Kontynuujemy cykl poświęcony statystykom orzeczniczym wydziałów cywilnych zlokalizowanych w dużych miastach, w odniesieniu do spraw o symbolu 049 cf, czyli tych frankowych. Dziś zajmiemy się danymi pochodzącymi z Sądu Okręgowego w Krakowie, który w odpowiedzi na nasz wniosek nadesłał nam informację dotyczącą okresu obejmującego I kwartał 2025 roku oraz pierwszych 28 dni kwietnia. Ile spraw załatwił Sąd Okręgowy w tym czasie? Jaki był wpływ nowych pozwów frankowych? Czy krakowscy sędziowie kierują frankowiczów do mediacji? Ile spraw zawiera przeciętny referat w tym sądzie? Wreszcie: ile trzeba czekać na rozsądzenie sprawy o nieważność i zapłatę, jeśli jednostką, pod którą podlega kredytobiorca, jest ta krakowska? Te informacje znajdują się w poniższym tekście.
- Sąd Okręgowy w Krakowie dołącza do naszej „listy chwały”, na której znajdują się jednostki z ponad stuprocentowym wskaźnikiem opanowania wpływu
- Sprawy frankowe kierowane przez kredytobiorców do tego sądu są rozpatrywane przez 32 orzeczników. Rekordzistka wydała w okresie od 1 stycznia do 28 kwietnia br. aż 70 wyroków
- Przeciętny referat sędziego SO w Krakowie zawiera kilkanaście spraw o symbolu 049 cf. Frankowicze podlegający pod tę jednostkę mają więc szansę na szybkie rozpatrzenie swoich spraw
- Banki wiedzą, że orzecznictwo krakowskiego sądu jest dla nich niekorzystne, dlatego w wielu przypadkach dochodzą do wniosku, że składanie apelacji nie ma sensu. Dzięki temu frankowicze uzyskują szybkie prawomocne wyroki.
Sąd Okręgowy w Krakowie wie, jak poradzić sobie ze sprawami frankowymi. I to bez ustawy frankowej
Od początku bieżącego roku frankowicze słyszą, że ustawa przyśpieszająca zainicjowane przez nich postępowania sądowe jest niezbędna z uwagi na ważny interes społeczny. Można by wręcz pomyśleć, że sprawy te wpływają do sądów w takiej ilości, że utrudniają sędziom wydawanie wyroków w innych sporach cywilnych. Czy tak jest w istocie? W ostatnich tygodniach analizujemy najnowsze statystyki wpływu i dane orzecznicze z największych jednostek sądowych w Polsce.
Mamy za sobą analizę sytuacji panującej w sądach okręgowych w Szczecinie, Gliwicach, Łodzi, Częstochowie, Rzeszowie i kilku innych miastach. Wszędzie jest ona niezwykle podobna: sądy wyraźnie przyśpieszają tempo orzecznicze i są w stanie bez większego problemu opanować wpływ nowych spraw. Robią to bez żadnej specustawy. Warto zadać sobie pytanie, komu tak naprawdę ma służyć ustawa: obywatelom czy korporacjom?
Przykład Sądu Okręgowego w Krakowie pozwala odpowiedzieć na to pytanie.
Na przestrzeni ostatnich lat dynamika wpływu spraw o symbolu 049 cf zmieniła się w sposób radykalny, a przyczyna jest taka sama, jak w jednostkach znajdujących się w innych miastach. Chodzi oczywiście o nowelizację kpc z kwietnia 2023 roku. Pomiędzy 2022 a 2023 rokiem wpływ spraw frankowych wzrósł w SO w Krakowie o ponad 100 proc. W 2023 roku wyniósł 4,4 tys. – wskaźnik opanowania wpływu uplasował się wówczas na alarmująco niskim poziomie 54,5 proc. Sąd pod względem mocy przerobowych nie od razu odnalazł się w nowej właściwości miejscowej, co mogło oczywiście wpłynąć na dłuższy czas trwania postępowań.
Sytuacja uległa dużej poprawie w 2024 roku: wówczas do Sądu Okręgowego w Krakowie wpłynęło 3 188 spraw o symbolu 049 cf. W całym roku jednostka ta załatwiła 3 274 takie sprawy, a więc wskaźnik opanowania wpływu wyniósł tam prawie 103 proc.
Tak znaczącą zmianę możemy tłumaczyć kilkoma czynnikami. Po pierwsze, wyrokami TSUE, rozwiewającymi wątpliwości dotyczące kwestii takich jak wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, waloryzacja, zarzut zatrzymania, bieg terminu przedawnienia roszczeń. Obecnie sprawy frankowe są dzięki temu znacznie mniej skomplikowane niż jeszcze w 2023 roku. Po drugie, sędziowie przez ostatnie lata nabrali doświadczenia i zrozumieli, że sprawy z tej kategorii nie wymagają przeprowadzania dowodu z opinii biegłego, a często też przesłuchiwania stron.
Sensacyjne dane orzecznicze z 2024 roku rozbudzają ciekawość i prowokują pytanie o… najaktualniejsze statystyki. Jak Sąd Okręgowy w Krakowie radzi sobie ze sprawami frankowymi w 2025 roku? Postanowiliśmy to sprawdzić. Informacje, do których dotarliśmy, są dla frankowiczów niezwykle optymistyczne.
Sąd Okręgowy w Krakowie uzyskał rekordowe pokrycie wpływu: dane za I kwartał 2025 roku
Jak się okazuje, w okresie od 1 stycznia do 31 marca 2025 roku do Sądu Okręgowego w Krakowie wpłynęły 424 sprawy o symbolu 049 cf. W tym okresie jednostka ta wydała wyroki w 784 sprawach z tej kategorii. W okresie od 1 kwietnia do 28 kwietnia 2025 roku wpływ tych spraw wyniósł 116, natomiast liczba wyroków uplasowała się na poziomie 223.
Wskaźnik opanowania wpływu za I kwartał 2025 roku wyniósł… 185 procent. W kwietniu był jeszcze lepszy – wyniósł ok. 192 procent.
Jeśli Sąd Okręgowy w Krakowie będzie się trzymał tego tempa, to liczba ekspresowych wyroków wydawanych w sprawach frankowych będzie systematycznie rosnąć. Najwięcej skorzystają na tym frankowicze, którym zależy na jak najszybszym wyjaśnieniu sporu z bankiem. Jednak jeśli spojrzymy na frankowy problem szerzej, także z perspektywy banków, zrozumiemy, że takie tempo orzecznicze może się przysłużyć również sektorowi.
Jego przedstawiciele poniosą niższe koszty przegrywanych spraw – głównie ze względu na wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie, które nie będą zasądzane za kilkuletni okres, tylko za kilka-kilkanaście miesięcy.
Banki wiedzą, że przegranie sprawy frankowej w Krakowie jest prawie pewne. Dlatego… rezygnują z apelacji
Bank, który mądrze zarządza ryzykiem finansowym przegrywanych procesów, w wielu przypadkach rezygnuje z zaskarżania negatywnego wyroku, dzięki czemu omija koszty samej apelacji, zastępstwa procesowego za II instancję i oczywiście dodatkowe wydatki związane ze wspomnianymi już odsetkami.
Takie rozsądne podejście banki zaprezentowały w następujących sprawach:
- I C 1935/24 – wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 9 stycznia 2025 roku, w sprawie założonej przez kredytobiorców Santander Consumer Bankowi. Spór dotyczył umowy, którą powodowie podpisali z dawnym PTF Bankiem, co miało miejsce w 2005 roku. Spór zakończył się po 8 miesiącach postępowania, wyrokiem stwierdzającym nieważność umowy oraz zasądzającym na rzecz powodów 80.281,28 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, naliczanymi od dnia 19 września 2024 roku aż do dnia zapłaty. Podmiot poddał się bez walki, a zatem wyrok zdążył się już uprawomocnić, o czym poinformował na swojej stronie pełnomocnik kredytobiorców, adwokat Paweł Borowski
- I C 6001/23 – wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z 25 października 2024 roku, w sprawie, w której pozwanym był mBank S.A. Sporna umowa została zawarta przez powodów w 2005 roku – kredyt został udzielony przez poprzednika prawnego mBanku, BRE Bank S.A. Sąd ustalił nieważność kwestionowanej umowy i zasądził od pozwanego mBanku na rzecz powodów kwoty po 45.251,41 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Także i tu bank nie zdecydował się na apelację, co dało kredytobiorcom ekspresowy prawomocny wyrok. Całe postępowanie trwało 11 miesięcy. Kredytobiorców reprezentował adwokat Paweł Borowski.
Sąd Okręgowy w Krakowie: lista sędziów, zawartość referatów i wydane wyroki
To, jak szybko dana sprawa frankowa znajdzie swój szczęśliwy finał, zależy w dużej mierze od osoby sędziego, a zwłaszcza stopnia obciążenia jego referatu. W Krakowie referaty sędziów, przynajmniej jeśli chodzi o sprawy frankowe, nie są nadmiernie przeciążone. Świadczy o tym lista nadesłana nam przez ten sąd w odpowiedzi na nasz wniosek. Poniżej prezentujemy otrzymane informacje w przystępnej formie (dane aktualne na dzień 28 kwietnia 2025 roku, odnoszą się tylko do spraw o symbolu 049 cf):
- SSO Edyta Barańska – 61 spraw w referacie, brak wydanych wyroków
- SSR del. K. Czarny – 26 spraw w referacie, 29 wydanych wyroków
- SSR del. D. Wszołek-Lech – 23 sprawy w referacie, 66 wydanych wyroków
- SSR del. M. Szczepaniec-Czech – 22 sprawy w referacie, 65 wydanych wyroków
- SSR del. Anna Baran – 22 sprawy w referacie, 18 wydanych wyroków
- SSR del. A. Rutkowska – 21 spraw w referacie, 30 wydanych wyroków
- SSO Marta Woźniak – 21 spraw w referacie, 30 wydanych wyroków
- SSR del. M. Sojka – 20 spraw w referacie, 58 wydanych wyroków
- SSR del. Łukasz Bobek – 20 spraw w referacie, 23 wydane wyroki
- SSR del. P. Krystyniecki – 19 spraw w referacie, 18 wydanych wyroków
- SSO Krzysztof Lisek – 19 spraw w referacie, 43 wydane wyroki
- SSO Anna Chmielarz – 18 spraw w referacie, 70 wydanych wyroków
- SSO Maciej Ferek – 18 spraw w referacie, 26 wydanych wyroków
- SSO J. Sieklicka-Pawlak – 18 spraw w referacie, 22 wydane wyroki
- SSR del. A. Węglowska – 18 spraw w referacie, 42 wydane wyroki
- SSR del. M. Besztak-Malinowska – 17 spraw w referacie, 26 wydanych wyroków
- SSR del. Marcin Hałgas – 17 spraw w referacie, 22 wydane wyroki
- SSO M. Soboń – 17 spraw w referacie, 17 wydanych wyroków
- SSR del. P. Szołdrowski – 17 spraw w referacie, 36 wydanych wyroków
- SSR del. Tomasz Partyk – 16 spraw w referacie, 24 wydane wyroki
- SSR del. Edyta Żyła – 16 spraw w referacie, 36 wydanych wyroków
- SSO Piotr Maziarz – 14 spraw w referacie, 41 wydanych wyroków
- SSO Krzysztof Dyl – 14 spraw w referacie, 24 wydane wyroki
- SSR del. M. Jasińska – 13 spraw w referacie, 42 wydane wyroki
- SSO J. Koczański – 13 spraw w referacie, 40 wydanych wyroków
- SSO Piotr Pilarczyk – 13 spraw w referacie, 46 wydanych wyroków
- SSR del. Michał Siemieniec – 12 spraw w referacie, 44 wydane wyroki
- SSO B. Wypchło-Grymek – 10 spraw w referacie, 16 wydanych wyroków
- SSO M. Nagaduś – 2 sprawy w referacie, brak wydanych wyroków
- SSR del. A. Zwęglińska-Wójcik – 2 sprawy w referacie, 26 wydanych wyroków
- SSO I. Fountoukidis – 1 sprawa w referacie, 2 wydane wyroki
- SSO I. Żarnowska-Sporysz – brak spraw w referacie, 25 wydanych wyroków.
Z informacji przekazanych nam przez Sąd Okręgowy w Krakowie wynika, że orzecznicy z tej jednostki nie kierują spraw frankowych na mediacje.
Nie warto zwlekać z pozwaniem banku do Sądu Okręgowego w Krakowie. Sprawdź, dlaczego
W Krakowie i bezpośredniej okolicy jest wielu frankowiczów, którzy spłacili lub wciąż spłacają swoje abuzywne umowy i nie zdecydowali się na wystąpienie z roszczeniami przeciwko swojemu kredytodawcy. Osoby te, jeśli zawierały swoje umowy jako konsumenci, wciąż dysponują nieprzedawnionym roszczeniem, nawet jeśli spłaciły hipotekę kilka lat temu. Takie osoby nie powinny jednak zwlekać z decyzją, i wcale nie chodzi o potencjalne przedawnienie roszczeń. Znacznie istotniejsze są zmiany, które chce wprowadzić Ministerstwo Sprawiedliwości pod szyldem „ustawy frankowej”.
Projekt, którego treść ujawniono w styczniu 2025 roku, zawiera wiele kontrowersyjnych zapisów, odnoszących się do kwestii zabezpieczenia powództwa, zarzutu potrącenia i rozpatrywania roszczeń stron w ramach tego samego postępowania. Ministerstwo chce przyznać rozszerzone uprawnienia bankom, które będą mogły cofać swoje powództwa o zwrot kapitału, odzyskiwać część opłaty za pozew, a następnie wnioskować o wzajemne rozliczenie w sprawie zainicjowanej przez klienta, korzystając przy tym z potrącenia, nawet na późnym etapie postępowania. Eksperci podkreślają, że nowe przywileje banków mogą ograniczyć kredytobiorcom prawo do odsetek ustawowych za opóźnienie, dodatkowo wprowadzając element niepewności co do tego czy i kiedy bank w ogóle skorzysta z potrącenia.
Przed kilkoma dniami odbyło się seminarium, w trakcie którego dyskutowano nad uwagami, przekazanymi Ministerstwu Sprawiedliwości w odniesieniu do projektu. Już teraz wiadomo, że Ministerstwo jest świadome pewnych niedoskonałości w projekcie i część kontrowersyjnych zapisów zostanie zmieniona, doprecyzowana, a w niektórych przypadkach nawet całkowicie wyeliminowana.
Ostateczny kształt projektu, który zostanie poddany pod głosowanie w Sejmie, nadal jest wielką niewiadomą. A skoro tak, to kredytobiorcy nie powinni czekać, aż ustawa wejdzie w życie. Rozsądniej jest już teraz pozwać bank, zawnioskować o zabezpieczenie powództwa (nim resort wprowadzi „automatyczne” wstrzymanie wykonywania umowy, ale dopiero po doręczeniu bankowi odpisu pozwu, co może zająć długie miesiące) i spokojnie oczekiwać na wynik procesu.
Szczególny pośpiech zalecany jest w przypadku klientów BPH S.A. z siedzibą w Gdańsku oraz Santander Banku. Ten pierwszy w roku ubiegłym zanotował stratę wynoszącą kilkaset mln zł, a przyczyną są trwające sprawy sądowe o kredyty w CHF. Bank został w 2023 roku dokapitalizowany kwotą 7,4 mld zł. Mimo to roczna strata wyniosła wówczas 5,5 mld zł. I tu również głównym czynnikiem „pracującym” na ten dramatyczny wynik były kredyty frankowe. Klienci BPH S.A. są w o tyle komfortowej sytuacji, że głównym akcjonariuszem banku jest spółka-córka General Electric, grupy, która bardzo dba o swój nienaganny wizerunek, także w Polsce, gdzie wciąż prowadzi interesy.
Istnieje jednak realne ryzyko, że prędzej czy później GE uzna spory frankowe, z którymi boryka się BPH S.A., za studnię bez dna i… pozwoli spółce zatonąć. Wówczas należy spodziewać się powtórki scenariusza znanego z Getin Noble Banku. A przypominamy, że upadłość oznacza wstrzymanie spraw o zapłatę – kredytobiorcy wciąż będą mogli unieważnić swoje wadliwe umowy, ale nie odzyskają już od bankruta żadnych pieniędzy. Problemem będzie też zawarcie ugody na uczciwych warunkach – to również znamy już z upadłego Getinu.
A co z Santanderem? Początkiem maja w mediach pojawił się news na temat sprzedaży pakietu kontrolnego akcji tego banku. Nabywcą jest Erste Group, czyli austriacki gigant rynku finansowego, prężnie działający w naszej części Europy. Pytaniem, na które wciąż nie ma odpowiedzi, jest to, jak nowy właściciel podejdzie do wciąż aktualnego frankowego problemu: czy zdecyduje się zaproponować frankowiczom uczciwe ugody? A może będzie kluczył, tak jak robił to do niedawna inny austriacki bank, czyli Raiffeisen?
Zagadką jest też to, jak Erste Group podejdzie do przegrywanych spraw sądowych – będzie składać apelacje i skargi kasacyjne? A może dojdzie do wniosku, że lepiej proponować kredytobiorcom porozumienia kompensacyjne i akceptować wyroki wydawane w I instancji? Frankowicze z Santandera, którzy nie chcą sprawdzać nowej strategii banku, powinni pozwać podmiot tak szybko, jak to tylko możliwe – sprzedaż banku ma zostać sfinalizowana pod koniec 2025 roku.
PODSUMOWANIE:
Sąd Okręgowy w Krakowie dokonał olbrzymiego postępu w rozpatrywaniu spraw frankowych – tempo orzecznicze w ostatnich miesiącach wyraźnie przyśpieszyło, co jest zasługą odpowiednio licznej, doświadczonej kadry sędziowskiej. Frankowicze nie muszą już obawiać się przewlekłości postępowań w Krakowie – sąd ten kwartalnie rozpatruje niemal dwukrotnie więcej spraw, niż ich otrzymuje.
Referaty sędziów nie są w nadmiarze przeciążone, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość – niewykluczone, że ekspresowe wyroki, wydawane w mniej niż 12 miesięcy od złożenia pozwu, staną się wkrótce standardem w tej jednostce. Przyczyni się to oczywiście do szybszego rozwiązania problemu frankowego w Małopolsce, ale też może zachęcić niezdecydowanych do złożenia powództwa: skoro na unieważnienie hipoteki czeka się krótko, a sąd w wielu przypadkach rezygnuje z odbierania zeznań od kredytobiorców, część uprawnionych do pozwu może uznać, że gra jest warta świeczki.