenie do tego, by rząd zapomniał o przeprowadzeniu kolejnych konsultacji, tym razem uwzględniających naniesione poprawki do ustawy. W innym przypadku frankowicze, najdelikatniej rzecz ujmując, mogą się mocno zdziwić treścią projektu, który zostanie przekazany pod głosowanie.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze