PLN - Polski złoty
CHF
4,35
sobota, 20 kwietnia, 2024

mBank PRZEGRAŁ prawie wszystkie sprawy o kredyty we frankach w 2022 roku. Wcześniej gardził Frankowiczami teraz błaga o ugody

mBank przez długie lata gardził Frankowiczami, pozostawał głuchy na apele o polubowne załatwienie sporu i uczciwe rozliczenie umów kredytowych. Sytuacja zmieniła się diametralnie w ostatnich latach i teraz to bank bombarduje kredytobiorców prośbami o zawarcie ugody. Niejednemu klientowi konsultanci banku suszą głowę, wydzwaniając i proponując negocjowanie warunków. Jest to z pewnością działanie mocno spóźnione, a ponadto większość Frankowiczów nie wierzy w dobre intencje mBanku. Świadczy o tym niewielka liczba zawartych ugód – na ponad 34,6 tys. złożonych przez ten bank w ciągu ostatnich 4 miesięcy propozycji, podpisaniem ugody zakończyło się 2.742, czyli 7,9 proc. Bank jest w sytuacji podbramkowej, bo prawomocnie przegrywa 95 proc. spraw, a ostatni kwartał 2022 to prawdziwy nokaut w wykonaniu Frankowiczów. W okresie od października do grudnia 2022 roku zapadły 603 wyroki prawomocne w sprawach przeciwko mBank, z czego bank przegrał aż 601 spraw, czyli 99,66 proc.

  • mBank jest na pozycji przegranej w sporach sądowych – ogółem Frankowicze wygrali prawomocnie 95 proc. spraw z tym bankiem, a w ostatnim kwartale odsetek ten wzrósł do niemal 100 proc.
  • Bank zakłada, że przegra 95 proc. spraw, a do sądów pójdzie 31 tys. posiadaczy kredytów w CHF. Na razie w sądach toczy się ponad 17,6 tys. spraw wytoczonych z powództwa Frankowiczów przeciwko temu bankowi.
  • Przez wiele lat mBank z pogardą traktował kredytobiorców frankowych, teraz musiał się przed nimi ugiąć. Od listopada 2022 r. uruchomił powszechny program ugód dla Frankowiczów, ale odzew na ofertę jest bardzo słaby. Zaledwie 7,9 proc. klientów, do których trafiły propozycje ugód mBanku, zdecydowało się na podpisanie porozumienia.
  • Jak bardzo bankowi zależy na ugodach, świadczy rozpaczliwa kampania promocyjna uruchomiona w mediach społecznościowych. Niewielu Frankowiczów jest skłonnych uwierzyć, że spoglądający na nich uśmiechnięty pan to rzeczywiście zadowolony z ugody klient mBanku.

W IV kwartale 2022 mBank PRZEGRAŁ blisko 100 proc. spraw

mBank opublikował dane finansowe za rok 2022, z których wynika że jego największym problemem są kredyty frankowe, a przede wszystkim bardzo wysoki odsetek przegrywanych spraw. Na przestrzeni ostatnich kilku lat sytuacja w sądach zmieniła się o 180 stopni i aktualnie zdecydowanie górą są Frankowicze.

Jeszcze w 2020 roku udział w ogólnej liczbie negatywnych dla banku wyroków wynosił 59,5 proc., w roku 2021 było to już 82,7 proc., natomiast za ostatni rok odsetek porażek banku wyniósł aż 95 proc.! Co istotne, w 2022 roku znacząco przybyło wyroków prawomocnych. Łącznie w sprawach przeciwko mBankowi zapadło już 1.941 wyroków, z czego bank wygrał zaledwie 97 spraw (5 proc.), a Frankowicze byli górą w 1.844 postępowaniach (95 proc.).

Ostatni kwartał 2022 roku to totalna klęska mBanku. W okresie od początku października do końca grudnia 2022 sądy w całym kraju wydały 603 wyroki prawomocne w sprawach kredytów pseudofrankowych mBanku, z czego przegrał on aż 601 spraw, zatem odsetek wygranych kredytobiorców wyniósł 99,66 proc.!

Bank zdaje sobie sprawę, że bieżący rok może być dla niego jeszcze gorszy pod względem przegranych prawomocnie spraw sądowych, które będą wiązały się z poważnymi konsekwencjami finansowymi.

Jeszcze w połowie ubiegłego roku mBank szacował prawdopodobieństwo swojej przegranej na 50 proc. Zmianę podejścia wymusił na nim wyrok TSUE z 8 września 2022, po którym stało się jasne, że sądy nie będą utrzymywać wadliwych umów w mocy zastępując kurs waluty średnim kursem NBP.

Jak wynika z najświeższego raportu finansowego, aktualnie bank szacuje prawdopodobieństwo swojej porażki na 95 proc., przy czym zakłada że duży odsetek spraw zakończy się nieważnością umowy kredytowej.

Przewiduje także, że więcej kredytobiorców pójdzie do sądu, a przyszłych pozwów może być nawet 31 tys. Na koniec 2022 roku w sądach toczyło się już 17.627 indywidualnych spraw z powództwa Frankowiczów przeciwko mBankowi, a wartość przedmiotu sporu wyniosła 6,35 mld zł.

Pieniądze na wypłaty dla Frankowiczów z mBanku są zabezpieczone

Na przegrane sprawy sądowe mBank zawiązuje od kilku lat co kwartał dodatkowe rezerwy. Na koniec III kwartału 2022 bank zaskoczył klientów i inwestorów, bo rezerwy tylko za okres trzech miesięcy sięgnęły wówczas 2,31 mld zł. W ostatnim kwartale 2022 kwota dodatkowych rezerw była zdecydowanie niższa i wyniosła „zaledwie” ok. 430 mln zł. Łączny stan rezerw zawiązanych przez mBank do 31.12.2022 roku kształtował się na poziomie 6,46 mld zł, co pokrywało 54,3 proc. portfela kredytów w CHF.

Pomimo że pokrycie portfela kredytów pseudowalutowych rezerwami jest w mBanku wyższe niż średnia rynkowa, bank będzie musiał prawdopodobnie dołożyć jeszcze kolejne miliardy złotych, zwłaszcza jeśli TSUE wypowie się negatywnie w sprawie kontrowersyjnego wynagrodzenia z tytułu unieważnianych umów frankowych.

mBank pod koniec ubiegłego roku skierował do sądów kolejną falę pozwów przeciwko kredytobiorcom, którzy pozostają z nim w sporze i domaga się zapłaty dodatkowych pieniędzy. Wiele przesłanek przemawia jednak za tym, że mBank nie będzie mógł liczyć na ograniczenie kosztów unieważniania abuzywnych umów kredytowych poprzez żądanie dodatkowych opłat.

Zarząd mBanku doskonale zdaje sobie sprawę, że szanse na przyznanie bankom prawa do tzw. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału są bardzo nikłe. Dlatego bank musiał się ukorzyć przed Frankowiczami, którymi do tej pory pogardzał i teraz wręcz błaga ich aby zgodzili się na ugody. Wielu klientów jest wręcz bombardowanych telefonami od konsultantów banku, a jakby tego było mało, w mediach społecznościowych ruszyła potężna kampania reklamowa promująca ugody.

mBank ugina czoła przed Frankowiczami i błaga o ugody

Chociaż kierownictwo mBanku uparcie twierdzi, że ugody to wyjście naprzeciw trudnej sytuacji Frankowiczów związanej z aprecjacją franka szwajcarskiego, tak naprawdę jest to rozpaczliwa próba ratowania finansów banku. Wcześniej mBank nie chciał słyszeć o dogadywaniu się z Frankowiczami, nawet wtedy gdy z taką propozycją wyszedł Szef KNF.

Dopiero z chwilą kiedy zaczął przegrywać niemal 100 proc. spraw sądowych, pojawiła się koncepcja ugód. Od listopada 2022 mBank oferuje wszystkim posiadaczom czynnych kredytów frankowych przewalutowanie zadłużenia na złotówki, częściową redukcję wykreowanego salda zadłużenia oraz przejście na oprocentowanie na bazie nieprzewidywalnego WIBOR-u lub rzekomo preferencyjne oprocentowanie stałe przez 5 lat w wysokości 4,99 proc. (przy czym RRSO jest znacznie wyższe).

mBank intensywnie reklamuje ugody dla frankowiczów w social mediach

Jak bardzo zdeterminowany jest mBank świadczą natarczywe reklamy, które wyświetlają się przy każdym logowaniu na FB. Z ekranu spogląda na Frankowicza uśmiechnięta twarz zadowolonego klienta, któremu mBank rzekomo obniżył kwotę aktualnego zadłużenia aż o 107.000 zł. Przy tym brak informacji ile ten rzekomy kredytobiorca nadpłacił już bankowi w zawyżonych ratach oraz ile jeszcze pozostało mu do spłaty.

W rzeczywistości trudno znaleźć Frankowicza, któremu mBank zaoferowałby obniżkę zadłużenia w wysokości ponad 100 tys. zł. Na ogół chodzi o znacznie niższe kwoty, które i tak bank odbierze sobie później w wysokich ratach kredytu po konwersji na złotówki. Po zawarciu ugody raty są najczęściej wyższe o co najmniej kilkaset złotych w porównaniu do spłacanych do tej pory według „harmonogramu frankowego”.

O tym, że program ugód to nie sukces, ale całkowita porażka mBanku, świadczą dane. Na dzień 31 stycznia 2023 r. bank miał w portfelu jeszcze 41.511 czynnych umów frankowych. Do tej pory przedstawił kredytobiorcom frankowym 36.156 propozycji ugód, przy czym część w ramach pilotażu uruchomionego w grudniu 2021 r. Zdecydowana większość ofert trafiła do Frankowiczów dopiero po podjęciu przez zarząd decyzji o uruchomieniu powszechnego programu. W ciągu 4 ostatnich miesięcy oferty ugodowe zostały skierowane do 34.655 klientów, z czego zaakceptowanych propozycji było 2.742, czyli zaledwie 7,9 proc.

Bank chyba sam nie wierzy w to co próbuje „sprzedać” inwestorom, przekonując ich że liczba zawieranych w 2023 roku ugód może być wyższa lub zbliżona do skali nowych pozwów sądowych. Reputacja mBanku jest już tak słaba, że mało kto uwierzy też w sponsorowane posty na FB. Większość Frankowiczów bardzo krytycznie ocenia warunki ugód oferowanych przez mBank i nie jest w stanie zaufać, że tym razem intencje banku są szlachetne.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Franknews.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach dla Frankowiczów. Odwiedź nas także na Facebooku oraz Twitter i ZAWSZE otrzymuj jako pierwszy najważniejsze informacje! NIE zapomnij udostępnić dalej!

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze