Nikt kto jest obeznany w sytuacji z kredytami frankowymi albo chociaż przeczytał ten wątek na forum nie podpisze ugody z Millennium - ponieważ jest ona tak skrajnie nie opłacalna, że aż widoczne jest to na 1 rzut oka. W przeciwieństwie chociażby do tego co proponuje pko bp - tam aby się zorientować w co się człowiek pakuje należy nieco więcej policzyć i wiedzieć co się stanie z kredytem jak wzrośnie wibor. Natomiast w banku rozmawiałem z kosultantem millennium i pytałem kto podpisuje takie ugody najczęściej. Sam powiedział, że przeważnie sa to ludzie którzy nic nie wiedzą o ugodach ani o tym, że z bankiem w sądzie można wygrać bez problemu. Przychodzą do oddziału i się dowiadują, że mogą "zaoszczędzić" na kredycie bo bank jest taki dobry. Ludzie ufają i podpisują nawet się nie orientując jakie obecnie sa możliwości i dlaczego to bank jest taki "dobry"