PLN - Polski złoty
CHF
4,44
poniedziałek, 6 maja, 2024

Co zrobić aby dostać od banku DOBRE WARUNKI UGODY za kredyt we frankach. Musisz spełnić ten JEDEN WARUNEK!

Frankowicze rozważający zawarcie z bankiem ugody chcą pozbyć się problemu bez konieczności wejścia w spór sądowy. Paradoksalnie jedynym sposobem na otrzymanie dobrych warunków ugody jest zagrożenie bankowi procesem sądowym lub złożenie pozwu. Prawnicy z kancelarii frankowych informują, że czasami udaje się uzyskać atrakcyjne warunki ugody już po skierowaniu do banku wezwania do zapłaty. Bank ma świadomość, że przegra sprawę w sądzie – zwłaszcza jeśli Frankowicza reprezentuje dobra kancelaria – i wówczas jest skłonny do większych ustępstw, aby uniknąć ogromnych kosztów procesu.

  • Chociaż banki nakłaniają Frankowiczów do ugód kusząc dużą obniżką zadłużenia lub „atrakcyjnym” kursem przeliczenia pozostałego do spłaty zadłużenia, niemal każdorazowo ugody przedsądowe opłacają się wyłącznie bankom.
  • Większą skłonność do ustępstw banki wykazują dopiero na etapie procesu sądowego, zwłaszcza widząc że Frankowicz ma wsparcie dobrej kancelarii, z którą szanse na wygranie procesu są ogromne. Czasami wystarczy skierować do banku wezwanie do zapłaty i zagrozić pozwem, aby otrzymać atrakcyjną propozycję ugody.
  • Dla osób ze spłaconymi w całości kredytami jedynym sposobem na odzyskanie od banku nieprawnie pobranych kwot jest proces sądowy. Żaden z banków nie oferuje ugód eks-Frankowiczom, którzy zamknęli już swoje umowy kredytowe.
  • Banki straszyły do niedawna kredytobiorców pozwami o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Po miażdżącym wyroku TSUE z czerwca pozostało im straszenie długimi i stresującymi procesami. Tymczasem z dobrą kancelarią frankową można wygrać sprawę szybko i odzyskać wszystkie należne pieniądze. Zobacz na przykładach zamieszczonych na końcu artykułu jak sprawnie może przebiegać proces frankowy.

Banki chętnie proponują ugody ale dla Frankowiczów są one zazwyczaj nieopłacalne

Kancelarie reprezentujące interesy Frankowiczów donoszą o zwiększonej skłonności banków do oferowania kredytobiorcom ugód po czerwcowych prokonsumenckich wyrokach TSUE. Sektor bankowy zdał sobie sprawę, że nie ma szans na wywalczenie dodatkowego wynagrodzenia z tytułu wadliwych umów frankowych, dlatego próbuje minimalizować straty poprzez ugody. Każda ugoda oznacza dla banku spore oszczędności na kosztach przegranych procesów.

Od kilku miesięcy Związek Banków Polskich promuje w mediach ugody w ramach kampanii pod hasłem „Ugoda lepsza niż proces”. Akcja ta uświadomiła wielu Frankowiczom, że ich umowy są wadliwe skoro banki chcą polubownie załatwić spór. Problem w tym, że warunki ugód oferowane Frankowiczom na etapie przedsądowym są bardzo słabe. Niezależnie od tego czy bank kusi dużą redukcją zadłużenia, czy „atrakcyjnym” kursem przeliczeniowym, taka ugoda opłaca się wyłącznie bankowi. 

Część banków (m.in. PKO BP, BOŚ, ING Bank, mBank) proponuje ugody na warunkach KNF, tj. przeliczenie kredytu na złotówki tak jakby od początku zaciągnięty był w PLN i oprocentowany według formuły WIBOR plus historyczna marża dla kredytów złotowych z okresu kiedy umowa była zawierana.

Inne banki oferują indywidualne warunki ugód polegające zazwyczaj na obniżeniu salda zadłużenia o określoną kwotę i przejściu na kredyt złotowy lub przeliczeniu pozostałego do spłaty zadłużenia po niższym niż rynkowy kursie.

Frankowicze i ich prawnicy bardzo rzadko spotykają się z naprawdę atrakcyjnymi propozycjami ugód ze strony banków. Sporadycznie zdarza się to w przypadku kredytów o mniejszej wartości, gdzie bank jest skłonny umorzyć znaczną część zadłużenia, a kredytobiorca jest w stanie spłacić resztę jednorazowo.

Niektórzy kredytobiorcy otrzymują propozycje tzw. opcji zerowej, czyli umorzenia w całości wykazywanego przez bank salda zadłużenia. Dzieje się tak jednak tylko w sytuacjach kiedy kredytobiorca znacząco nadpłacił już kapitał kredytu. Decydując się na propozycję ugody kredytobiorca co prawda pozbywa się zadłużenia, ale jednocześnie traci szanse na odzyskanie od banku nadpłaconych kwot.

Dobrą propozycję ugody otrzymasz tylko jeśli zagrozisz bankowi procesem

Nie wszyscy wiedzą, że ugodę z bankiem można zawrzeć także na etapie sądowym. Jest ona o wiele bezpieczniejsza niż dogadywanie się z bankiem na własną rękę lub za pośrednictwem Sądu Polubownego przy KNF, bo zatwierdza ją sąd. Jest to dobre wyjście dla osób, które z różnych powodów nie chcą lub nie mogą czekać na wyrok sądu.

Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że banki są skłonne do większych ustępstw dopiero na etapie procesu sądowego, gdy grozi im przegranie sprawy. Obecnie Frankowicze wygrywają prawomocnie około 99 proc. spraw, zatem również dla banków lepszym wyjściem jest zawarcie ugody.

Pierwszym krokiem do uzyskania atrakcyjnych warunków ugody jest zaangażowanie w sprawę dobrej kancelarii frankowej i zagrożenie bankowi procesem sądowym. Zdarzają się przypadki, że banki już po skierowaniu do nich przedsądowego wezwania do zapłaty nieprawnie pobranych kwot oferują korzystną ugodę aby uniknąć procesu, który niemal ze 100-proc. pewnością przegrają.

Jeśli bank nie zareaguje na wezwanie do zapłaty, pozostaje złożenie do sądu pozwu. Być może na etapie procesu sądowego bank będzie chciał dogadać się na przyzwoitych warunkach. Jeśli uczciwej propozycji ugody nie będzie to nic straconego, bo istnieją ogromne szanse na wygranie sprawy w sądzie, a wówczas bank będzie musiał oddać sporo więcej.

Pozew sądowy jest jedyną szansą na sprawiedliwe rozliczenie zamkniętej umowy frankowej, bo banki nie przewidziały ugód dla osób ze spłaconymi w całości kredytami. Te osoby także bez problemu wygrywają sprawy w sądach.

Strachy na lachy. Nie trzeba obawiać się procesu sądowego

W interesie banków jest rozpowszechnianie narracji, że procesy sądowe są trudne, stresujące, drogie i długotrwałe. W ten sposób sektor bankowy próbuje namawiać Frankowiczów na niekorzystne ugody, sugerując że jest to rozwiązanie szybsze i prostsze. Tymczasem przy wsparciu doświadczonej kancelarii frankowej można ekspresowo, a także bezstresowo przejść przez proces sądowy i odzyskać od banku olbrzymie sumy. Jeżeli nie wierzysz, zobacz na przykładach jak sprawnie może przebiegać sprawa o unieważnienie kredytu frankowego.

Ekspresowa prawomocna wygrana z mBankiem w Warszawie w nieco ponad 2 lata

W dniu 13 czerwca 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał prawomocny wyrok w sprawie o sygn. I ACa 879/22, która dotyczyła umowy kredytu frankowego mBanku zawartej w 2006 roku. Sąd II instancji zasadniczo podtrzymał wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 24 lutego 2022 r. do sprawy o sygn. XXVIII C 5752/21, który uznał przedmiotową umowę za nieważną, a na rzecz kredytobiorczyni zasądził kwotę 269.654,73 zł wraz z odsetkami za opóźnienie. Sąd Apelacyjny zmienił wyrok pierwszoinstancyjny jedynie w zakresie zapłaty odsetek za zwłokę oraz uwarunkował zapłatę przez bank zasądzonej kwoty zaofiarowaniem przez powódkę zwrotu kapitału kredytu. Dwuinstancyjne postępowanie zakończone prawomocnym unieważnieniem umowy mBanku trwało łącznie 2 lata i 1 miesiąc. W wyniku pozytywnego rozstrzygnięcia kredytobiorczyni zyskała korzyść w wysokości 330 tys. zł. Sprawę prowadziła Kancelaria Adwokacka Paweł Borowski.

Prawomocne unieważnienie umowy frankowej Banku Millennium w Warszawie w 2 lata i 2 miesiące

W dniu 15 maja 2023 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał prawomocny wyrok do sprawy o sygn. VI ACa 255/22, którym w zasadniczej części oddalił apelację Banku Millennium od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 28 grudnia 2021 roku do sprawy o sygn. XXVIII C 1976/21. Sąd I instancji uznał umowę kredytową za nieważną, a na rzecz kredytobiorców zasądził zwrot kwoty 313.233,51 zł, stanowiącej nadpłatę ponad wypłacony przez bank kapitał kredytu, plus ustawowe odsetki za zwłokę. Sąd Apelacyjny podtrzymał to stanowisko, a jedyna zmiana dotyczyła przesunięcia daty początkowej, od której naliczane mają być odsetki za opóźnienie. Dwuinstancyjne postępowanie zakończone prawomocnym unieważnieniem umowy frankowej Banku Millennium trwało łącznie 2 lata i 2 miesiące. Sprawę prowadziła Kancelaria Sosnowski – Adwokaci i Radcowie Prawni.

Subskrybuj nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! 

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze