W II kwartale Getin Noble Bank zaraportował 3,5 mln zł zysku netto, mimo że rynek zakładał, iż bank Leszka Czarneckiego poniesie straty w wysokości 52 mln zł netto. Spodziewano się takiego obrotu sprawy, gdyż bank ten przez ostatnie 5 lat odnotowywał straty. Ostatnim rokiem, kiedy Getin Noble Bank zanotował zysk, był II kwartał 2016 r. Dla porównania straty Getin Noble w zeszłym roku wyniosły 247 mln zł. Natomiast w I kwartale była to kwota 88 mln zł na minusie.
Czynnikiem, który pomógł uzyskać tak pozytywny efekt w zakresie wyników, był spadek odpisów. Wyniosły one jedynie 65 mln zł, a spodziewano się 110 mln zł. Rok wcześniej sięgnęły one kwoty prawie 250 mln zł wobec niemalże 90 mln zł w I kwartale.
Ryzyko kredytowe banku na koniec czerwca wyniosło 1 proc. Był to o 0,6 pkt proc. niższy wynik od stanu na koniec roku ubiegłego. Należy dodać, że spadek odpisów był także spowodowany brakiem nowych rezerw na ryzyko prawne hipotek frankowych (o czym będzie mowa w dalszej części materiału). W II kwartale koszty działania banku wyniosły 184,9 mln zł, a to oznacza, że były niższe od oczekiwań analityków o 1,3 proc. Rok do roku spadły o 11 proc, a kwartalnie o 8 proc.
Czy to dobry sygnał z Getin Banku?
Mimo pewnego zysku przychody Getin Noble Banku nie są zachwycające. Zgodnie z oczekiwaniami wynik odsetkowy wyniósł 227 mln zł, co oznacza spadek rok do roku o 11 proc, jednakże kwartalnie wyniósł 4 proc. na plusie. Wynik odsetkowy znalazł się pod presją i powoduje słabość akcji kredytowej z powodu niedoborów kapitałowych. Mimo że wynik z opłat i prowizji wyniósł 33 mln zł i wzbił się ponad prognozy o 29 proc., to jednak pozostaje jednym z najniższych na rynku w skali działania. Rok do roku wynik ten urósł o 245 proc. i wobec kwartału pierwszego zwiększył się o 50 proc.
Zobacz: Getin Bank próbuje uciszyć prawnika frankowiczów.
Getin Bank zapomniał o Frankowiczach
Przy końcu czerwca Getin Noble posiadał 8,9 mld zł hipotek frankowych, co stanowi 26 proc. portfela kredytowego brutto. Bank ten nie zdecydował się na udział w programie co do zawierania ugód z frankowiczami.
Getin Noble – w przeciwieństwie do innych banków – nie zwiększył rezerw na hipoteki frankowe w II kwartale. Wartość utworzonych rezerw związanych z ryzykiem prawnym tych kredytów, to kwota 355 mln zł (w skład tej sumy wchodzi 280 mln zł rezerwy portfelowej), co daje tylko 3,9 proc. wartości tego portfela (w innych bankach portfel frankowy sięga 14 proc.).
Pomimo napływu kolejnych pozwów Getin Noble Bank nie zwiększył rezerw. Pod koniec czerwca toczyło się przeciw niemu 6846 frankowych działań sądowych. Jest to o 1029 postępowań więcej niż we wcześniejszym kwartale. Wartość sporna wzrosła do prawie 380 mln zł i wynosi około 2,12 mld zł (jedno z postępowań grupowych dotyczy 170 kredytów). Bank nie zwiększa rezerw, tłumacząc to wygranymi sprawami z klientami w sądach.
Zobacz: Kancelarie Frankowiczów podważają statystyki wygranych podawane przez Getin Bank
Podał przy tym do wiadomości, że do końca czerwca zapadły w sumie 183 prawomocne wyroki sądowe, które dotyczyły kredytów CHF wytoczone bankowi. Sądy w 131 rozpatrywanych sprawach wydały werdykt na korzyść banku. Natomiast w 52 sprawach w całości lub części przyznano rację klientom.
Tylko w I półroczu zostały rozstrzygnięte 23 sprawy dotyczące franków. W 14 rozprawach sądy orzekły na korzyść banku, natomiast 9 spraw było na jego niekorzyść. Jednakże jednym z istotnych powodów braku pokrycia rezerwami portfela frankowego jest niski pułap kapitału i zdolność absorpcji straty.
Getin Noble posiada jedynie 1,84 mld zł kapitału własnego i od kilku lat nie spełnia wymogów w tym zakresie. Na koniec czerwca skonsolidowany łączny współczynnik kapitałowy TCR wyniósł 7,33 proc. przy wymaganych 11,86 proc.
