PLN - Polski złoty
CHF
4,61
niedziela, 10 listopada, 2024

Która kancelaria prowadzi najwiecej spraw frankowiczów o kredyty we frankach?

Po słynnym już wyroku TSUE z października 2019 roku w Polsce powstały dziesiątki podmiotów, które reklamują się jako świadczące pomoc prawną frankowiczom. Zaledwie niewielka część z nich to firmy rzeczywiście godne zaufania, kierujące się w swojej pracy przede wszystkim etyką adwokacką czy radców prawnych. Znacznie łatwiej natknąć się na pełnomocnika, który tematem franków zainteresował się niedawno, niż na takiego, który ma za sobą setki wygranych batalii sądowych w sporach przeciwko bankom. Jak szukać dobrej kancelarii frankowej, by trafić na rzetelnego pełnomocnika, z którym szanse na wygraną w sądzie znacząco rosną?

Jakie są cechy dobrego prawnika frankowego?

Dobrych kancelarii prawnych zajmujących się sprawami kredytów waloryzowanych do CHF jest w Polsce niewiele. To ściśle wyspecjalizowane podmioty, które działają głównie w miastach wojewódzkich, gdzie do sądów okręgowych trafia najwięcej pozwów tego typu. Firmy te reprezentowały frankowiczów w sądach na długo przed wspomnianym wyrokiem TSUE.

Dzięki temu mają doświadczenie, które jest bezcenne w tego rodzaju sporach – znają specyfikę umów frankowych i różnice występujące między nimi, a nawet sposób orzekania poszczególnych sędziów.

Są kompleksowo przygotowane do reprezentowania poszkodowanych przez banki w sądzie, dzięki czemu ryzyko porażki w sporze jest zredukowane do absolutnego minimum.

Dobre kancelarie nie prowadzą swoich spraw taśmowo. Każdy nowy przypadek to zupełnie osobna sprawa – jest mnóstwo zmiennych, które będą miały wpływ na przebieg postępowania i argumentację pełnomocnika w sądzie. W tego rodzaju kancelariach zgrany, najczęściej kilkuosobowy zespół prawników pracuje nie tylko na renomę firmy, ale również na swoje nazwisko.

Kancelarie prawne nie wstydzą się tego, kto będzie reprezentował ich klientów w sądzie – od samego początku jasna jest tożsamość pełnomocnika, który poprowadzi sprawę klienta, co znacznie ułatwia kontakt i wymianę informacji.

Co ważne, wiarygodne kancelarie frankowe dbają o należyte informowanie opinii publicznej o uzyskanych wyrokach. Etyka adwokacka zabrania prawnikom nachalnej reklamy, promowania się w mediach, również tych internetowych. Publikowanie wyroków to jedna z nielicznych form autopromocji, na jakie mogą sobie pozwolić prawnicy. Co powinna zawierać informacja o uzyskanym wyroku, by móc ją uznać za wiarygodną?

Przede wszystkim treść wyroku, datę jego wydania oraz nazwę organu wydającego orzeczenie. Absolutnie priorytetowa jest sygnatura akt sprawy ułatwiająca weryfikację publikowanych informacji – należy zwrócić uwagę czy kancelaria przedstawia swoje wygrane jawnie na stronie internetowej, ponieważ z rynku docierają informacje, że niektóre podmioty w mailach przesyłają wyroki, które w rzeczywistości były uzyskane przez inną kancelarię. 

Dobra kancelaria dba zarówno o swoich klientów, jak i o swój zespół prawników. Przejawia się to przede wszystkim w przydzielaniu członkom zespołu takiej ilości spraw, która nie odbije się negatywnie na jakości ich pracy.

Kancelarie, które od wielu lat zajmują się sprawami frankowymi, mają na swoim koncie kilkaset wygranych – u wiodących firm prawniczych ten wynik jest bliski 400.

Gdy kancelaria jest skuteczna, podaje do publicznej wiadomości przede wszystkim uzyskane wyroki, a nie liczbę spraw, nad którymi do tej pory pracowała – gdyż jest to mniej istotne niż uzyskane w sądzie wyroki dla potencjalnego Klienta. 

Jeśli firma świadcząca opiekę prawną dla frankowiczów podkreśla, że prowadziła już tysiące spraw tego rodzaju, powinno to wzbudzić czujność kredytobiorcy – może to bowiem oznaczać, że firma podchodzi taśmowo do swojej pracy i bierze tylu klientów, z iloma zdoła podpisać umowę.

Zobacz: Doświadczone Kancelarie Frankowiczów wygrywają z bankami prawie wszystkie sprawy

Takie podejście może sugerować, że firma jest tzw. pseudokancelarią podzlecającą sprawy frankowe zewnętrznym prawnikom, często będącym na początku swojej zawodowej kariery i niemającym jeszcze ani odpowiedniego doświadczenia, ani wiedzy, by reprezentować klientów w tak skomplikowanych sporach.

Dobra kancelaria frankowa z całą pewnością nie robi następujących rzeczy:

  • nie rozsyła niezamówionych informacji handlowych drogą mailową
  • nie reklamuje się w nachalny sposób w środkach masowego przekazu
  • nie współpracuje z porównywarkami kancelarii,
  • nie pośredniczy w zlecaniu spraw zewnętrznym prawnikom
  • nie ma formy spółki z o.o. ani spółki akcyjnej.
  • ukrywa swoje wyroki wysyłając je jedynie w e-mailach
  • koncentruje się w swojej ofercie na wadach innych zamiast wskazywać własne sukcesy

Zamiast tego dobra kancelaria frankowa przede wszystkim:

  • ma tylko jedną wiodącą specjalizację – są nią oczywiście kredyty frankowe
  • ma na swoim koncie wygrane sprawy przeciwko wszystkim bankom, które udzielały w przeszłości kredytów frankowych, a także przeciwko instytucjom będącym ich następcami prawnymi
  • zatrudnia jedynie doświadczonych i wykwalifikowanych prawników i radców prawnych
  • od początku do końca w jasny i przejrzysty sposób informuje klienta o warunkach współpracy, a już w szczególności o kosztach opieki prawnej.
  • publikuje swoje wyroki JAWNIE na stronie internetowej, podaje nazwiska prawników prowadzących sprawę
  • nie wskazuje „postanowień o zabezpieczeniu” jako sukcesów

Prawnik frankowy vs pseudokancelarie, czyli na czym polega różnica

Problem kredytów frankowych jest obecny w mediach od kilkunastu lat, jednak dopiero od kilku frankowicze rzeczywiście mogą skutecznie walczyć o swoje prawa w sądzie. Zmiana orzecznictwa spowodowała, że konsumenci przestali obawiać się składania pozwów przeciwko swoim kredytodawcom.

Rewolucja w orzekaniu w sprawach frankowych nie pozostała niezauważona w środowiskach okołoprawnych, choć niekoniecznie z prawem bezpośrednio związanych.

Nagle okazało się, że na rynku usług prawnych powstała niezwykle atrakcyjna nisza do zagospodarowania – dziesiątki tysięcy kredytobiorców, którzy mają wszelkie podstawy, by zakwestionować swoje umowy, to wprost wymarzona grupa do reprezentowania w sądzie.

Podmioty, które jeszcze niedawno same zajmowały się pośrednictwem ubezpieczeniowym lub kredytowym, niemal z dnia na dzień zaczęły kreować się na ekspertów od prawa bankowego, którzy deklarują pomoc frankowiczom w unieważnieniu umów.

Na początki powstawania rozmaitych fundacji i stowarzyszeń skoncentrowanych wokół pomocy frankowiczom z pewną konsternacją patrzyli doświadczeni prawnicy frankowi, którzy od 2014 roku aktywnie działali na polu udowadniania nieważności umów waloryzowanych do CHF.

Zjawisko początkowo bagatelizowano – w końcu któż powierzy sprawę życiowej wagi w ręce firmy, która formalnie nie jest nawet kancelarią prawną?

Niestety, okazało się że sprawnie poprowadzona kampania marketingowa działa cuda – frankowicze istotnie zaczęli nabierać się na to, że spółki z o.o. promujące się w mediach internetowych to rzeczywiste kancelarie prawne zatrudniające ekspertów prawa bankowego.

Przeczytaj: Frankowicze mogą przegrać bo mało doświadczone kancelarie popełniają błędy w sądach

To niezwykle przykre, ponieważ dotyczy grupy osób, która już raz została wprowadzona w krytyczny błąd (na etapie podpisywania umowy z bankiem), powinna być więc wyczulona na potencjalne manipulacje i fałsz przekazu marketingowego.

Oferta pseudokancelarii jest jednak tak piękna, że aż chciałoby się, aby była zgodna ze stanem faktycznym. Oto kancelaria sp. z o.o. wychodzi strudzonemu kredytobiorcy naprzeciw i oferuje mu niskie opłaty rzędu 1000-3000 zł na start lub całkowicie darmowe  rozpoczęcie prowadzenie sprawy i pakiety korzyści, gwarancje, które mają ustrzec frankowicza przed ryzykiem porażki.

Każdy oszukany konsument chciałby wierzyć, że komuś naprawdę zależy na tym, by rozwiązać jego problem z toksycznym kredytem. Prawda zwykle wychodzi na jaw dopiero po ogłoszeniu wyroku.

Czy z pseudokancelarią frankową można wygrać w sądzie?

Istnieją dwa popularne scenariusze – ten dotyczący wygranej oraz ten, który rozgrywa się po przegranej. W pierwszym przypadku radość kredytobiorcy jest krótkotrwała, bowiem pseudokancelaria bardzo szybko wystawia rachunek za swoje usługi.

Zgadza się, darmowa opieka prawna dotyczyła jedynie braku opłaty początkowej – po wygranej sprawie firma zgłasza się do swojego klienta po wynagrodzenie, które liczone jest od wartości uzyskanej przez niego korzyści. W tym akurat nie ma nic dziwnego, ponieważ kancelarie prawne z prawdziwego zdarzenia również w ten sposób ustalają wysokość premii za sukces. Rzecz tylko w tym, jaki procent wygranej ona stanowi i od czego on jest liczony

Zobacz: Jak wybrać dobrą Kancelarię od Kredytów we Frankach – Oferta Kancelarii dla Frankowiczów

W przypadku wiodących, renomowanych kancelarii frankowych ta opłata kształtuje się przeważnie w zakresie od 3 do 6% wartości uzyskanej korzyści lub też kwoty wypłaconego przez bank kredytu.

W przypadku pseudokancelarii opłata jest dwu-trzykrotnie wyższa. Ale to nie wszystko, albowiem taki podmiot dodatkowo pobiera jeszcze wynagrodzenie za wyzerowanie salda kredytu, co w normalnej kancelarii prawnej byłoby nie do pomyślenia. Efekt jest taki, że obsługa prawna w pseudokancelarii może kosztować kredytobiorcę łącznie nawet kilkadziesiąt procent wartości sporu.

Jest jeszcze drugi scenariusz, ten w którym kredytobiorca przegrywa sprawę. Wówczas co prawda nie zapłaci pseudokancelarii ani złotówki, ale co z tego, skoro konsekwencją jest pozostanie z nieuczciwym kredytem, który trzeba spłacać jeszcze przez wiele lat?

W zdecydowanej większości przypadków spór sądowy z bankiem odmienia życie frankowicza. Może uwolnić go od toksycznego produktu kredytowego i umożliwić mu odzyskanie nienależnie pobranych przez bank środków lub przeciwnie – skazać go na regularną spłatę kredytu aż do ostatniej złotówki.

W tak ważnej sprawie warto mieć u boku doświadczonego i godnego zaufania pełnomocnika, który na każdym etapie będzie dbał o interes swojego klienta i wykorzysta wszystkie dostępne narzędzia, by mógł on uzyskać w sądzie upragnioną sprawiedliwość.

 

FrankNews
FrankNews
FrankNews.pl składa się z ekspertów od spraw frankowych, prawników, dziennikarzy. Aktywnie śledzimy rozwój problematyki frankowej już od 2014 r, obserwujemy rozwój orzecznictwa oraz podmiotów oferujących pomoc prawną dla frankowiczów. Nasze artykuły regularnie publikowaliśmy w mediach oraz portalach internetowych. W 2020 r. postanowiliśmy stworzyć portal dzięki któremu każdy posiadacz kredytu frankowego znajdzie w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Tak powstał FrankNews.pl Materiały zamieszczone w serwisie Franknews.pl nie są substytutem dla profesjonalnych porad prawnych. Franknews.pl nie poleca ani nie popiera żadnych konkretnych procedur, opinii lub innych informacji zawartych w serwisie. Zamieszczone materiały są subiektywnymi wypowiedziami autorów.

Related Articles

Najnowsze