PLN - Polski złoty
CHF
4,80
piątek, 29 września, 2023

Gdzie najlepiej złożyć pozew za kredyt we frankach?

Ubiegłoroczna nowelizacja przepisów Kodeksu postępowania cywilnego miała za cel pomóc frankowiczom, oraz wszystkim innym kredytobiorcom, w dochodzeniu roszczeń przeciwko instytucjom finansowym, a także miała usprawnić i przyspieszyć postępowania sądowe.

Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie odmienna od założeń i to nie tylko dlatego, że trwająca pandemia zasadniczo wpłynęła na prowadzenie i trwanie procesów sądowych, lecz okazało się, że kredytobiorcom wcale nie zależy na tym by proces prowadzony był przez sąd znajdujący się blisko ich miejsca zamieszkania, lecz ważniejsza jest wygrana w takim postępowaniu.

Powyższe powoduje więc, że kredytobiorcy decydujący się pozwać bank nie rzadko stają przed dylematem, gdzie najlepiej pozwać bank, bo skoro istnieje wybór to należy wybrać dobrze, by w ten sposób zwiększyć szanse na wygraną z bankiem?.

Dotychczas, czyli do wspomnianej nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego z listopada 2019 r., kredytobiorca pozew przeciwko bankowi mógł złożyć jedynie według właściwości ogólnej, a więc do sądu właściwego ze względu na siedzibę banku.

W taki więc oto sposób, sprawy dotyczące kredytów frankowych trafiały tylko do kilku sądów, położonych w największych miastach – głównie w Warszawie i we Wrocławiu, bo tam swoje siedziby miały banki.

Frankowicz może wybrać do którego sądu skierować pozew

Zmiana przepisów spowodowała jednak, że powództwo o roszczenie wynikające z czynności bankowej przeciwko bankowi, innej jednostce organizacyjnej uprawnionej do wykonywania czynności bankowych lub ich następcom prawnym można wytoczyć przed sąd właściwy dla miejsca zamieszkania albo siedziby powoda, czyli obecnie kredytobiorca może wybrać do którego sądu sprawę skierować.

Może więc złożyć pozew do sądu właściwego ze względu na swoje miejsce zamieszkania, a więc do sądu do którego będzie mieć po prostu bliżej, lub skorzystać z ogólnych przepisów dotyczących właściwości i tak jak przed nowelizacją, poddać spór pod rozstrzygnięcie sądowi właściwemu ze względu na siedzibę banku.

Decyzja w tym zakresie należy tylko i wyłącznie do kredytobiorcy, jednak trudno jednoznacznie wskazać, gdzie lepiej złożyć pozew, bo to po prostu zależy od tego jak dany sąd orzeka.

Wydanie wyroku poprzedzone jest postępowaniem sądowym, podczas którego sąd gromadzi i rozpatruje dowody niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy, a następnie dokonuje ich oceny.

Podczas wyrokowania sąd powinien kierować się ustalonym stanem faktycznym, z kolei orzeczenie odpowiadać musi obowiązującym przepisom, jednak sędzia nie musi posiłkować się i uwzględniać orzeczeń innych sądów powszechnych, które w podobnych sprawach już orzekały.

Wyrok wydawany jest więc w oparciu o własne ustalenia poczynione przez sąd oraz samodzielne zastosowanie i interpretację przepisów, to więc powoduje, że w sprawach w których brak jest jednolitych poglądów (a do takich spraw zaliczają się również sprawy frankowe), sędziowie wydają odmienne orzeczenia, choć przedmiot obydwóch postępowań jest bardzo podobny.

Nie jest więc niczym nadzwyczajnym, że poszczególne sądy wydają zupełnie różne orzeczenia, od dawna bowiem wiadomo, że część sądów jest bardziej przychylna frankowiczom, natomiast inne sądy nie znajdują podstaw do uwzględniania ich roszczeń, zdarza się jednak również, że odmienne orzeczenia wydawane w obrębie tego samego wydziału.

Zobacz: Pozew i pierwsze kroki frankowicza w sprawie o kredyt we frankach

Z reguły jest tak, że sprawy dotyczące kredytów frankowych kierowane do tego samego sądu, trafiają zwykle do 2-3 tych samych sędziów, którzy w takich postępowaniach się wyspecjalizowali, gdyż to usprawnia pracę całego sądu, z uwagi jednak, iż sędzia podczas orzekania jest niezależny, jeden sędzia może częściej orzekać na korzyść kredytobiorców, a drugi może nie znajdować podstaw do uwzględnienia zgłaszanych roszczeń.

Zdarza się również, że sędziowie prezentują różne podejście, w zależności od tego czy umowa o kredyt we frankach dotyczy kredytu denominowanego czy też indeksowanego.

Żeby więc zwiększyć swoje szanse na wygraną z bankiem w procesie frankowym, kredytobiorca powinien złożyć pozew do sądu, który jest bardziej przychylny roszczeniom frankowiczów, trzeba więc po prostu zorientować się jak dany sąd orzeka.

Które sądy wydają najlepsze wyroki w sprawach frankowiczów ?

Najprościej weryfikacji można dokonać przez prawnika, który specjalizuje się w sprawach frankowych i który posiada duże doświadczenie w tym zakresie, gdyż jeżeli prawnik prowadził wiele postępowań mających za przedmiot frankowe umowy kredytowe, to będzie wiedział jak poszczególne sądy do tych spraw podchodzą i gdzie istnieje większa szansa na uzyskanie korzystnego orzeczenia.

Trudną kwestią dla frankowicza może być także zlokalizowanie dobrej i sprawdzonej kancelarii frankowej dlatego wiele cennych rad znajdziesz w artykule Jak wybrać kancelarię do sprawy kredytu frankowego?

Informacje o tym jak dany sędzia orzeka znaleźć można również w internecie, wpisując w wyszukiwarkę określone frazy bez trudu można bowiem sprawdzić czy określony sąd w ogóle sprawami frankowymi się zajmował, a jeżeli tak, to z jakim skutkiem dla frankowiczów.

Kwestia czy jakiś sędzia kiedykolwiek orzekał w sprawach frankowych również jest istotna do ustalenia, gdyż doświadczenie w sprawach frankowych jest bardzo ważne nie tylko po stronie pełnomocnika, lecz również po stronie sędziego.

Jeżeli bowiem sprawę przeciwko bankowi kredytobiorca skieruje do sądu, który takich procesów nie prowadził, lub prowadził, lecz okazjonalnie, wówczas kredytobiorca ryzykuje nie tylko wydłużeniem postępowania, bo sędzia będzie potrzebować sporo więcej czasu na przygotowanie się do takiej rozprawy niż osoba, która częściej takimi sprawami się zajmuje, lecz przede wszystkim, trudno będzie przewidzieć w jakim kierunku sąd pójdzie, a więc jakie jest jego stanowisko względem kredytów frankowych.

Sąd w Warszawie, we Wrocławiu czy w innym mieście?

Po zmianie przepisów takie przypadki wcale nie są rzadkie, gdyż skoro wcześniej pozew można było złożyć tylko do sądu właściwego ze względu na siedzibę banku, sprawy dotyczące kredytów frankowych (w tym najbardziej newralgicznym momencie, gdy linia orzecznicza się kształtowała) rozpatrywane były tylko przez sądy w dużych miastach, a więc obecnie sędziowie z tych właśnie sądów mogą pochwalić się największym doświadczeniem w tym zakresie.

Mając do wyboru sąd w jakimś mniejszym miasteczku, a sąd np. w Warszawie lub we Wrocławiu, kredytobiorcy zwykle decydują się złożyć pozew do dużego miasta, czyli zgodnie z właściwością sądu wynikającą z miejsca siedziby banku, gdyż łatwiej można do procesu się przygotować, gdy posiada się przynajmniej ogólne informacje na temat tego jak dany sąd w tej konkretnej kwestii orzeka.

Zobacz: Unieważnienie kredytu (pozwanie banku) – po spłacie kredytu frankowego – Instrukcja dla frankowiczów.

Ostatecznie oczywiście kredytobiorca i tak najwięcej informacji uzyska, gdy już złoży pozew i zostanie przydzielony sędzia do prowadzenia jego sprawy, gdyż wtedy można już konkretnego sędziego sprawdzić i zorientować się w sposobie jego orzekania, na tym etapie nie da się jednak w prosty sposób zmienić sądu orzekającego w sprawie, więc wszelkie weryfikacje i ostateczne decyzje powinny zostać podjęte przed złożeniem pozwu.

Argumentem przemawiającym za tym, żeby pozew w sprawie frankowej złożyć do sądu położonego w dużym mieście, w którym swoją siedzibę ma bank, jest również okoliczność, że pomimo dobrej passy frankowiczów w sądach, poszczególne kwestie w sprawach frankowych nie zostały jeszcze jednoznacznie rozstrzygnięte, a więc sytuacja jest bardzo dynamiczna.

W chwili obecnej posiadacze kredytów frankowych z niecierpliwością czekają na kolejne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, które wydane ma zostać w odpowiedzi na pytania prejudycjalne skierowane przez Sąd Okręgowy w Gdańsku, oraz na uchwałę Sądu Najwyższego, sądy mniej doświadczone w orzekaniu w sprawach frankowych mogą więc zawiesić toczące się postępowania w oczekiwaniu na wspomniane orzeczenia.

Czy warto składać pozwy do mniej obleganych przez frankowiczów sądów?

Duże zainteresowanie sprawami frankowymi oraz kierowanie przeważającej większości pozwów do sądów właściwych dla siedziby banków, powoduje, że te kilka sądów w Polsce zostało mocno tymi postępowaniami obłożonymi, a to oczywiście może spowodować, że wydanie wyroku jeszcze bardziej oddali się w czasie.

Podaje się, że w samym tylko Sądzie Okręgowym w Warszawie liczba procesów frankowych w bieżącym roku wzrosła o ponad 400 procent, a sytuacja w innych miastach wcale lepiej nie wygląda, jednak te statystyki nie powinny determinować wyboru sądu przez kredytobiorcę.

Oczywistym jest, że jeżeli posiadacz kredytu we frankach szwajcarskich decyduje się zainicjować postępowanie z bankiem to po to by taki proces wygrać i odzyskać od banku pieniądze, które ten niesłusznie pobrał, a skoro sukces w postępowaniu może zależeć od doświadczenia sędziów orzekających w danym sądzie, to należy z tej możliwości skorzystać.

Zobacz: Sądy bardzo szybko unieważniają umowy frankowe banku Millennium oraz Kredyt Bank – wyroki

Liczba pozwów kierowanych do sądów właściwych ze względu na siedzibę banku tylko potwierdza zasadę, że bezpieczniej jest sprawę frankową poddać pod rozwagę sądu, dla którego taka sprawa nie jest nowością.

Również prawnicy specjalizujący się w sprawach frankowych i reprezentujący kredytobiorców wskazują, że klient ma prawo kierować sprawę do sądu właściwego dla siedziby banku, i to nie wina kredytobiorcy, że siedziby banków w ogromnej większości znajdują się w Warszawie.

Korzystanie z tego uprawnienia nie stanowi żadnego nadużycia czy obejścia obowiązujących przepisów, nikt bowiem nie chce ryzykować przegraniem postępowania, nie jest bowiem żadną tajemnicą, że w mniejszych miejscowościach sędziowie wciąż nie mają wyrobionego poglądu w sprawie i potrzebują znacznie więcej czasu na analizę, co wynika również z faktu, iż orzecznictwo w sprawach frankowych nie jest jednolite.

Kierowanie większości pozwów w sprawach frankowych do zaledwie kilku sądów budzi oczywiście wyraźny sprzeciw sędziów orzekających, którzy mają po prostu za dużo spraw w swoim referacie, podkreślić jednak należy, że dla doświadczonego sędziego rozpoznanie sprawy frankowej wcale nie powinno być aż tak problematyczne.

Istota sporów dotyczących kredytów frankowych ogranicza się tak naprawdę do kwestii prawnych, zadaniem sędziego jest bowiem ocenić czy zawarta umowa kredytowa zawiera niedozwolone postanowienia umowne, a więc czy zapisy w niej zawarte zostały sformułowane w sprzeczności z obowiązującymi przepisami.

W większości spraw frankowych nie jest więc konieczne przeprowadzanie długiego i skomplikowanego postępowania dowodowego i przesłuchania kilkunastu świadków tylko po to, by nie narazić się na zarzut w apelacji o pominięcie i nieprzeprowadzenie istotnych dla wyjaśnienia sprawy dowodów.

Sędziowie nie mogą więc dać się „manipulować” pełnomocnikom banków, którzy robią wszystko by procesy frankowe trwały jak najdłużej, bo bankom bardziej się to opłaca.

Decyzja o wyborze sądu do którego sprawę frankową skierować musi być przez kredytobiorcę bardzo dobrze przemyślana, gdyż zmiana sądu właściwego po wniesieniu powództwa wiąże się z cofnięciem pozwu, a wiedzieć należy, że czynność ta ograniczona jest przepisami proceduralnymi i by nie utracić dochodzonych roszczeń, w niektórych przypadkach bank będzie musiał wyrazić zgodę na takie cofnięcie, a jak wiadomo, nie będzie to w jego interesie jeżeli proces nie będzie układał się korzystnie dla kredytobiorcy.

Zdecydowanie najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest więc skierowanie pozwu do sądu, który ma doświadczenie w orzekaniu w sprawach frankowych, gdyż istnieje mniejsza szansa, że sąd ten wyda wyrok z pominięciem dotychczasowego orzecznictwa i że wątpliwe kwestie rozstrzygnie na niekorzyść kredytobiorcy.

Należy mieć również na uwadze, iż fakt, że dany sąd jest przychylny kredytobiorcom nie oznacza, że każdy proces musi zakończyć się zgodnie z wolą kredytobiorcy i że zaangażowanie kredytobiorcy w postępowanie może się skończyć na złożeniu powództwa.

Uzyskanie korzystnego wyroku w sprawie frankowej wymaga umiejętnego przeprowadzenia postępowania, sąd nie wyda takiego wyroku automatycznie, a zainicjowanie sprawy przed sądem, który częściej orzeka na korzyść frankowiczów, jedynie zwiększa szanse w procesie, jednak nie gwarantuje sukcesu.

Łukasz Banasiak
Łukasz Banasiak
Redaktor Franknews. Absolwent dziennikarstwa na UW. Wielbiciel politycznych biografii, reportaży książkowych i filmowych, zwłaszcza na temat polityki oraz społecznych problemów w wymiarze globalnym i lokalnym. Napisz do mnie lukasz@franknews.pl

Related Articles

Najnowsze