PLN - Polski złoty
CHF
4,38
wtorek, 1 kwietnia, 2025

Frankowicze wściekli, sędziowie rozczarowani, banki niepewne. Czy ustawa frankowa przetrwa konsultacyjne tsuenami?

0

Projekt ustawy frankowej znalazł się w ogniu krytyki. Kilka tygodni temu zakończył się proces zbierania uwag w ramach konsultacji publicznych, do których przez kolejne tygodnie odnosić się będą prawnicy z Departamentu Legislacyjnego Ministerstwa Sprawiedliwości. Projekt jest krytykowany z każdej możliwej strony. Jednak Pełnomocniczka ds. ochrony praw konsumentów dr A. Wiewiórowska-Domagalska stoi za regulacją murem i tłumaczy, że ma ona służyć nie konsumentom zaangażowanym w kredyty frankowe ani też bankom, ale sądom i reszcie obywateli. Takie podejście nie podoba się Rzecznikowi Praw Obywatelskich, który mówi wprost, że w imię przyspieszenia innych postępowań cywilnych toczących się w sądach, resort sprawiedliwości chce pozbawić kredytobiorców frankowych przysługujących im gwarancji procesowych. Co ciekawe, niezadowolone z wyniku prac resortu sprawiedliwości jest Ministerstwo Finansów, które uważa że ustawa zniechęci część Frankowiczów zdecydowanych wcześniej na ugody i skłoni ich do wejścia w proces sądowy. To zaś negatywnie wpłynie na rozliczenia banków z tytułu podatku CIT. Poniżej prezentujemy uwagi zgłoszone w ramach konsultacji publicznych przez stowarzyszenia zaproszone do opiniowania projektu ustawy frankowej. Uwagi do projektu zgłosiło także 204 pojedynczych obywateli.

Ustawa frankowa rozjechana z każdej strony. RPO, frankowicze, MF, sędziowie – wszyscy na NIE [Analiza stanowisk]

0

Ustawa frankowa miała być przemyślanym i kompletnym pomysłem na udrożnienie krajowego sądownictwa, które – jak się wydaje – skapitulowało pod naporem masowych procesów o kredyty w CHF. Czy aby na pewno? Okazuje się, że projekt ustawy, nad którym miesiącami pracowano w Ministerstwie Sprawiedliwości, nie robi furory ani wśród sędziów, ani wśród kredytobiorców i ich pełnomocników prawnych, ani nawet wśród… banków. Co więcej, zawarte w nim rozwiązania zaczynają być krytykowane przez przedstawicieli strony rządowej i instytucje publiczne. Negatywnie do ustawy odniósł się zarówno Rzecznik Praw Obywatelskich, jak i Ministerstwo Finansów. Przed kilkoma dniami na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano treść stanowisk zgłoszonych w ramach konsultacji publicznych, którymi objęty został projekt ustawy. Resort otrzymał łącznie kilkaset opinii, wśród których próżno szukać peanów pochwalnych na cześć zaprezentowanych pomysłów legislacyjnych. Czego dotyczy krytyka projektu? Czego w nim zabrakło, a co powinno zostać wyeliminowane przed poddaniem ustawy pod głosowanie? Poniżej zebraliśmy najciekawsze dane przesłane do MS na drodze konsultacji.

Frankowicze nie czekają na ustawę. W Łodzi sądy grają po ich stronie – mamy najnowsze dane z 2025!

0

Ministerstwo Sprawiedliwości od miesięcy przekonuje, że krajowe wydziały cywilne nie radzą sobie z wystarczająco sprawnym rozpatrywaniem sporów frankowych, pozwalającym na zapewnienie obywatelom możliwości uzyskiwania wyroków w rozsądnym czasie. Podobno właśnie dlatego – dla dobra interesu publicznego – niezbędne staje się wprowadzenie ustawy frankowej, usprawniającej toczące się procesy i wspomagającej „wypychanie” nadmiarowych, bliźniaczo podobnych do siebie spraw z krajowych sądów. Czy ustawa rzeczywiście jest Polakom potrzebna do szybszego zakończenia frankowej sagi? W ostatnich tygodniach licznie wysyłaliśmy do sądów okręgowych wnioski z prośbą o udostępnienie informacji o wpływie nowych powództw frankowych oraz liczbie spraw, które jednostki te zdołały załatwić w 2024 roku. Dziś prezentujemy dane, które udało nam się uzyskać z Sądu Okręgowego w Łodzi. Zapraszamy do lektury.

SKD gorsze niż Frankowicze! Banki zapłacą każdą cenę, by ukryć sankcję kredytu darmowego przed TSUE

0

Jak daleko posuną się banki, by udaremnić ryzyko związane z sankcją kredytu darmowego? Wygląda na to, że ich determinacja i desperacja są tak wielkie, iż mogą prowadzić do działań wprost służących omijaniu prawa. Instytucje te, w obawie przed kolejnymi wyrokami TSUE odnoszącymi się do zagadnień związanych z SKD, wdrażają plan awaryjny, polegający na… uznawaniu roszczeń kredytobiorców, oczywiście tylko w przypadkach, w których dana sprawa posłużyła sędziemu za bodziec do zadania pytań prejudycjalnych Trybunałowi Sprawiedliwości UE. Efekt jest oczywisty: sprawy o SKD spadają jedna po drugiej z unijnej wokandy, a banki liczą, że bez jednoznacznego stanowiska TSUE w sprawie kredytowania kosztów kredytu unikną zmian w linii orzeczniczej sądów. Czy ta nowa taktyka rzeczywiście może pomóc bankom w zduszeniu roszczeń z tytułu o SKD? A może wręcz przeciwnie – kredytobiorcy będą teraz masowo pozywać banki w nadziei, że sąd w ich sprawie skieruje pytania do Trybunału?

Myślisz, że tylko Frankowicze mogą wygrywać z bankami w 2025? Eurowicze właśnie ruszyli po swoje miliony!

0

Ilekroć media wspominają o pozwach przeciwko bankom, składanym w związku z kredytami waloryzowanymi kursem waluty obcej, ograniczają się do informacji o sporach frankowych. Nie do końca słusznie, albowiem do sądów idą nie tylko frankowicze, ale również eurowicze, czyli kredytobiorcy, którzy zawarli z bankiem umowę kredytu w unijnej walucie. Jak się okazuje, te osoby mają takie samo prawo do pozwania banku o nieważność i zapłatę, co frankowicze. Co więcej, z uwagi na topniejącą bazę kredytów frankowych, to właśnie kredyty wyrażone w euro są drugimi najbardziej popularnymi produktami hipotecznymi w bankowych portfelach. Bankowcy najprawdopodobniej obawiają się fali powództw o kredyty indeksowane i denominowane kursem euro, a świadczą o tym… artykuły publikowane w portalach branżowych, mające na celu zniechęcenie eurowiczów do sądzenia się.

Frankowicze nauczyli banki, jak ograć TSUE. Teraz stosują ten trik w nowych sprawach

0

Miniony rok okazał się dla polskiego sektora bankowego niezwykle łaskawy, zakończył się bowiem rekordowym zyskiem netto, wynoszącym ok. 42 mld zł. Ale bankowcom daleko do szampańskiego humoru – mają bowiem świadomość, że tymi pieniędzmi będzie trzeba się podzielić z klientami, którzy kwestionują uczciwość swoich umów kredytowych. Wbrew pozorom nie chodzi tylko o frankowiczów, którzy jak dotąd kosztowali sektor 70 mld zł. Banki już wiedzą, że wkrótce będą zmagać się z nową falą powództw, tym razem dotyczących kredytów i pożyczek konsumenckich. Linia orzecznicza w sprawach o tzw. sankcję kredytu darmowego dopiero się kształtuje, w czym mają pomóc wyroki TSUE. Bankowcy domyślają się, jaki kierunek może obrać Trybunał w sporach dotyczących SKD, dlatego starają się strącić z unijnej wokandy sprawy, które trafiły na nią w wyniku pytań zadanych przez krajowe sądy. Strategia ta okazuje się dość kosztowna, zarówno pod względem finansów, jak i podupadającego wizerunku przedstawicieli sektora. Pytanie, jakie się nasuwa, brzmi: czy bankowcy starają się tym razem dmuchać na zimne? A może po prostu nie wierzą, że umowy kredytowe wprowadzone przez nich do obrotu prawnego są uczciwe?

Banki liczą, że byli Frankowicze nie są wystarczająco błyskotliwi, by wnieść pozew. Mają rację?

0

Dlaczego sprawy z powództwa Frankowiczów ze spłaconymi kredytami stanowią tak niewielki odsetek wszystkich spraw frankowych? Eksperci wskazują pewne okoliczności, które mogą uczynić proces sądowy mało opłacalnym (np. spłata kredytu wiele lat temu przy niskim kursie) oraz inne przyczyny bierności eks-Frankowiczów, takie jak np. zmiana sytuacji życiowej, niechęć do odgrzebywania tematu frankowego. Z drugiej strony, brak aktywności tak znaczącej grupy osób jest trudny do wytłumaczenia w świetle wyjątkowo prokonsumenckiego orzecznictwa w sprawach dotyczących kredytów frankowych. Orzecznictwo TSUE, SN i sądów powszechnych daje eks-Frankowiczom ogromne szanse na odzyskanie od banków nadpłat, nawet jeśli od daty spłaty kredytu upłynęło już sporo lat. Prawdopodobnie wiele osób ceni sobie tzw. „święty spokój”, co nie oznacza że go osiągnie jeśli nie podejmie żadnych kroków wobec banku. Niewykluczone, że eks-Frankowicze zostaną zmuszeni do wejścia na ścieżkę sądową, bo banki z ostrożności procesowej pozwą ich o zwrot kapitału aby ochronić się przed przedawnieniem roszczeń. Takie praktyki stosuje już PKO BP i Bank Millennium.

Frankowicze odzyskują teraz fortunę! Najnowsze statystyki: Unieważnienie kredytu może przynieść średnio 190 tys. zł

0

Jakie kwoty omijają frankowicza, który rezygnuje z zakwestionowania abuzywnej umowy na rzecz jej dalszej spłaty? Z oczywistych względów oficjalne statystyki tego rodzaju nie są znane, ale nieoficjalnie można to policzyć. Tego wyzwania podjął się portal Rzeczpospolita, który przed kilkoma dniami podał, że przeciętna korzyść wyrwana przez frankowicza od banku wynosi od 150 do 190 tys. zł. To bardzo duże i zarazem bardzo łatwe pieniądze – aby je zdobyć, wystarczy wynająć adwokata, złożyć pozew przeciwko bankowi i… czekać, aż sąd rozpatrzy sprawę. A że przychyli się do roszczeń kredytobiorcy będącego konsumentem, jest niemal pewne – frankowicze wygrywają prawomocnie blisko 99 procent postępowań. Skoro tak, to dlaczego wciąż tyle osób nie zdecydowało się na pozew przeciwko bankowi? I co może przekonać tych kredytobiorców do podjęcia działań celem odzyskania świadczenia nienależnego?

Sąd Okręgowy w Katowicach i Frankowicze: ile pozwów, ilu sędziów, jakie wyroki? [Najnowsze Dane 2025]

0

Niedługo miną 2 lata od nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, porządkującej kwestię właściwości miejscowej sądów w sprawach frankowych. Nowela wpłynęła na to, do którego sądu trafia pozew kredytobiorcy o nieważność i zapłatę, co w oczywisty sposób przełożyło się na rozkład nowych postępowań w jednostkach sądowych w całym kraju. Nie inaczej było w Katowicach, które po zmianach w kpc odciążyły Sąd Okręgowy w Warszawie. A skoro od kwietnia 2023 roku do katowickiego sądu wpływa więcej spraw o franki, zasadne staje się pytanie o to, jak ta jednostka radzi sobie z opanowaniem tego wpływu. Postanowiliśmy to sprawdzić. W tym celu wysłaliśmy do Sądu Okręgowego w Katowicach kilka pytań odnoszących się do statystyk z minionego roku. Odpowiedź, która nadeszła, rozwiewa wątpliwości w zakresie tego, jak obecnie wygląda sytuacja frankowiczów w tym sądzie.

Banki zapowiadają frontalny atak na kancelarie frankowe! Chcą wstrzymać aferę większą niż Frankowicze

0

Wielokrotnie pisaliśmy o wojnie na narracje, toczącej się pomiędzy bankami a kancelariami prawnymi. Wojna ta nie dotyczy już tylko kwestii kredytów we franku. Objęła również zagadnienia związane z tzw. sankcją kredytu darmowego, którą konsument może zastosować w przypadku wadliwej umowy pożyczki gotówkowej. Obecnie gra toczy się o to, która ze stron przekona opinię publiczną do swojej interpretacji wyroku TSUE z 13 lutego 2025 roku. Banki nie boją się brutalnych chwytów i próbują zdyskredytować swoich oponentów przy pomocy skarg do UOKiK oraz zawiadomień składanych bezpośrednio w samorządach adwokackich i radcowskich. Przedstawiciele sektora twierdzą, że kancelarie reprezentujące stronę konsumencką przekłamują sens unijnego wyroku. Upierają się przy tym, że to orzeczenie nie będzie mieć istotnego przełożenia na sytuację kredytobiorców w sądach. Jednocześnie akceptują roszczenia kredytobiorców w sprawach, w których sąd zdecydował się na wysłanie pytań prejudycjalnych do TSUE. Cel jest oczywisty: banki nie chcą, by Trybunał brał pod lupę kolejne zagadnienia związane z kredytami konsumenckimi. Skoro z umowami tych kredytów jest wszystko w porządku, to skąd ta determinacja?