PLN - Polski złoty
CHF
4,41
środa, 1 maja, 2024

Jak obniżyć raty kredytu hipotecznego – nowe rozwiązania w 2022 r.

Zdecydowane obniżenie głównej stopy procentowej w początkowym etapie pandemii było na tamten moment dobrym i pożądanym rozwiązaniem, jednak już wtedy było wiadomo, że wcześniej czy później stopy i tak wzrosną, być może ponad pierwotny poziom. W międzyczasie doszło do wybuchu wojny u naszych wschodnich sąsiadów, a inflacja zaczęła bić wieloletnie rekordy, więc Rada Polityki Pieniężnej podjęła zdecydowane działania, które doprowadziły do tego, że już teraz główna stopa procentowa kształtuje się na poziomie 6 procent, i co gorsze, końca podwyżek nie widać.

Całą sytuację najmocniej odczuli posiadacze kredytów hipotecznych wyrażonych w złotówkach, gdyż dosłownie w przeciągu kilku miesięcy raty kredytów wzrosły niemal dwukrotnie, więc żaden domowy budżet nie był na to przygotowany.

Obecna sytuacja doprowadziła więc do tego, że baczniej zaczęto się przyglądać podpisanym umowom kredytowym, i co ciekawe, prawnicy również w tym przypadku doszli do wniosku, że banki nie działały fair i już pierwsze pozwy zostały złożone do sądów.

Kancelarie Frankowe pozywają banki za WIBOR.

Za olbrzymi wzrost miesięcznych rat kredytów wyrażonych w złotówkach odpowiada wzrost oprocentowania tych kredytów, co się jednak okazuje, fakt, że rośnie główna stopa procentowa nie jest równoznaczne z tym, że rosnąć powinien również WIBOR, czyli stawka według której oprocentowana jest zdecydowana większość kredytów złotówkowych.

WIBOR jest podstawowym wskaźnikiem służącym do ustalania oprocentowania kredytów wyrażonych w złotówkach, co jednak istotne, wysokość WIBOR nie jest zależna od poziomu głównej stopy procentowej, lecz powinien on odzwierciedlać koszty zawieranych przez banki transakcji na rynku międzybankowym.

W tym więc ujęciu, WIBOR nie powinien rosnąć zawsze wtedy, gdy Rada Polityki Pieniężnej decyduje się podnieść główną stopę referencyjną. Ustalenie WIBOR w oparciu o prowadzone transakcje międzybankowe w rzeczywistości jednak nie ma miejsca, gdyż takie transakcje są bardzo rzadkie i brak jest wystarczających danych, dlatego też banki wpadły na pomysł, że podawane będą dane szacunkowe.

W ten więc sposób, WIBOR nie jest ustalany w oparciu o realne koszty, lecz o koszty hipotetyczne, które szacują same banki i które są głównie zainteresowane zyskiem płynącym z oprocentowania kredytów. Pojawia się zatem uzasadniona wątpliwość czy tak ustalany WIBOR jest zgodny z prawem i czy kredytobiorcy nie zostają obciążeni nadmiernymi kosztami przez banki, jednak już wkrótce powinniśmy na te pytania otrzymać odpowiedź.

Jakiś czas temu pojawiły się informacje, że do sądów składane są pierwsze pozwy w których kwestionowany jest sposób ustalania przez banki stawki WIBOR, a kancelarie reprezentujące kredytobiorców przekonują, że takie roszczenia są jak najbardziej zasadne, czy jednak sądy podzielą ich zdanie, trudno powiedzieć.

Takie roszczenia stanowią novum, więc orzecznictwo w tym zakresie będzie dopiero się kształtować, decydując się zatem by pozwać bank za WIBOR, trzeba mieć świadomość, że są to szlaki nieprzetarte i nie wiadomo jak takie sprawy będą rozstrzygane.

Zmienne oprocentowanie kredytów złotówkowych również na celowniku kancelarii.

WIBOR to główny problem umów kredytowych, które zostały stosunkowo niedawno zawarte, co jednak ciekawe, starsze umowy wyrażone w złotówkach zawierają inne zapisy w tym zakresie i właśnie sytuacja tych kredytobiorców jest zdecydowanie lepsza, gdyż jest bardziej podobna do spraw frankowych.

W umowach kredytowych zawieranych w latach 2004-2008, kontrakty hipoteczne zawierały zapisy stanowiące, że kredyt oprocentowany jest w sposób zmienny, jednak wysokość tego procentowania od początku ustalana była jednostronną decyzją zarządu banku.

W przypadku tych kredytów, mamy więc do czynienia z sytuacją analogiczną jak w przypadku spraw dotyczących kredytów frankowych, prawnicy oceniają zatem, że przy tak jednolitym i bogatym orzecznictwie w zakresie kredytów odnoszących się do franka szwajcarskiego, sprawy te będą szybko rozstrzygane na korzyść kredytobiorców. Kancelarie, które do tej pory zajmowały się pomocą frankowiczom, już formułują i składają pierwsze pozwy w których kwestionowane są postanowienia umowy w zakresie zmiennego oprocentowania, zatem banki czeka kolejna niemiła niespodzianka.

Posiadacze kredytów złotówkowych składają więc pozwy w których kwestionowany jest WIBOR, oraz klauzula zmiennego oprocentowania ustalana decyzją zarządu, co jednak ważne, choć roszczenia te mogą wydawać się podobne, w rzeczywistości są zupełnie różne.

Klauzula zmiennego oprocentowania zawarta w niektórych złotówkowych umowach kredytowych wydaje się dużo prostsza do zakwestionowania, gdyż już niejednokrotnie w sprawach frankowych podkreślano, że bank nie może samodzielnie i w sposób nieograniczony wpływać na wysokość zobowiązania kredytobiorcy, więc tutaj mamy do czynienia z taką samą sytuacją, natomiast kwestionowanie WIBOR-u to teren zupełnie niezbadany.

Trudno przewidzieć jak sądy podejdą do roszczeń związanych z WIBOR-em i czy rzeczywiście uda się kredytobiorcom zakwestionować sposób ustalania tego wskaźnika, ponieważ bardziej skomplikowane jest w tym przypadku wykazanie niewłaściwych działań banków.

Sądy już orzekały o niedozwolonych postanowieniach umownych w umowa o kredyty złotówkowe.

Problematyka niedozwolonych postanowień umownych zawartych w umowach o kredyty złotówkowe nie jest nowa, gdyż wyspecjalizowane kancelarie reprezentujące kredytobiorców już podważały skutecznie takie kredyty i mamy w tym zakresie orzeczenia prawomocne. 

Abuzywny charakter postanowień zawartych w umowie złotówkowego kredytu stwierdził m.in. Sąd Okręgowy w Siedlcach, już w wyroku z dnia 27 marca 2018 r., sygn. akt: I C 1139/16, oddalając tym samym roszczenie banku.

Cała sprawa zaczęła się od tego, że kredytobiorczyni zawarła umowę o kredyt z PKO BP, i gdy po kilku latach zaprzestała regulować należności, bank wypowiedział zawarty kontrakt oraz wystąpił do sądu z roszczeniem o zapłatę całej pozostałej do spłaty kwoty.

Wówczas, klientka banku zwróciła się o pomoc do prawników wyspecjalizowanych w sporach z bankami Kancelarii adwokackiej adwokat Jacek Sosnowski Adwokaci i Radcowie Prawni, i wtedy okazało się, że zawarta umowa kredytowa posiada liczne nieprawidłowości, które potwierdził następnie Sąd.

Zdaniem Sądu orzekającego kontrakt zawierał niedozwolone postanowienia umowne, klientka banku nie została bowiem właściwie poinformowana o podstawowych aspektach dotyczących kredytu, efekt był więc taki, że kredytobiorczyni nie wiedziała jaką całkowitą kwotę kredytu ma zapłacić, nie znała stopy oprocentowania kredytu, oraz zasad i terminów spłaty kolejnych rat.

Jakby tego było mało, w sprawie został powołany biegły, który także stwierdził, iż zapisy umowy kredytowej są nieścisłe, potwierdziło się zatem, że bank dowolnie kształtował oprocentowanie kredytu i wysokość zadłużenia swojej klientki. Sąd w Siedlcach jako jeden z pierwszych uznał, że klauzule dotyczące zmiennego oprocentowania kredytu stanowią niedozwolone postanowienia umowne, a więc istnieje duża szansa, że i teraz podobne rozstrzygnięcia będą wydawane.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze