PLN - Polski złoty
CHF
4,44
sobota, 4 maja, 2024

Wykorzystaj WAKACJE aby pozwać bank za kredyt we frankach. Jak zacząć?

Wakacje to okres spowolnienia w szkołach, firmach i urzędach. Warto wykorzystać ten czas nie tylko na wypoczynek, ale także na znalezienie dobrej kancelarii frankowej i zgromadzenie dokumentów niezbędnych do pozwania banku. Już po wakacjach sądy zaleje gigantyczna fala pozwów i niewykluczone, że na rozprawę trzeba będzie czekać znacznie dłużej. Zatem dobrym wyjściem jest jak najszybsze podpisanie umowy z kancelarią i skierowanie pozwu do sądu jeszcze przed końcem wakacji. Niepewność gospodarcza i geopolityczna, rosnący kurs franka, wysoka inflacja oraz zapowiedzi podwyżek stóp procentowych w Szwajcarii to wystarczające argumenty za tym, aby wreszcie wziąć sprawy w swoje ręce. Jeżeli jesteś Frankowiczem i podczas wakacji dysponujesz większą ilością czasu, spożytkuj ten okres na przygotowanie się do pozwania banku za kredyt w CHF. Podpowiadamy od czego zacząć i jak dobrze przygotować się do sprawy sądowej.

  • Z sądów płyną bardzo dobre informacje – Frankowicze wygrywają około 96 proc. spraw prowadzonych na gruncie kredytów indeksowanych i denominowanych kursem CHF. Wyrok unieważniający umowę wiąże się z szeregiem korzyści finansowych, które są aktualnie jeszcze większe, bo można sporo zarobić na różnicach kursowych i ustawowych odsetkach za opóźnienie.
  • Podpowiadamy krok po kroku jak przygotować się do pozwania banku, rozpoczynając od odszukania umowy kredytowej, poprzez wybór dobrej kancelarii frankowej i podpisanie z nią umowy, aż po zgromadzenie dokumentacji niezbędnej do złożenia pozwu.
  • Wraz z pozwem warto złożyć wniosek o zabezpieczenie roszczenia w postaci zawieszenia obowiązku spłaty rat do czasu uzyskania prawomocnego wyroku. Sądy coraz częściej akceptują wnioski o zabezpieczenie, dzięki czemu kredytobiorca może w komfortowych warunkach, bez obawy o wzrost kursu franka, czekać na prawomocne rozstrzygnięcie.

Wakacje to dobry moment na pozwanie banku

Z każdym kwartałem do sądów trafia kilkanaście tysięcy nowych pozwów frankowych. W pierwszym kwartale bieżącego roku było ich 16,5 tys. W związku z oczekiwanym korzystnym dla Frankowiczów wyrokiem TSUE dotyczącym kwestii wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału, analitycy przewidują na jesień ogromną falę pozwów, która może zakorkować sądy. Dlatego lepiej pozew złożyć wcześniej i ustawić się w kolejce oczekujących na wyznaczenie terminu rozprawy.

Orzecznictwo sądów jest obecnie zdecydowanie prokonsumenckie – około 96 proc. spraw wygrywają Frankowicze, przy czym dominuje tendencja do unieważniania wadliwych umów frankowych. Z wyrokiem unieważniającym umowę kredytową wiąże się szereg korzyści. Przede wszystkim kredyt znika, nie trzeba dalej płacić rat, a z bankiem należy rozliczyć się tylko do wysokości pożyczonego kapitału, bez odsetek.

W przypadku wyroku wydanego w oparciu o teorię dwóch kondykcji, bank musi wpłacić na konto kredytobiorcy całość uiszczonych przez niego kwot wynikających z unieważnionej umowy (sumę rat kapitałowo-odsetkowych, opłaty, prowizje, ubezpieczenia). Kredytobiorcy odzyskują od banków gigantyczne pieniądze.

Jeżeli raty były spłacane w walucie CHF, spore dodatkowe zyski osiągają też na różnicach kursowych. Ekstra bonusem są ustawowe odsetki za opóźnienie płatne za cały czas procesu, które obecnie są na rekordowo wysokim poziomie 12 proc.

Niematerialną korzyścią z wyroku unieważniającego umowę frankową jest możliwość wnioskowania o wykreślenie hipoteki banku i swobodnego dysponowania nieruchomością.

Jeżeli borykasz się ze spłatą wysokich rat kredytu w CHF, a saldo zadłużenia w PLN wciąż rośnie wraz z umacnianiem się szwajcarskiej waluty, nie  miej wątpliwości, że właśnie teraz jest dobry czas na skierowanie do sądu pozwu przeciwko bankowi.

Analitycy rynkowi są zgodni, że kurs franka wobec złotówki będzie się dalej umacniać, a kredytobiorcy dostaną także cios z drugiej strony, bo Szwajcaria porzuca politykę utrzymywania ujemnych stóp procentowych.

W czerwcu szwajcarski bank centralny podniósł stopy procentowe po raz pierwszy od 15 lat, a na wrzesień zapowiadana jest kolejna podwyżka.

Dla spłacających kredyty waloryzowane kursem CHF idą naprawdę ciężkie czasy, dlatego warto jeszcze przed końcem wakacji podjąć kroki w kierunku pozbycia się toksycznego zadłużenia.

Jak przygotować się do pozwania banku – krok po kroku

1. Odszukanie umowy kredytowej

Pierwszym etapem przed pozwaniem banku jest odszukanie umowy kredytowej i jej analiza pod kątem występowania klauzul niedozwolonych oraz innych wad prawnych. Kredytobiorcy posiadający status konsumenta mogą w sądzie powoływać się na klauzule abuzywne, które nie są dla nich wiążące.

Wstępnej oceny dokumentacji kredytowej można dokonać samodzielnie za pomocą darmowego narzędzia internetowego SKANER CHF, które przy wykorzystaniu algorytmów sztucznej inteligencji wyszukuje klauzule abuzywne w umowie i w pozostałej dokumentacji kredytowej.

Trzeba jednak wiedzieć, że o ile występowanie w umowie niedozwolonych postanowień zwiększa szanse na wygraną, to w niektórych przypadkach decydujące znaczenie mogą mieć inne okoliczności faktyczne związane z zaciągnięciem kredytu.

Dlatego analizę umowy wraz z wyliczeniem szacunkowej kwoty roszczeń oraz oceną szans procesowych powinien przeprowadzić doświadczony adwokat lub radca prawny z dobrej kancelarii frankowej.

Elektroniczną wersję dokumentacji kredytowej (umowę, aneksy, regulamin, harmonogram) można wysłać za pomocą szyfrowanych łączy do 2-3 wybranych kancelarii frankowych. Ważne aby nie były to pierwsze z brzegu kancelarie reklamujące się na Facebooku lub rozsyłające na maile pozornie atrakcyjne cenowo oferty.

Sprawdź: Wakacje kredytowe 2022 dla Frankowiczów ale po złożeniu pozwu

Najlepiej wyselekcjonować kilka najbardziej doświadczonych kancelarii, którym ewentualnie docelowo zlecimy sprawę i do nich przesłać dokumentację do analizy.

Dobre kancelarie frankowe zazwyczaj wykonują taką analizę za darmo w ciągu 2-3 dni. Co ważne, kancelaria nie musi mieć siedziby w Twoim miejscu zamieszkania, bo wszystkie sprawy można załatwić za pomocą kanałów zdalnych.

2. Wybór dobrej kancelarii

Dobre kancelarie frankowe prowadzone są przez doświadczonych adwokatów lub radców prawnych. W obszarze kredytów w CHF działają od wielu lat – te z najdłuższym stażem zaczynały już około roku 2013/2014. Ścisłą specjalizacją tych kancelarii są sprawy sądowe na gruncie kredytów waloryzowanych kursem walut obcych.

Aktualnie najlepsze w kraju kancelarie mają na koncie po 350 – 400 korzystnych wyroków w sprawach frankowych, z czego sporo stanowią wyroki prawomocne.

Dobre kancelaria frankowe prowadzą transparentną politykę informowania o rezultatach prowadzonych przez siebie postępowań. Na stronie internetowej, na blogu firmowym, w mediach społecznościowych oraz na kanale YouTube szczegółowo prezentują swoje sprawy.

Dzięki temu, że publikują wyroki, podają sygnatury spraw i nazwiska prowadzących je prawników, a także omawiają przebieg postępowań i wskazują co zadecydowało o wygranej, można samemu z łatwością ocenić jakim doświadczeniem dysponuje dana kancelaria i jakie sukcesy ma na koncie.

Szczególną ostrożność należy zachować wobec tanich ofert mało doświadczonych kancelarii, które dotychczas specjalizowały się np. w rozwodach oraz spółek akcyjnych i spółek z o.o. nastawionych na taśmową przeróbkę spraw frankowych niskim kosztem tj. przy wykorzystaniu aplikantów i studentów prawa.

3. Podpisanie umowy z kancelarią

Wszystkie najważniejsze kwestie, zwłaszcza finansowe, powinna regulować umowa zlecenia obsługi sprawy podpisywana z kancelarią frankową. Przed jej podpisaniem dobrze jest poprosić o wersję roboczą i wyjaśnić z prawnikiem ewentualne wątpliwości.

Umowa powinna określać co jest celem postępowania – zazwyczaj jest to unieważnienie umowy kredytowej w całości lub wyeliminowanie z niej klauzul abuzywnych (tzw. odfrankowienie).

Powinna także zawierać szczegóły dotyczące wynagrodzenia za prowadzenie sprawy frankowej. Najczęściej spotykaną formułą wynagrodzenia dla kancelarii jest kwotowo ustalona opłata wstępna, płatna z góry plus wyrażona w procentach premia za sukces, płatna po zakończeniu procesu.

Ciekawe: SZTUCZNA INTELIGENCJA dla Frankowiczów sprawdzi w 2 min czy możesz pozwać bank

Trzeba zwrócić uwagę czy opłata ryczałtowa obejmuje poprowadzenie sprawy w dwóch instancjach, czy też dotyczy tylko I instancji sądowej. W takim przypadku dobrze jeśli w umowie określona jest z góry wysokość opłaty za II instancję, tak aby w przyszłości nie było przykrych niespodzianek (sprawy frankowe są na ogół dwuinstancyjne).

Bardzo ważną sprawą jest wysokość premii za sukces oraz sposób jej naliczania. Dobre kancelarie frankowe pobierają premię na maksymalnym poziomie 3-5 proc. naliczaną od wypłaconej kwoty kredytu lub sumy zasądzonej wyrokiem.

Spółki oraz pośrednicy życzą sobie premii w wysokości 17-30 proc. niejednokrotnie naliczanej od podwojonej podstawy (dodatkowo od zmniejszonego do 0 salda zadłużenia). W takim przypadku za obsługę sprawy przyjdzie zapłacić w postaci premii co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych, a nawet więcej.

W umowie podpisywanej z kancelarią warto także sprawdzić, czy nie przewidziano dodatkowych opłat np. za dojazdy prawnika do sądu lub za wykonanie poszczególnych czynności w sprawie.

4. Jakie dokumenty zebrać?

Najważniejszym dokumentem potrzebnym do pozwania banku jest umowa kredytowa, gdzie w większości przypadków banki przemycały niedozwolone postanowienia. Klauzule abuzywne znajdują się jednak nierzadko także w innych dokumentach związanych z kredytem, zwłaszcza w regulaminach i aneksach do umowy. Oto pełna lista dokumentów niezbędnych do pozwania banku:

  • umowa kredytowa wraz z załącznikami (m.in. oświadczenie o poddaniu się egzekucji, dokument potwierdzający zabezpieczenie na hipotece)
  • regulamin kredytu
  • aneksy do umowy (m.in. zmieniające walutę spłaty kredytu)
  • harmonogram spłat kredytu
  • zaświadczenie z banku o wypłacie kredytu oraz o historii spłat i oprocentowania kredytu
  • ewentualne wezwanie banku do zapłaty wraz z odpowiedzią
  • inna korespondencja z bankiem dotycząca kredytu

5. Wniosek o zabezpieczenie roszczenia

W sytuacji stale rosnącego kursu CHF oraz pogarszającej się kondycji finansowej części banków, rozsądnym rozwiązaniem jest złożenie wraz z pozwem wniosku o udzielenie przez sąd zabezpieczenia roszczeń poprzez zawieszenie obowiązku spłaty rat do czasu uzyskania prawomocnego wyroku w sprawie o unieważnienie umowy kredytowej.

Sądy obecnie w większości przypadków przychylają się do wniosków o zabezpieczenie, zwłaszcza jeżeli spłacony już został cały pożyczony w ramach kredytu kapitał albo w sytuacji gdy zła kondycja finansowa banku może w przyszłości utrudnić lub nawet uniemożliwić dochodzenie roszczeń z tytułu nieważnej umowy frankowej.

Zobacz: Frankowicze nadal masowo pozywają a sądy SZYBCIEJ wydają wyroki – STATYSTYKI Q1 2022

Dobrze umotywowane wnioski o zabezpieczenie są na ogół akceptowane przez sądy, które muszą je rozpatrzyć w pierwszej kolejności. Nierzadko już w kilka tygodni od wniesienia pozwu można legalnie zaprzestać spłaty rat na cały czas trwania procesu i w komfortowych warunkach czekać na prawomocny wyrok.

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze