PLN - Polski złoty
CHF
4,41
środa, 8 maja, 2024

ZŁE zmiany w PRAWIE. Niekorzystne dla Frankowiczów już w 2023 r. ? Rząd rozpoczął prace

Sądowe sukcesy frankowiczów są faktem. Być może niebawem do sądów ruszą również kredytobiorcy posiadający kredyty w złotówkach aby sądy usunęły z nich WIBOR. Realne zatem wydaje się przeciążenie sądów zwłaszcza tych w Warszawie. W związku z tym trwają bowiem prace nad nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego. Jeśli zaproponowane poprawki wejdą w życie, kredytobiorcy spoza Warszawy aż na 5 lat stracą prawo do składania swoich pozwów przeciwko bankom w Wydziale Frankowym w Warszawie. Tym samym będą musieli sądzić się z bankiem bliżej miejsca zamieszkania. Jak tego rodzaju poprawka wpłynie na krajowe orzecznictwo i tempo rozpatrywania postępowań? Czy należy wierzyć rządzącym, gdy zapewniają, że reforma k.p.c. będzie korzystna dla frankowiczów?

  • Rządzący chcą ograniczyć możliwość dochodzenia roszczeń w Wydziale Frankowym – planowana zmiana zakłada, że do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew będzie mógł złożyć tylko kredytobiorca, którego adres jest pod tą konkretną jurysdykcją
  • Poprawka obejmie wyłącznie osoby, które zdecydują się pozwać bank po jej wejściu w życie
  • Część pełnomocników prawnych już teraz wskazuje, że po reformie k.p.c. frankowiczom może być trudniej uzyskać zabezpieczenie roszczeń czyli uzyskać wstrzymanie płatności rat już po złożeniu pozwu
  • Proponowana reforma jest korzystna dla banków i umożliwi im dłuższe czerpanie dochodów z abuzywnych kredytów objętych sporem sądowym.

Rządowa pomoc dla kredytobiorców frankowych?

Do tej pory relacje frankowiczów z rządzącymi były zmienne. Z jednej strony przez lata nie wprowadzono rozwiązania systemowego, które pozwoliłoby wyeliminować ryzyko kursowe z umów frankowych, z drugiej jednak KPRM w swoich stanowiskach przekazywanych do TSUE prezentowała jednoznacznie prokonsumenckie podejście. Teraz rząd pracuje nad nowelizacją KPC, która ma pomoc frankowiczom i przyspieszyć rozpatrywanie ich spraw w sądach poprzez odciążenie sądów w stolicy.

Warto przypomnieć, że Komisja Nadzoru Finansowego zainteresowała się tematem franków w związku z planowanym na przyszły rok orzeczeniem TSUE w sprawie C-520/21. Chodzi o kwestię rozliczenia się kredytobiorców z bankiem po uznaniu przez sąd umowy za nieważną. Wiele wskazuje na to, że wyrok będzie prokonsumencki, a wówczas banki zostaną pozbawione prawa do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Sądy już teraz oddalają roszczenia banków, jednak część frankowiczów nadal boi się pozwać bank. Gdy TSUE ostatecznie stanie po stronie frankowiczów fala pozwów w sądach może wzrosnąć do niespotykanej dotąd skali, co może spowodować przeciążenie sądów w stolicy. 

KNF wyliczył, że potencjalny koszt negatywnego scenariusza dla banków to nawet 100 mld zł, czyli ok. 63 proc. kapitałów własnych czołowych instytucji bankowych w Polsce. Po takiej decyzji TSUE wiele banków przestałoby spełniać minimalne wymogi kapitałowe, niektórym groziłaby upadłość. A ponieważ mało prawdopodobne jest, że pomoc zaoferowałby w tej sytuacji sektor prywatny, do ratowania banków potrzebne byłoby państwo.

Dodatkowo ostatnio głośno zrobiło się o tym, że WIBOR nie jest zgodny z prawem i złotówkowicze powoli zaczynają pozywać banki. Trend jest wzrostowy i można zakładać, że pozwów o WIBOR będzie w 2023 r. znacznie więcej i także będą trafiać do sądów w Warszawie.

Tu prawdopodobnie tkwią przyczyny planowanej poprawki k.p.c., która – jeśli wejdzie w życie – odbierze frankowiczom spoza Warszawy prawo do sądzenia się w Wydziale Frankowym. No tak, ale jakie to ma znaczenie, skoro frankowicze wygrywają z bankami w 98 na 100 przypadków? Nie chodzi tu o sam wyrok, ale o kwestię… zabezpieczenia roszczeń.

Wydział Frankowy jest znany z wyjątkowo prokonsumenckich decyzji, przejawia się to m.in. w udzielaniu kredytobiorcom prawa do wstrzymania spłaty kredytu na czas trwającego postępowania. Jeśli kredytobiorca sądzi się z bankiem w Warszawie i spłacił już mu nominalną wartość kredytu, ma ogromną szansę na uzyskanie zabezpieczenia roszczeń i zgodę sądu na zaprzestanie spłaty, nierzadko już w 3 miesiące od złożenia pozwu. Tym samym kredytobiorca uzyskuje błyskawiczną korzyść w postaci odciążenia domowego budżetu, nie stresuje się też, gdy postępowanie się przeciąga.

Dla banków kwestia zabezpieczenia roszczeń jest wyjątkowo niewygodna. Już na wczesnym etapie procesu są one bowiem pozbawiane świeżego dopływu gotówki od krnąbrnych kredytobiorców, a w czasach, gdy czołowe instytucje kredytowe w Polsce kończą kwartał z miliardowymi stratami, jest to spory problem.

Niejeden kredytobiorca pomyśli w tej chwili: „no tak, ale jakie to ma znaczenie, skoro bank po przegranej i tak będzie musiał oddać te pieniądze?”. Odpowiedź zawiera się w jednym słowie: inflacja. Kredytobiorca owszem, odzyska swoje środki prędzej czy później, ale z powodu ogromnej inflacji będą one warte już mniej niż w tej chwili. Średni czas trwania sporu to ok. 3 lata. Po takim czasie siła nabywcza odzyskanej nadpłaty może być nawet o kilkadziesiąt procent niższa.

Oczywiście, kredytobiorca jeszcze przed złożeniem pozwu może wystosować do banku przedsądowe wezwanie do zapłaty, a następnie żądać ustawowych odsetek za zwłokę. Ich wysokość jest powiązana z wartością aktualnej stopy referencyjnej, więc teoretycznie pozwoliłoby to zamortyzować efekty inflacji. Jest jednak pewne ALE. Sąd nie ma obowiązku przyznać frankowiczowi takich odsetek. Nie jest tajemnicą, że najkorzystniejsze dla kredytobiorców orzecznictwo w tej kwestii występuje oczywiście w… Wydziale Frankowym, do którego frankowicze spoza Warszawy prawdopodobnie niedługo nie będą mieć już wstępu.

Konsekwencje reformy k.p.c. w skrócie: czego się spodziewać?

Jakie następstwa przyniesie za sobą planowana przez rząd poprawka kodeksu postępowania cywilnego? Oto najważniejsze:

  • składanie pozwu w Wydziale Frankowym będzie możliwe tylko dla tych osób, dla których Sąd Okręgowy w Warszawie jest tym właściwym ze względu na miejsce zamieszkania
  • pozostali kredytobiorcy będą mogli pozywać banki już tylko w sądach właściwych dla swojego adresu
  • ewentualna cesja roszczeń na osobę z Warszawy nic nie da – pozew będzie musiał zostać złożony w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania pierwotnego ich właściciela
  • kredytobiorcom będzie trudniej uzyskać zabezpieczenie roszczeń na czas trwającego postępowania
  • prawdopodobnie wydłuży się czas trwania sporów o franki – sprawy te będą częściej trafiać do mniej doświadczonych sędziów
  • wzrośnie rola dobrego pełnomocnika prawnego – tylko doświadczony adwokat lub radca prawny będzie w stanie przekonać sędziego, który na co dzień zajmuje się rozwodami czy inną gałęzią prawa, że kredyt należy unieważnić, a nie np. odfrankowić.

Kredytobiorcom, którzy chcą pozwać bank na bieżących zasadach, doradza się pośpiech. Wbrew zapewnieniom polityków może się okazać, że planowane poprawki nie tylko nie usprawnią pracy sądów, ale wręcz wywołają odwrotny efekt: sędziowie spoza Warszawy zostaną przytłoczeni ilością nowych spraw z dziedziny prawa bankowego. Należy mieć na uwadze, że nigdzie poza Warszawą nie ma wyspecjalizowanego wydziału frankowego, nic też nie wskazuje na to, by sytuacja miała prędko się zmienić.

Kredytobiorcy stoją więc przed realnym ryzykiem, że na prawomocny wyrok będzie trzeba czekać przez 4 czy 5 lat – w dodatku płacąc przez ten czas raty kapitałowo-odsetkowe. W szczególnie niewygodnym położeniu są klienci Getinu – ponieważ bank jest w restrukturyzacji, odzyskanie od niego jakiejkolwiek nadpłaty może okazać się niemożliwe. Ta grupa kredytobiorców prawdopodobnie jeszcze w tym roku zacznie składać w Warszawie swoje pozwy na nieznaną dotąd skalę.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze