PLN - Polski złoty
CHF
4,41
środa, 8 maja, 2024

TSUE 15.01.24 r. odblokował możliwość GIGANTYCZNYCH odszkodowań dla Frankowiczów?

Tydzień temu TSUE zdecydował, że pytania prejudycjalne skierowane na początku września 2021 roku przez tzw. stary skład sędziowski Izby Cywilnej Sądu Najwyższego a dotyczące statusu nowych sędziów były niedopuszczalne. Genezą tych pytań były prace nad tzw. dużą uchwałą SN rozstrzygającą wątpliwości prawne dotyczące orzekania sądów powszechnych w sporach frankowych. Izba Cywilna SN w dniu 2 września 2021 roku – zamiast odpowiedzieć w pełnym składzie sędziowskim na sześć pytań sformułowanych przez Pierwszą Prezes SN Małgorzatę Manowską – zajęła się wewnętrznymi sporami. Nie udzieliła merytorycznych odpowiedzi na wątpliwości prawne ale zapytała TSUE o to, czy Izba Cywilna jest niezawisłym i bezstronnym sądem oraz czy nie doszło do naruszenia reguł obowiązujących państwa członkowskie w zakresie powoływania na urząd sędziów. W wyniku zablokowania prac nad uchwałą SN spowodowanego oczekiwaniem na rozstrzygnięcie TSUE, wiele spraw frankowych zostało zawieszonych nawet na 2 lata. Dzisiaj Frankowicze mogą powalczyć o odszkodowania za przewlekłość postępowań, zwłaszcza jeśli w wyniku opóźnienia wyroku doznali realnych szkód. 

  • TSUE nie rozstrzygnie sporu pomiędzy tzw. starymi a nowymi sędziami Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Pytania prejudycjalne skierowane w tej sprawie we wrześniu 2021 roku były bezpodstawne.
  • Niektórzy Frankowicze musieli czekać kilka lat na wyroki sądów, bo ich sprawy były zawieszane do czasu wydania przez Sąd Najwyższy kompleksowej uchwały rozstrzygającej wątpliwości prawne. Do podjęcia tej uchwały do dziś nie doszło pomimo że prace w Izbie Cywilnej zostały zainicjowane już 3 lata temu.
  • Prawnicy są zdania, że osoby poszkodowane w wyniku przewlekłości postępowań na skutek oczekiwania przez sądy na odpowiedzi TSUE na pytania prejudycjalne i na wydanie przez SN uchwały mogą dochodzić odszkodowań od Skarbu Państwa w maksymalnej wysokości 20 tys. zł. Wymaga to złożenia skargi do sądu wyższej instancji.
  • Niezależnie od tego czy sądy uwzględnią skargi Frankowiczów na przewlekłość postępowań i przyznają im odszkodowania, kredytobiorcy mogą liczyć na sowitą rekompensatę za lata oczekiwania na wyrok w postaci ustawowych odsetek za opóźnienie, które musi zapłacić przegrywający sprawę bank.

Izba Cywilna SN bezpodstawnie zablokowała na ponad 2 lata tzw. dużą uchwałę frankową

Temat dużej uchwały frankowej pojawił się w styczniu 2021 roku. Wówczas Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zadała pełnemu składowi Izby Cywilnej SN sześć pytań. Odpowiedzi na te pytania miały rozwiać wątpliwości prawne dotyczące rozstrzygania przez sądy spraw frankowych oraz rozliczenia stron po wyrokach.

Termin wydania uchwały był kilkakrotnie przesuwany, a wiele sądów czekało z ogłaszaniem wyroków do momentu podjęcia przez SN uchwały. Ostatecznie w dniu 2 września 2021 roku jasne stało się, że Izba Cywilna Sądu Najwyższego nie wyda uchwały w pełnym składzie z powodu toczących się w jej łonie sporów pomiędzy tzw. nowymi a starymi sędziami.

Stary skład sędziowski zdecydował o skierowaniu do TSUE pytań prawnych dotyczących tego, czy w świetle przepisów unijnych Izba Cywilna SN jest sądem niezawisłym, bezstronnym, ustanowionym na mocy ustawy i gwarantującym pełny zakres ochrony prawnej. Unijny Trybunał został także poproszony o rozstrzygnięcie wątpliwości czy nie doszło do naruszenia reguł prawnych państw członkowskich przy powoływaniu do składu Izby Cywilnej SN tzw. nowych sędziów.

Już w momencie skierowania pytań prejudycjalnych do TSUE eksperci sygnalizowali, że odpowiedzi na nie będą znane najwcześniej za 2 lata, bo tyle toczą się sprawy na forum Trybunału. Niektóre sądy czekały jednak z wyrokami najpierw na podjęcie przez SN uchwały, a później na udzielenie przez TSUE odpowiedzi na pytania zadane w trybie prejudycjalnym przez stary skład sędziowski Izby Cywilnej, a nawet zawieszały z tego powodu postępowania frankowe.

W poniedziałek 15 stycznia 2024 roku, po 2 latach i 4 miesiącach od skierowania pytań do TSUE, unijny Trybunał uznał, że wniosek starych sędziów Izby Cywilnej SN był niedopuszczalny. Zgodnie z przepisami Traktatu o Funkcjonowaniu UE orzeczenie w trybie prejudycjalnym musi być niezbędne do rozstrzygnięcia sporu sądowego. Tymczasem w łonie Izby Cywilnej SN nie toczył się żaden spór między stronami, ale trwały merytoryczne prace nad przyjęciem uchwały, która miała usunąć rozbieżności w orzekaniu przez sądy powszechne. Odesłania prejudycjalne nie służą wydawaniu opinii w kwestiach czysto hipotetycznych, ale mają skutecznie rozstrzygnąć spór pomiędzy stronami.

Starym sędziom SN udało się zablokować na ponad 2 lata prace nad dużą uchwałą SN w sprawie kredytów frankowych. W międzyczasie większość zagadnień poruszonych w sześciu pytaniach sformułowanych przez Prezes SN doczekało się już rozstrzygnięcia na forum TSUE, jak chociażby pytanie szóste dotyczące prawa banków do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

W innych sprawach, np. w kwestii odrębnych roszczeń kredytobiorcy i banku, Sąd Najwyższy wypowiedział się w drodze uchwał wydanych w kilkuosobowych składach sędziowskich. Nie wyklucza to jednak wznowienia przez SN prac nad przyjęciem kompleksowej uchwały dotyczącej pozostałych wątpliwości prawnych odnoszących się do rozstrzygania sporów Frankowiczów z bankami.

Frankowicze mogą dochodzić odszkodowań od Skarbu Państwa za działania SN?

Wielu Frankowiczów ucierpiało z powodu zablokowania prac nad uchwałą SN a następnie skierowania do TSUE bezpodstawnych pytań. Część sądów zawieszała postępowania w wyczekiwaniu na wydanie przez SN uchwały, a następnie czekała na rozstrzygnięcie przez TSUE sporu pomiędzy starymi i nowymi sędziami Izby Cywilnej. W ten sposób sprawy wydłużyły się nawet o 3 lata. Czy kredytobiorcy mają szanse uzyskać od Skarbu Państwa zadośćuczynienie lub odszkodowanie za przewlekłość?

Zdania prawników są tutaj podzielone. Część ekspertów uważa, że nie można mówić o przewlekłości postępowania z powodu jego zawieszenia w oczekiwaniu na odpowiedzi na pytania prejudycjalne skierowane do TSUE lub na podjęcie przez SN uchwały. Sądy powszechne nie są bowiem zobligowane czekać na wyroki TSUE albo na uchwały Sądu Najwyższego i powinny rozstrzygać sprawy w oparciu o własną wiedzę i doświadczenie.

Wielu prawników ma jednak inne zdanie co do możliwości ubiegania się przez Frankowiczów o odszkodowania za przewlekłość postępowań. Podstawą prawną może być tutaj art. 417(1) kodeksu cywilnego, który mówi o odpowiedzialności odszkodowawczej władzy publicznej. Będzie to jednak wymagało wykazania szkody powstałej w wyniku opóźnienia w ogłoszeniu wyroku. Realnie poszkodowani mogli zostać przykładowo kredytobiorcy frankowi z Getin Noble Banku, dla których opóźnienie wyroku oznaczało brak możliwości odzyskania nadpłaty po objęciu banku procesem przymusowej restrukturyzacji a następnie po ogłoszeniu jego upadłości.

Gdyby sąd nie czekał z wyrokiem na rozstrzygnięcie TSUE lub na wskazówki SN, to być może spór zakończyłby się przed upadłością banku i kredytobiorca odzyskałby swoje pieniądze. Innym przykładem szkody powstałej po stronie Frankowicza może być utrata możliwości korzystnego zbycia nieruchomości z powodu jej obciążenia hipoteką.

Każdy obywatel doświadczający przewlekłości w postępowaniu sądowym ma prawo złożyć skargę do sądu nadrzędnego nad sądem rozpoznającym sprawę. Przykładowo jeśli postępowanie, w którym doszło do przewlekłości toczyło się w sądzie okręgowym, to skargę należy skierować do sądu apelacyjnego. Czas rozpoznania takiej skargi nie jest długi i wynosi około 2 miesięcy. Strona skarżąca się na przewlekłość może dochodzić odszkodowania w maksymalnej kwocie 20.000 zł.

Czas oczekiwania na wyrok zrekompensują Frankowiczom również odsetki za opóźnienie

Czekanie kilka lat na wyrok z jednej strony rodzi niedogodności ale z drugiej strony może się Frankowiczom opłacać. Poza możliwością dochodzenia od Skarbu Państwa odszkodowania za przewlekłość postępowania, kredytobiorcom należą się od banku po wygraniu sprawy sądowej ustawowe odsetki za opóźnienie. Ich aktualna stawka roczna to aż 11,25%.

Odsetki naliczane są od kwoty roszczeń wobec banku za każdy rok trwania sporu już od daty przedsądowego wezwania do zapłaty lub najpóźniej od daty doręczenia bankowi odpisu pozwu, o czym zdecydował TSUE w dwóch ostatnich wyrokach z 7 grudnia 2023 roku do sprawy C-140/22 oraz z 14 grudnia 2023 roku do sprawy C-28/22. Zakładając przykładowo, że sprawa frankowa toczy się 3 lata, a kwota roszczeń wysuwanych wobec banku wynosi 300.000 zł, Frankowicz może liczyć na ustawowe odsetki za opóźnienie w kwocie ponad 100 tys. zł, które zapłaci bank po prawomocnym wyroku.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze